chyba jak się czyta książkę, to zawsze ma się jakiegoś faworyta... ja mam słabość, jak się okazuje, do postaci, które, jak się w trakcie czytania książki okazuje, są uśmiercane przez autorów :( całe szczęście nie zawsze mam tego pecha
ale ze wszystkich przeczytanych strasznie trudno by mi było wybrać...
więc tak pojedynczo (książka - postać):
Harry Potter - Syriusz i Tonks
Saga o Wiedźminie - Jennefer
Pieśń Lodu i Ognia - Tyrion i Aria
Sługa Boży i reszta tomów o Inkwizytorze - Mordimer
to tak na szybko
jak coÅ› sobie przypomnÄ™ to dopiszÄ™:)
_________________
Jest, jak jest, nie jak powinno być... :)