Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Hej,

Sprawa ma się następująco. Poznałam chłopaka, zaczęliśmy pisać, jedno potem drugie spotkanie ot niby zwykłe kumpelskie z nutą flirtu. Tak nic niezwykłego. Jednak na ostatnim spotkaniu u niego w mieszkaniu, za dużo wypiłam i zostałam na noc. Spędziliśmy bardzo miły wieczór i noc. Rano wyszłam.
Od tamtej pory wymieniliśmy tylko kilka wiadomości, czuję z jego strony chłód i irytacje.
I pewnie gdyby nie fakt, że on ma w sobie coś co mnie do niego ciągnie to bym odpuściła.
W tym całym zamieszaniu zapomniałam tej nocy zabrać sweter.

Teraz chcę go odzyskać. Napisałam. Umówiliśmy się, Kilka godzin przed napisał, że coś mu wypadło. Zadowolona nie byłam, zdarza się. Napisałam drugi raz. znowu to samo. Spotkanie odwołane. Co prawda zaproponował jakiś termin ale nierealny.
Zadzwoniłam, nie odebrał. Stwierdził, że jest na spotkaniu. Poprosiłam tylko by oddzwonił. Nie zrobił tego.

Rozumiem, że mnie olewa. I w sumie przestaje się łudzić, że kolega, który z początku był zaangażowany w znajomość teraz nie chce mnie widzieć.
Jednak chcę odzyskać ten sweter. Wkurza mnie wałkowanie tego tematu i cały czas narzucanie się.

Co powinnam zrobić by odzyskać swoją własność ? Jak do niego trafić ?

Czy jest nadzieja, że faktycznie nie miał czasu i swoje problemy przez to poczułam się olana?
I czy warto w ogóle próbować rozmawiać ?

Pojechać po niego i poprosić o zwrot

Witaj, po pierwsze duże znaczenie ma w jaki sposob sie poznaliscie, a co do faceta to pewnie uznal Cie za latwa laske, skoro na poczatku znajomosci upijasz sie i ladujesz z nim w lozku. Facetow nie kreca latwe laski, jezeli chce budowac porzadny fundamentalny zwiazek to szuka raczej kobiety, ktora bedzie musial zdobyc i z duma opowiadal swoim znajomym, jak bylo ciezko zdobyc taka cudowna kobiete. przemysl czy nie za bardzo wkrecilas sie w ta relacje i nie zaczelas o niego zabiegac, a powinno byc odwrotnie, przynajmniej we wczesnej fazie znajomosci, trzymaj sie cieplutko. Pozdrawiam.

Ale ona nie potrzebuje morałów o tym, jak udawać kogoś, tylko po to by się przypodobać facetowi, tylko porady jak odzyskać swoją własność, w momencie, w którym ktoś inny nie wyrażą żadnej chęci jego zwrotu.

Panienko powyżej, czytanie ze zrozumieniem sie klania

Dobra, punkt dla Ciebie

Możliwe, że zobaczył coś, co go zgorszyło. To mogło być byle co, chociażby kilka włosów nie tam gdzie trzeba. Faceci są teraz jacyś dziwni, oczekują Bóg wie czego

Nie warto.