Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

michalpiwowarczyk  

User



Imię: Michał

Wiek: 29

Doczy: 19 Sie 2015

Skd: Siedlce

   

Wysany: 2016-11-25, 22:23   Prezent

Witam ! Potrzebuję waszej porady. Ostatnio u mnie w klasie było losowanie i to losowanie polegało na wylosowaniu osoby z klasy i podarowaniu jej na dzień Mikołajek prezentu o wartości do 30zł. Niestety wylosowałem dziewczynę i mam problem co jej kupić na te Mikołajki ? Pomożecie ? Prezent ma być do 30zł nie więcej...
 

Sonmi  

Hiper wymiatacz

Pov


Wiek: 29

Doczya: 30 Lip 2015

   

Wysany: 2016-11-25, 22:27   

Kominek zapachowy z woskiem lub olejkami :hyhy:
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2016-11-26, 18:36   

michalpiwowarczyk napisa/a:

Niestety wylosowałem dziewczynę


:-D Taka brzydka?
 

staryborderliner  

Stały User

przeGRYW



Imię: Odkładający na jut

Doczy: 08 Pa 2016

Skd: spośród najgorszych

   

Wysany: 2016-11-27, 14:48   

Taa, wymienianie się pieniędzmi to bardzo potrzebny zwyczaj. Ty dasz jej 30 zł, które w tym samym momencie zwróci Ci ktoś inny. Kocham tradycję, a zwłaszcza wymienianie się pieniędzmi o tym samym nominale w rodzinie, gdzie wujek daje ci np. 50 zł, które do niego i tak wróci z racji tego, że jego dziecko będzie bogatsze o 50 zł, gdy tylko twoi rodzice odwiedzą je w dniu urodzin czy imienin.
Ta uroczystość powinna odbyć się na lekcji historii, a w dzienniku powinien być wpisany temat handel w starożytności. Tylko nie wiem po jaką cholerę wymieniać się czymś, co jest jedną wielką niewiadomą. Przecież można natrafić na coś jeszcze gorszego niż się samemu dało. Sam kiedyś kupiłem komuś grę, z której nie był ani trochę zadowolony. Nawet pamiętam do dziś jej tytuł.
Co za debilizm. Ciekawe skąd się to wzięło. Pewnie to coś przyszło razem z telewizją i propagandami z reklam i seriali, gdzie chciano w ten sposób zwiększyć zainteresowanie produktami, których nikt przy zdrowych zmysłach za cholerę by nie kupił, bo byłoby mu szkoda na to chociaż albo aż 10 zł.
Dzisiaj ludzie czasem nawet nie wiedzą jaki im się podoba kolor. Wolą być zaskoczeni i wybierają losowy. Zero gustu i czegokolwiek. Najbardziej dziwne jest, o ile takie coś jeszcze funkcjonuje wybieranie dla ukochanej pierścionka, który wręcza jej się w nagrodę za to, że ta potwierdza po raz x, że go kocha. MEKSYK. Nie umiecie sobie samemu wybrać czego potrzebujecie? Współczuję wam.
Symboliczność? Upominki? :kwasny:
Niedługo jak pójdziecie do Turka na kebaba stojąc w kolejce zadzwonicie do koleżanki, żeby wam doradziła jaki sos jest najsmaczniejszy. Ta rozłączy się, zadzwoni do innej koleżanki i po chwili oddzwoni, żeby powiedzieć, że nie wie. Kiedyś tak miałem, że znajomy z klasy wziął do jedzenia to samo co ja, a potem okazało się, że nie zjadł. Normalnie, to aż wyrzuty sumienia miałem, że mu nie smakowało to co mu ''zasugerowałem'' kupując jako pierwszy.
Rozumiem, żeby fryzjera doradzać się odnośnie fryzury, która by nam pasowała itp. ale bez jaj z wymienianiem się pieniędzmi i pomysłami z rówieśnikami itd.

michalpiwowarczyk napisa/a:

Niestety wylosowałem dziewczynę i mam problem co jej kupić na te Mikołajki ? Pomożecie ? Prezent ma być do 30zł nie więcej...


Ja bym się na Twoim miejscu wrukwił i kupiłbym torebkę ozdobną, do której wsadziłbym 30 zł. Już tam kij w dwa pięćdziesiąt PLN. Dałbym jej całe trzydzieści, a opakowanie gratis. Tylko ten woreczek to bym kupił taki ogromny, żeby było jeszcze śmieszniej. No i jeszcze wsadziłbym tam małego balona ( Np. kształcie dildo, żeby nie było od razu wiadomo, że tam nic nie ma. ) Myślę, że nikt by się nie obraził, o ile banknoty nie byłyby ''stare'', zniszczone itp. Po prostu byłoby śmiesznie. Aha, jeśli to zrobisz, to zabezpiecz pakunek przed przypadkowym podejrzeniem.
_________________
Życie to tylko gra, tyle że gra się w nią raz.
 

Bastila_09

User


Wiek: 24

Doczy: 07 Pa 2016

   

Wysany: 2016-11-27, 19:57   

Gdy ja nie wiedziałam, co kupić komuś na Mikołajki to po prostu pytałam się tej osoby, co potrzebuje. Obie strony szczęśliwe, bo ja nie muszę się głowić i on/ona ma to, co chciała. Proste xd
 

Matt19  

Stały User

Skandalista ;)



Imię: Mateusz

Wiek: 24

Doczy: 05 Sie 2016

Skd: Olsztyn

   

Wysany: 2019-04-21, 23:30   

No szac dla dziewczyny że wytrzymała z Tobą 3 lata. Chłopie Ty jesteść typowym bluszczem. No nie dziwie sie że od Ciebie odeszła. Kurde Ty jej nawet oddychać nie dałeś. Do WC też z nią chodziłeś? Bo przecież podobno w sedesie też sie można utopić. Nie no serio 30 sms w ciągu godziny? Łaziłeś z nią na jej spotkania z przyjaciółkami? Ty chyba swojego życia prywatnego nie miałeś?
Wiesz jakie to jest upierdliwe? Ty jej nawet 5 minut wolnego od siebie nie dales. Chłopie wybierz sie na terapie jak chcesz zbudować trwały związek. Bo na dłuszą meta takie bluszczowanie jest po prostu mega upierdliwe i męczące. Bycie w związku nie polega na byciu ze sobą 24h na dobe. Bo to prostu wykańcza. Mała przerwa od siebie dobrze robi. No bluszczowanie i zaborczość jest jedną z najczęstszych przyczyn rozwodów. Bo to jest mega irytujące.


Wracjąc do drugiego problemu. Czy Ty masz po koleji w głowie czy brakuje Ci piątej klepki? Serio? Masz żal do przyjaciól że nie ratują Twojego biednego serduszka? Wiesz kto tu był nie fair? Ty kolego.
No kurde wystwiłeś ich na 3 lata no bo związek najważniejszy a teraz masz pretensje do nich że mają nowego a Ciebie nie chcą znac.? No przepraszam bardzo ale co mieli czekać aż jaśnie Pan pojawi i zrobić Ci komitet powitalny bo stary ziomek wrócił? Denerwują mnie tacy ludzie osobiście.

Związek związek związek a jak ten super związek sie skończy to lament. Jestem sam/a boże moi przyjaciele to judasze. Powinni na mnie poczekać. Albo to wina mojego ex bo to przez niego/nią straciłam/łem przyjaciół. Jestem sam. Ok tylko że na własne życzenie. No co by sie stało jakbyś pogadał spotkał sie z nimi 2 razy w tygodniu czy 3. Co związek by Ci sie zawalił? Kurde śmieszą mnie tacy ludzie. Ok związek jest najważnieszy ale nie na tyle by zamiedbywać rodzine czy przyjaciół bo potem jest lamemt.

Kurde jeszcze bym zrozumiał jakby byli fałszywi. Ale kurde 10 lat spedziliście zawsze Ci pomagali. No ze świecą szukać takich przyjaciół. Na przyszłość o tym pamietaj a i nie odbieraj to jako ataku. Owszem możesz sobie wyznawać zasade jak mam dziewczyne to wszystkich mam w dupie. Ale potem żeby nie było płaczu że jestem sam. Bo pamietaj że nigdy nie powinno sie uzależniać swojego szcześcia od związku bo to sie zawsze zemści. Tak ja mówie dla wszystkich bliskich trzeba mieć czas.
Bo prawda jest taka że dzisiaj związek jest a jutro go nie ma.

Tylko jako dobrą rade bombelku ;)
 

samerpiszesiesummer  

User


Imię: Mateusz

Wiek: 25

Doczy: 18 Mar 2019

   

Wysany: 2019-04-22, 12:46   Re: Dziewczyna-problem i problemy z przyjaciółmi

Pokusa07 napisa/a:


A drugi problem to przyjaciele. Teraz nawet nie chcą ze mną gadadać ani mnie pocieszać. Jest mi smutno bo zawiodłem sie na nich. Spędziłem z nimi 10 lat. Pomagaliśmy sobie na wzajem. Spedzaliśmy duźo czasu. I ufałem im. Oni mają do mnie pretensjie że sie do nich nie odzywałem 3 lata. Ale miałem dziewczyne i byłem zajety. Wiec powinni nyć wyrozumiali. Zresztą wyznaje zasade że jak mam dziewczyne to tylko i wyłącznie ona sie liczy i dla innych nie mam czasu dla innych. Czy to tak ciężko zrozumieć?


Wcale mi Cię nie żal. Najgorsze gówno to zapomnieć o kolegach, bo masz dziewczynę.
 

Matt19  

Stały User

Skandalista ;)



Imię: Mateusz

Wiek: 24

Doczy: 05 Sie 2016

Skd: Olsztyn

   

Wysany: 2019-04-22, 12:58   

O jest jedyny który mysli jak ja ;) a.właśnie wieksza wiekszość tego nie kuma. Że takie zachowanie jak Pana autora postu. To nic innego jak zdrada i nóż w plecy
_________________
Naiwność mam pod sercem,
bo czasami sam już nie wiem kto jest moim przyjacielem.Najgorsza prawda jest lepsza niż słodkie kłamstwo co z tego, że w kontakcie mi nie pasuje przyjaźń, po co coś zaczynać, skoro jutro chcesz z tym skończyć
 

samerpiszesiesummer  

User


Imię: Mateusz

Wiek: 25

Doczy: 18 Mar 2019

   

Wysany: 2019-04-22, 19:00   

Matt19 napisa/a:

O jest jedyny który mysli jak ja ;) a.właśnie wieksza wiekszość tego nie kuma. Że takie zachowanie jak Pana autora postu. To nic innego jak zdrada i nóż w plecy


Kurde, no to jest totalnie nie fair. Nawet ludzie po ślubie znajdują czas żeby wyjść ze dwa razy na miesiąc wypić piwko przy weekendzie z kumplami. A przecież związek to nie jest małżeństwo... no i z tego powodu nie spędza się czasu większość doby, owszem, ale nie można też się zamykać tylko na relacje w związku. Jeśli byłbym w związku z jakąś dziewczyną to nie wyobrażam sobie postąpić w taki - nie przesadzę używając tego słowa - zdradziecki sposób.
 

kasia_demańska  

Wymiatacz



Imię: kasia_demańska

Doczya: 22 Lut 2019

   

Wysany: 2019-04-22, 19:58   

Panowie - spokojnie :-)

Fakt, macie rację w tym, co piszecie. Nie wolno tak osaczać drugiego człowieka, trzeba mu zostawić trochę swobody, a samemu też podtrzymywać dotychczasowe kontakty z przyjaciółmi. 3 lata takiego zaślepienia musiało się zemścić. Sama też bym długo nie wytrzymała z takim "nadopiekuńczym" facetem, a co do przyjaciół... obawiam się, że sprawa zawalona, jeśli nie na zawsze, to na bardzo długo.

Jednak zauważcie, że on napisał w desperze, chciał usłyszeć słówko wsparcia... Na pewno czuje się strasznie, bo zainwestował w związek całego siebie i wydawało mu się, że robi dobrze. Miłość zaślepia, a tu to zadziałało wyjątkowo boleśnie... Mam nadzieję, że wyciągnie wnioski i jego kolejny związek oraz dalsze relacje z przyjaciółmi będą wyglądać zupełnie inaczej - czego mu serdecznie życzę. Każdy zasługuje na drugą szansę, a takie nauczki są w życiu po to, żeby nie popełniać w przyszłości tych samych błędów. Trzymam za to kciuki.
_________________
Mądrość nie zawsze przychodzi z wiekiem. Czasami wiek przychodzi sam.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2019-04-24, 21:34   

Twoje zachowanie to recepta na cierpienie. Związek to element życia, oprócz tego potrzebne jest własne środowisko, pasja. Też uważam że w związku należy angażować się na 100% i druga połówka musi być tą najważniejszą, numerem jeden. Ale każdy potrzebuje odskoczni. Potrzebuje własnych przyjaciół. Także właśnie na taką okoliczność - kiedy coś nie wypali i potrzebne jest wsparcie. Na własne życzenie niestety pozbawiłeś się tego wsparcia. Przyjaźń jest taką samą relacją jak miłość pod tym względem, że trzeba ją pielęgnować, zostawiona sama sobie przemija i tak właśnie tutaj się stało. Szkoda mi cię, ale ponosisz pełną odpowiedzialność za to jak Twoje życie wygląda. Daj sobie czas na rozpacz a potem podnieś się i nie popełniaj starych błędów.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Lonely Butterfly  

Moderator

Lonely Butterfly


Wiek: 26

Doczya: 07 Sie 2014

   

Wysany: 2019-04-25, 14:21   

Podpisuję się pod słowami osób wypowiadających się powyżej.
Chociaż znam przypadki par, które mają tylko siebie wzajemnie i im to pyka, bo innych znajomych nie mają, ale co w przypadku rozstania? Cierpienie jest tysiąc razy silniejsze, bo wtedy tracą dosłownie WSZYSTKO.
 

samerpiszesiesummer  

User


Imię: Mateusz

Wiek: 25

Doczy: 18 Mar 2019

   

Wysany: 2019-04-26, 20:48   

Lonely Butterfly napisa/a:

co w przypadku rozstania? Cierpienie jest tysiąc razy silniejsze, bo wtedy tracą dosłownie WSZYSTKO.


Nigdy nie pozwól, by ktoś był dla Ciebie wszystkim, bo gdy odejdzie - zostaniesz z niczym :).
 

Jarek_Władca_Zmywarek  

User

Władca Zmywarek


Imię: Jarek

Doczy: 28 Kwi 2019

Skd: Ziemia

   

Wysany: 2019-04-28, 16:25   

No cóż stary... Twój ból jest moim bólem i bardzo Ci współczuję. Na pewno bardzo cierpisz i nie wiesz jak będziesz potrafił bez niej żyć. Ale nie przejmuj się - to minie.

Chemia mózgu się wyrówna, wspomnienia zatrą i będziesz jak nowo narodzony.

Tymczasem proponuję zrobić sobie pół roku przerwy (serio) od bab, żeby nie wpakować się znowu w jakąś dziwną sytuację tylko dlatego, że potrzebujesz się do kogokolwiek przytulić.

W międzyczasie możesz ten czas wykorzystać, aby znaleźć sobie nowe relacje z nowymi kolegami i być może nowe kółka zainteresowań, gdzie nie będzie kwasu po tym, że ich zostawiłeś na 3 lata. Opcjonalnie zawsze zostaje terapia - żaden wstyd. Trzeba się czasem poratować - lepiej tak niż blantami czy wódką (zaufaj mi).

Właściwie to powiem Ci, że to nawet dobrze, bo masz dzięki temu możliwość obmyślić się na nowo i jak za parę lat spojrzysz na ten moment w życiu (o ile go dobrze wykorzystasz), to będziesz go widział jak punkt przełomowy w którym zacząłeś się stawać tym kim zawsze chciałeś być! Do dzieła!
_________________
Tylko się nie denerwuj, że się z Tobą nie zgadzam. To mój naturalny stan. Robię to niejako dla sportu. ;)

Poza tym jestem typowym Heretykiem...
 

Lonely Butterfly  

Moderator

Lonely Butterfly


Wiek: 26

Doczya: 07 Sie 2014

   

Wysany: 2019-04-29, 12:50   

samerpiszesiesummer napisa/a:

Lonely Butterfly napisa/a:

co w przypadku rozstania? Cierpienie jest tysiąc razy silniejsze, bo wtedy tracą dosłownie WSZYSTKO.


Nigdy nie pozwól, by ktoś był dla Ciebie wszystkim, bo gdy odejdzie - zostaniesz z niczym :).


Mi to nie grozi, spokojnie. :) Nie pisałam o sobie.
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com