Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Doczya: 19 Cze 2012

   

Wysany: 2019-04-22, 20:46   O tym jak mówić aby nas słuchano

DeVaneio napisa/a:

Cały czas kontroluje sytuacjie i nie widzę żadnych napięć pomiędzy userami.


W moderowaniu dyskusji nie chodzi tylko o barka "napięć". Pamiętam jak kłóciłam się kiedyś z DeS'i na temat tego czy ludzie mają prawo oceniać innych. Z racji tego, że dyskusja wywiązała się pod postem dotyczącym innego tematu,metalmummy, stworzyła chyba ze dwa oddzielne wątki, aby zainteresowani pierwotnym tematem nie musieli przedzierać się przez nasz spam filozoficznego bełkotu. A po drugie, aby Ci zainteresowani w jakimś stopniu nowo powstałą dyskusją również mieli jak najlepsze warunki do zapoznania się z tematem i ewentualnym włączeniem się w dyskusję.

DeVaneio napisa/a:

dlaczego uważasz że mój post post jest nie warty dyskusji?


DeVaneio napisa/a:

To że mam inne zdanie niż ty odrazu mnie dyskryminuje?


DeVaneio napisa/a:

Bo nie masz argumentów ani jie myślisz logicznie. Czujesz, dlatego szkoda ci tamtych ludzi.


DeVaneio napisa/a:

To po co zakładasz temat do dyskusji skoro lubisz dogmaty?


DeVciu wiesz, że ja personalnie Cię lubię, ale dyskusja z Tobą na forum (na jakikolwiek temat) przybiera zawsze ten sam format. Nie interesuje Cię co na temat ma do powiedzenia Twój rozmówca, tylko narzucenie Twojej "ideologi", jeśli ktoś myśli szerzej po za nią, to pojawiają się teksty: o braku logicznych argumentów, o ograniczenie umysłowe (kobiet), oni to..., oni tamto... i najbardziej irytujące (dla mnie) to, że wiesz lepiej co myśli i jaki jest Twój rozmówca niż on sam. Masz pewien szablon, który nakładasz na wszystkich, a który nie pasuje do nikogo i jesteś zaskoczony, że ktoś się wkurza, będąc wsadzanym w jakieś niedorobione ramy.

Żeby w ogóle rozmowa miała sens trzeba pamiętać, że nie zawsze "ja" muszę mieć rację, być otwartym na poglądy innych, szanować to, że mogą myśleć inaczej, że sami mogą być inni, mieć inne doświadczenia. Mniej osądzać więcej słuchać. Budować spójne wypowiedzi odnoszące się do całego kontekstu, a nie cytować oddzielnie każde zdanie, tracąc konspekt całej dyskusji, rozdrabniając się coraz bardziej na znaczenie poszczególnych słówek, a nie głównego tematu.
Pozdrawiam ;)
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs
 

DeVaneio  

Moderator



Doczy: 27 Lip 2014

   

Wysany: 2019-04-22, 21:04   

Cytat:

W moderowaniu dyskusji nie chodzi tylko o barka "napięć". Pamiętam jak kłóciłam się kiedyś z DeS'i na temat tego czy ludzie mają prawo oceniać innych. Z racji tego, że dyskusja wywiązała się pod postem dotyczącym innego tematu,metalmummy, stworzyła chyba ze dwa oddzielne wątki, aby zainteresowani pierwotnym tematem nie musieli przedzierać się przez nasz spam filozoficznego bełkotu. A po drugie, aby Ci zainteresowani w jakimś stopniu nowo powstałą dyskusją również mieli jak najlepsze warunki do zapoznania się z tematem i ewentualnym włączeniem się w dyskusję.


Wybacz ale myślałem że da się to załatwić w jednym poście i nie będzie trzeba odchodzić od tematu.
Wsystrczyło by tylko żeby Kasia podała powód dla czego się nie zgadza. Nikt jej nie kazał odpisywać mogła mój post zignorować. Natomiast jeżeli już się do niego odniosła to chilbym poznać powód dlaczego się nie zgadza.

Cytat:

DeVciu wiesz, że ja personalnie Cię lubię,


Ja również Cię lubię ;)

Lady Virgin napisa/a:

dyskusja z Tobą na forum (na jakikolwiek temat) przybiera zawsze ten sam format. Nie interesuje Cię co na temat ma do powiedzenia Twój rozmówca, tylko narzucenie Twojej "ideologi",


Nie. Ja podaję kontrargument który ma na celu urozmaicić dyskusję i wymusić u mojego rozmówcy szersze spojrzenie na całą sprawę lub spojrzenie na nią z innej perspektywy.

Cytat:

jeśli ktoś myśli szerzej po za nią, to pojawiają się teksty: o braku logicznych argumentów, o ograniczenie umysłowe (kobiet), oni to..., oni tamto... i najbardziej irytujące (dla mnie) to, że wiesz lepiej co myśli i jaki jest Twój rozmówca niż on sam.


Bo nie wierzę w dogmaty. To tak jak by ktoś teraz napisał rozbudowywany temat o swoim życiowym problemie a ja bym mu odpisał :
"ogarnij się"
No mądre to jest?

Cytat:

Masz pewien szablon, który nakładasz na wszystkich, a który nie pasuje do nikogo i jesteś zaskoczony, że ktoś się wkurza, będąc wsadzanym w jakieś niedorobione ramy.


Rozwiń proszę tę metafore.

Cytat:

Żeby w ogóle rozmowa miała sens trzeba pamiętać, że nie zawsze "ja" muszę mieć rację


Gdzie ja napisałem że ja mam zawsze rację?
Ja nawet tak nie uważam. A to że ktoś nie ma argumentów to nie moja wina.

Lady Virgin napisa/a:

być otwartym na poglądy innych, szanować to, że mogą myśleć inaczej, że sami mogą być inni, mieć inne doświadczenia. Mniej osądzać więcej słuchać.


Ja szanuje każdy pogląd. Ale to że szanuję nie znaczy że muszę się z nim zgadzać.
Właśnie na tym polega dyskusja, na wymianie poglądów i na przedstawieniu ich w sposób prosty i zrozumiały tak jak robię to ja a nie oparty na dogmatach.
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

kasia_demańska  

Wymiatacz



Imię: kasia_demańska

Doczya: 22 Lut 2019

   

Wysany: 2019-04-22, 21:30   

DeVaneio napisa/a:


Wsystrczyło by tylko żeby Kasia podała powód dla czego się nie zgadza. Nikt jej nie kazał odpisywać mogła mój post zignorować


Tu masz pełną rację - popełniłam błąd, że nie zignorowałam Twojej wypowiedzi.
Ale na przyszłość poprawię się w tym względzie, obiecuję :-)
_________________
Mądrość nie zawsze przychodzi z wiekiem. Czasami wiek przychodzi sam.
 

DeVaneio  

Moderator



Doczy: 27 Lip 2014

   

Wysany: 2019-04-22, 21:59   

Cytat:

Tu masz pełną rację - popełniłam błąd, że nie zignorowałam Twojej wypowiedzi.


Czy ja wiem czy to był błąd...
Co to w ogóle jest błąd?

Cytat:

Ale na przyszłość poprawię się w tym względzie, obiecuję


Na przyszłość napisz klucz do prowadzenia dyskusji i dopisz regulamin czego nie życzysz sobie w swoim temacie. Czyli ogólnie rzecz biorąc narzućv cenzurę ;)
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2019-04-23, 08:00   

Jako, że miałam na studiach logikę, metodologię, co tam jeszcze można dodać (w tym semestrze mam też wykorzystanie logiki w sztucznej inteligencji, gdzie p i nie p), i jak pewnie każdy z państwa powyżej. Dlatego mniemam, że każdy zna definicję argumentu, logicznego wnioskowania, błędów wnioskowania, i kiedy wnioskowanie nie jest konkluzywne, itp.
Tak więc każdy to wie, a nikt nie powie, że użytkownik DeV myli się w swoich stwierdzeniach, a przede wszystkim nadużywa on słowa "nielogiczne" w odniesieniu do wywodów reszty dyskutantów.
A przy tym sam nie uzasadnia czemu jest to "nielogiczne", a więc posługuje się on dogmatem (w swoim rozumieniu tego słowa). Innymi słowy sam zaplątał się w swoich rozważaniach.
I oceniam: totalnie nie zna on prawidłowego rozumienia wyżej używanych słów.
Tyle. :luka:
DeV, bez obrazy.

Dziękuję, pozdrawiam, i idę dokończyć śniadanie.
_________________
W miękkim futrze kota
 

DeVaneio  

Moderator



Doczy: 27 Lip 2014

   

Wysany: 2019-04-23, 08:58   

DeSade napisa/a:

Jako, że miałam na studiach logikę


Też miałem :-D

DeSade napisa/a:

Tak więc każdy to wie, a nikt nie powie, że użytkownik DeV myli się w swoich stwierdzeniach, a przede wszystkim nadużywa on słowa "nielogiczne" w odniesieniu do wywodów reszty dyskutantów.


Podaj przykład gdzie się mylę ;)
Podaj przykład gdzie nadużywam słowa nielogiczne

Cytat:

A przy tym sam nie uzasadnia czemu jest to "nielogiczne", a więc posługuje się on dogmatem (w swoim rozumieniu tego słowa). Innymi słowy sam zaplątał się w swoich rozważaniach.


Momencik kocurku. Dlaczego mam na siłę udowadniać coś o co mój rozmówca się nie prosi. Nie będę za niego myślał przecież :-D
W perfidny sposób zakładasz za ja powinienem domyśleć się że mój rozmówca chce wyjaśnienia. Tworzysz przez to błędny obraz sytuacji i stawiasz mnie w bardzo karykaturalnym świetle.

DeSade napisa/a:

oceniam: totalnie nie zna on prawidłowego rozumienia wyżej używanych słów.
Tyle.
DeV, bez obrazy.


Powtarzam jeszcze raz, jak nikt mnie nie pyta o definicje to po jakiego grzyba mam je pisać?

Sprytna manipulacja ale do DeVaneio to ci jeszcze brakuje. Nie postarałaś się DeSade :]
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2019-04-23, 09:29   

DeVaneio napisa/a:

Też miałem :-D


Dlatego napisałam, że "państwo mieli także".
Czytaj uważnie.

DeVaneio napisa/a:

Podaj przykład gdzie się mylę ;)
Podaj przykład gdzie nadużywam słowa nielogiczne


Wszędzie. Wystarczy mi cytat przytoczony przez Virgin. Poza tym nie mam czasu, ani ochoty przeszukiwać teraz Twoich postów. Wystarczy również poczytać rozmowy na sb.

DeVaneio napisa/a:

Momencik kocurku. Dlaczego mam na siłę udowadniać coś o co mój rozmówca się nie prosi. Nie będę za niego myślał przecież :-p W perfidny sposób zakładasz za ja powinienem domyśleć się że mój rozmówca chce wyjaśnienia. Tworzysz przez to błędny obraz sytuacji i stawiasz mnie w bardzo karykaturalnym świetle.


Daruj sobie kocurki i inne takie.
Chyba naturalne jest, że jeżeli komuś pisze się, że jest nielogiczny i posługuje się dogmatem, to wypada uzasadnić czemu to, co pisze rozmówca jest nielogiczne, i że jest to dogmat. Druga sprawa, że się zaplątałeś w swoich rozważaniach, bo unikając uzasadnienia czemu coś jest nielogiczne, sam każesz nam wierzyć na słowo, że to jest nielogiczne. Tak, jakby rozważania rozmówcy były nielogiczne,i nie wymagały od Ciebie uzasadnienia czemu są. Innymi słowy posługujesz się dogmatem mówiąc we wcześniejszych rozmowach, że się nim brzydzisz.
Teraz ogarniasz?

DeVaneio napisa/a:

Powtarzam jeszcze raz, jak nikt mnie nie pyta o definicje to po jakiego grzyba mam je pisać?


Ale tu nie chodzi o podanie definicji wyżej wymienionych pojęć, lecz chodzi o nieumiejętne posługiwanie się nimi.

Czy to co napisałam naprawdę jest niezrozumiałe? :-o
_________________
W miękkim futrze kota
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 29

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2019-04-23, 11:16   

DeSade napisa/a:

Tak więc każdy to wie, a nikt nie powie, że użytkownik DeV myli się w swoich stwierdzeniach, a przede wszystkim nadużywa on słowa "nielogiczne" w odniesieniu do wywodów reszty dyskutantów.


To dotyczy znacznie szerszego grona osób. Teraz już nie pamiętam kontekstu, ale przypomina mi się, że w dyskusjach z osobami o odmiennych poglądach często zarzucano mi właśnie błędy logiczne, oczywiście już pod koniec dyskusji i bez wypunktowania tych błędów.

Moje doświadczenia w dyskusjach w sieci wskazują mi, że im bardziej ktoś rzuca "logicznym" i "nielogicznym", tym bardziej ugrzązł we własnej wizji rzeczywistości i ma blade pojęcie o logice.

Najczęstszym błędem jest przyjmowanie wnioskowania logicznego jako czegoś, co definiuje rzeczywistość. Tymczasem logika pozwala wyłącznie na poprawne wnioskowanie. Same wnioski mogą być jednak sprzeczne z rzeczywistością, o czym bardzo często się zapomina. Niejawnie zakłada się, że poprawny wywód logiczny gwarantuje uzyskanie faktów opisujących rzeczywistość. To byłoby zbyt proste :-)

Na przykład zakładając, że socjaliści jedzą w Wielkim Poście kiełbasę oraz wiedząc, że pierwszy premier II RP był socjalistą możemy wyciągnąć wniosek, że pierwszy premier II RP jadł w Wielkim Poście kiełbasę. W praktyce jednak zdanie "socjaliści jedzą w Wielkim Poście kiełbasę" nie znajduje potwierdzenia, a już na pewno nie w postaci "WSZYSCY socjaliści...". Poprawny przebieg wnioskowania to zdecydowanie zbyt mało, by ogłaszać prawdy o rzeczywistości.

Żeby było śmieszniej, wnioskowanie w logice klasycznej jest monotoniczne. Tymczasem ludzie w swoim codziennym życiu posługują się wnioskowaniem niemonotonicznym: dodanie nowych faktów do zbioru tych już istniejących może sprawić, że pewne wnioski przestają być prawdziwe. Takie reguły odrzucania dotychczasowych wniosków daje nam tzw. common sense.

Weź sobie te uwagi do serca DeVaneio.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

kasia_demańska  

Wymiatacz



Imię: kasia_demańska

Doczya: 22 Lut 2019

   

Wysany: 2019-04-23, 14:14   

Szej-Hulud napisa/a:

Najczęstszym błędem jest przyjmowanie wnioskowania logicznego jako czegoś, co definiuje rzeczywistość. Tymczasem logika pozwala wyłącznie na poprawne wnioskowanie. Same wnioski mogą być jednak sprzeczne z rzeczywistością, o czym bardzo często się zapomina. Niejawnie zakłada się, że poprawny wywód logiczny gwarantuje uzyskanie faktów opisujących rzeczywistość. To byłoby zbyt proste :-)

Na przykład zakładając, że socjaliści jedzą w Wielkim Poście kiełbasę oraz wiedząc, że pierwszy premier II RP był socjalistą możemy wyciągnąć wniosek, że pierwszy premier II RP jadł w Wielkim Poście kiełbasę. W praktyce jednak zdanie "socjaliści jedzą w Wielkim Poście kiełbasę" nie znajduje potwierdzenia, a już na pewno nie w postaci "WSZYSCY socjaliści...". Poprawny przebieg wnioskowania to zdecydowanie zbyt mało, by ogłaszać prawdy o rzeczywistości.


Tak, ale to jest logika "akademicka", której zastosowanie jest bardzo ograniczone w przypadku "żywej" dyskusji z użyciem języka naturalnego - myślę, że nie taką logikę miał na myśli mój światły rozmówca z poprzedniego wątku.

Szej-Hulud napisa/a:

Żeby było śmieszniej, wnioskowanie w logice klasycznej jest monotoniczne. Tymczasem ludzie w swoim codziennym życiu posługują się wnioskowaniem niemonotonicznym: dodanie nowych faktów do zbioru tych już istniejących może sprawić, że pewne wnioski przestają być prawdziwe. Takie reguły odrzucania dotychczasowych wniosków daje nam tzw. common sense.


Chyba chodziło bardziej o to. O taką logikę "zdroworozsądkową", "potoczną" itp. Tyle że sam nawet na tym polu niewiele miał do zaoferowania.

Ja nie twierdzę, że jestem osobą myślącą w stu procentach logicznie i wyrażającą swoje zdanie w sposób idealnie precyzyjny, z pokorą przyznaję, że - po prostu jako człowiek - nie jestem nieomylna, czasami może też trochę się uniosę czy poironizuję. Jednak takiej serii pogardliwych uwag co do moich możliwości myślenia i wypowiadania się, jaką zeserwował mi DeVaneio, już dawno nie zaliczyłam. Nie żebym się tym przejmowała, ale wydaje mi się, że została tu przekroczona pewna norma "przyzwoitości" (vide choćby te głupawe uwagi o owulacji i inne docinki seksistowskie).
_________________
Mądrość nie zawsze przychodzi z wiekiem. Czasami wiek przychodzi sam.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2019-04-26, 17:25   

Dodam jedno, a właściwie powtórzę. Niezależnie od osobowości DeVa i jego stylu prowadzenia dyskusji, uważam że TREŚCI jakie publikuje, poglądy, sposób argumentacji są społecznie szkodliwe, a nieokraszone żadnymi znamionami parodii czy żartu, więc tym samym nie do obronienia. Sprawia wrażenie inteligentnego i elokwentnego, ale naprawdę bardzo trudno jest mu się wznieść ponad schemat i zdjąć z oczu klapki. I chciałabym żeby administrator się temu przyjrzał. Mamy wolność, ale nie wszystkie poglądy mają rację bytu. Możemy się spierać w różnych kwestiach, ale są tematy w których różnorodność podejść i spojrzeń na nie nie jest wcale zaletą, i są to kwestie humanitarne, kwestie płci, rasy, a także ekologii czy zmian klimatu. Dlatego że za tymi kwestiami stoją fakty. Obrażanie innych i pisanie bzdur oraz zasłananie się tym że "ja mam takie poglądy i masz to szanować" to totalny nonsens.
Zatem wnoszę o degradację.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

DeVaneio  

Moderator



Doczy: 27 Lip 2014

   

Wysany: 2019-04-26, 22:58   

DeSade napisa/a:

Wszędzie. Wystarczy mi cytat przytoczony przez Virgin. Poza tym nie mam czasu, ani ochoty przeszukiwać teraz Twoich postów. Wystarczy również poczytać rozmowy na sb.


Mało przekonujące...

DeSade napisa/a:

Chyba naturalne jest, że jeżeli komuś pisze się, że jest nielogiczny i posługuje się dogmatem, to wypada uzasadnić czemu to, co pisze rozmówca jest nielogiczne, i że jest to dogmat.


Przecież napisałem dlaczego użyłem słowa dogmat. Czy ty w ogóle czytałaś tę dyskusję ?

DeSade napisa/a:

Druga sprawa, że się zaplątałeś w swoich rozważaniach, bo unikając uzasadnienia czemu coś jest nielogiczne, sam każesz nam wierzyć na słowo, że to jest nielogiczne.


Wskaż miejsce gdzie się pomyliłem :ok:

DeSade napisa/a:

innymi słowy posługujesz się dogmatem mówiąc we wcześniejszych rozmowach, że się nim brzydzisz.
Teraz ogarniasz?


o czym ty do mnie piszesz ? w jakich rozmowach ? co masz na myśli ???

DeSade napisa/a:

Ale tu nie chodzi o podanie definicji wyżej wymienionych pojęć, lecz chodzi o nieumiejętne posługiwanie się nimi.

Czy to co napisałam naprawdę jest niezrozumiałe?



Tutaj masz definicję
https://sjp.pwn.pl/sjp/dogmat;2555267.html

Szej-Hulud napisa/a:

Weź sobie te uwagi do serca DeVaneio


Czy kiedykolwiek wyrażając opinie na jakiś temat użyłem jakiegokolwiek słowa określającego ilość ?

kasia_demańska napisa/a:

Jednak takiej serii pogardliwych uwag co do moich możliwości myślenia i wypowiadania się, jaką zeserwował mi DeVaneio, już dawno nie zaliczyłam.


Nie było by tego wszystkiego gdybyś podała argument dlaczego się z mną nie zgadzasz zamiast migać się od odpowiedzi.
Z mojej perspektywy to wyglądało tak że skrytykowałaś mnie i nie podałaś żadnego uzasadnienia dlaczego się z mną nie zgadzasz.Jeżeli się nie zgadzasz to trzeba napisać dlaczego. Nie chciałaś wejść z mną dyskusję gdyż zająłem przeciwne stanowisko w dyskusji a gdy zacząłem domagać się wreszcie kontrargumentu to zaczęłaś się wycofywać.

Zamiast udowodnić swoją rację to zaczęłaś się wycofywać gdyż moje stanowisko było według ciebie takie same jak stanowisko innych ludzi którzy mają podobne zdanie, toteż wywołało to u ciebie skrajną antypatię do mojej osoby toteż dlatego napisałem o twoim "czuciu zamiast myślenia".
Przypominam że nie odpowiedziałaś mi na moje kontrargumenty

kasia_demańska napisa/a:

Nie żebym się tym przejmowała, ale wydaje mi się, że została tu przekroczona pewna norma "przyzwoitości" (vide choćby te głupawe uwagi o owulacji i inne docinki seksistowskie).


j.w

Damn napisa/a:

uważam że TREŚCI jakie publikuje, poglądy, sposób argumentacji są społecznie szkodliwe, a nieokraszone żadnymi znamionami parodii czy żartu, więc tym samym nie do obronienia.


Grubo :-D
To znaczy które są szkodliwe ?
Te w których zajmuje przeciwny do opinii publicznej stanowisko w danej sprawie i zaczynam argumentować dlaczego tak uważam ?

Damn napisa/a:

Sprawia wrażenie inteligentnego i elokwentnego


:oczami:

Damn napisa/a:

ale naprawdę bardzo trudno jest mu się wznieść ponad schemat i zdjąć z oczu klapki.


Jakie klapki z jakich oczów ? Z moich oczów ? To metafora ?
Jak tak to do jakiej sytuacji ?
W jakim poglądzie jestem w schemacie ?

Damn napisa/a:

Mamy wolność, ale nie wszystkie poglądy mają rację bytu.


Które nie mają ?

Damn napisa/a:

Możemy się spierać w różnych kwestiach, ale są tematy w których różnorodność podejść i spojrzeń na nie nie jest wcale zaletą


Bo najlepiej jak każdy myśli tak samo i ma takie same zdanie :-) ?

Damn napisa/a:

są to kwestie humanitarne, kwestie płci, rasy, a także ekologii czy zmian klimatu.


Czyli na te tematy nie można pisać inaczej niż tego sobie życzysz, bo nie rozumiem ?

Damn napisa/a:

Obrażanie innych i pisanie bzdur oraz zasłananie się tym że "ja mam takie poglądy i masz to szanować" to totalny nonsens.


Kogo ja obrażam ?
Gdzie ja piszę bzdury ?
Mi nie chodzi o to by ktoś szanował moje poglądy tylko w wypadku jeżeli się nie zgadza podał argumenty dlaczego ?

Tak trudno to zrozumieć ?

Rozmawiajmy o wszystkim, to że jesteśmy różni sprawia że każdy z nas ma zupełnie inny punkt widzenia i wzajemna dyskusja jest twórcza gdyż przybliża nas do prawdy. I to jest piękne.Nie ulegajmy totalitaryzmowi. Uważam że każdy nawet najgłupszy punkt widzenia jest dobry jeżeli, jego autor umie go uzasadnić.
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

Lady Virgin  

Moderator



Wiek: 28

Doczya: 19 Cze 2012

   

Wysany: 2019-04-26, 23:16   

DeVaneio, ewidentnie nie zrozumiałeś :krzeslem:

DeVaneio napisa/a:

Uważam że każdy nawet najgłupszy punkt widzenia jest dobry jeżeli, jego autor umie go uzasadnić.


No i chyba tu jest problem.
Czy to, że umiem uzasadnić np. takie zachowania jak pedofila, w jakimkolwiek stopniu pozwala nazwać ją "dobrą"?
Albo jeśli ktoś pięknie uargumentuje faszystowskie, rasistowskie, albo jakiekolwiek inne nawołujące do nienawiści zachowania, daje pozwolenie na używanie ich w społeczeństwie?
No chyba nie.
_________________
There are no unlockable doors
There are no unwinnable wars
There are no unrightable wrongs
Or unsingable songs
 

kasia_demańska  

Wymiatacz



Imię: kasia_demańska

Doczya: 22 Lut 2019

   

Wysany: 2019-04-27, 08:45   

DeVaneio napisa/a:

Nie było by tego wszystkiego gdybyś podała argument dlaczego się z mną nie zgadzasz zamiast migać się od odpowiedzi.


Kurczę, mikser, znowu mnie denerwujesz :-)

Wyjaśnię Ci to jeszcze raz ło-pa-to-lo-gicz-nie, chociaż podejrzewam, że ta dyskusja będzie tak samo jałowa jak poprzednia.
Zacznijmy od mojego pierwszego postu w wątku o zamachach na Sri Lance. Pierwszy akapit dotyczył ofiar, ale gdybyś czytał ze zrozumieniem, dotarłoby do Ciebie, że chciałam się podzielić głównie refleksją z drugiego akapitu, w którym skrytykowałam komentarze na Interii. Komentarze te uznałam za niesmaczne w sytuacji, gdy zginęli ludzie bez względu na to, czy to byli chrześcijanie czy nie.
Ty napisałeś post, w którym wszedłeś dokładnie w retorykę tych komentarzy z Interii. Ta sama argumentacja, to samo schodzenie z tematu, to samo wymądrzanie się. Więc myśl logicznie - skoro od razu w pierwszym poście zaprzeczyłam sensowi dyskusji z takimi argumentami, to niekonsekwencją z mojej strony byłoby prztykać się z Tobą na tym polu. Poleciałeś dokładnie tym samym schematem, który na samym początku skrytykowałam i uznałam za żenujący. To było z Twojej strony... hmm... niezbyt inteligentne, bo dyskusję można było rozwinąć na wiele innych sposobów, wysilając się na coś bardziej oryginalnego.

DeVaneio napisa/a:


Z mojej perspektywy to wyglądało tak że skrytykowałaś mnie i nie podałaś żadnego uzasadnienia dlaczego się z mną nie zgadzasz.Jeżeli się nie zgadzasz to trzeba napisać dlaczego. Nie chciałaś wejść z mną dyskusję gdyż zająłem przeciwne stanowisko w dyskusji a gdy zacząłem domagać się wreszcie kontrargumentu to zaczęłaś się wycofywać.


j.w.

DeVaneio napisa/a:


Zamiast udowodnić swoją rację to zaczęłaś się wycofywać gdyż moje stanowisko było według ciebie takie same jak stanowisko innych ludzi którzy mają podobne zdanie, toteż wywołało to u ciebie skrajną antypatię do mojej osoby toteż dlatego napisałem o twoim "czuciu zamiast myślenia".


Wyjaśnijmy to sobie, mikserku. Nie powzięłam "skrajnej antypatii do Twojej osoby", bo nie znam Cię osobiście i zakładam nawet, że na co dzień możesz być całkiem fajnym facetem. Co prawda zadufanym w sobie do nieprzytomności, ale nie wykluczam, że będą z Ciebie jeszcze kiedyś ludzie ;-)
"Antypatię" powzięłam natomiast (nawet nie od razu, tylko dopiero po paru postach) względem Twojego sposobu dyskusji, a ściślej odpowiadania na próby wyjaśnienia Ci czegokolwiek. Robisz to w następujący sposób:

DeVaneio napisa/a:


W jakim poglądzie jestem w schemacie ?


DeVaneio napisa/a:

Kogo ja obrażam ?
Gdzie ja piszę bzdury ?


DeVaneio napisa/a:

Gdzie okazałem brak szacunku?


DeVaneio napisa/a:

Co zrobiłem nie tak?


To tylko kilka przykładów, bo w ten sposób zbywasz większość niewygodnych argumentów. Ten zabieg nazywa się potocznie "rżnięciem głupa". Do tego chcesz przymusisz swoich rozmówców do grzebania w Twoich wypocinach, żeby wyszukać cytaty odpowiadające na Twoje "ale co ja powiedziałem?", "ale gdzie kogoś obraziłem?" itp. Każdy normalny człowiek uzna to za stratę czasu.
Nie wiem, mikser, czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak jest to irytujące dla rozmówcy. Nawalasz swoją argumentację, jedziesz po interlokutorze (bo jest kobietą... bo czuje, a nie myśli... bo nie chce podjąć Twoich argumentów, choć tłumaczy Ci jak chłop krowie przy rowie, dlaczego ich nie podejmuje... bo to, bo tamto...), a kiedy ktoś Ci mówi, że nie da się z Tobą gadać, automatycznie wchodzisz w tryb "rżnięcia głupa". Jest to - owszem - jakaś tam strategia, ale zbyt często stosowana, zaczyna nudzić.
Przemyśl to, mikserku, i na drugi raz daj z siebie więcej, a wtedy przed nami jeszcze wiele konstruktywnych i owocnych dyskusji ;-) :-)

DeVaneio napisa/a:

Przypominam że nie odpowiedziałaś mi na moje kontrargumenty


I nie odpowiem. Nie będę po raz enty tłumaczyć, dlaczego. Odpowiedź była zawarta awansem w moim pierwszym poście z poprzedniego wątku, którego nie przeczytałeś ze zrozumieniem.

DeVaneio napisa/a:

Rozmawiajmy o wszystkim, to że jesteśmy różni sprawia że każdy z nas ma zupełnie inny punkt widzenia i wzajemna dyskusja jest twórcza gdyż przybliża nas do prawdy.


Cóż to jest prawda? - zapytał Piłat ;-)

DeVaneio napisa/a:

Nie ulegajmy totalitaryzmowi. Uważam że każdy nawet najgłupszy punkt widzenia jest dobry jeżeli, jego autor umie go uzasadnić.


To, że Ty tak uważasz, nie znaczy, że wszyscy mają stosować się do Twojej koncepcji. Ja się z tym na przykład nie zgadzam, ponieważ - w moim przekonaniu - jeśli coś jest głupie, to nie warto tracić czasu, aby to uzasadniać.
_________________
Mądrość nie zawsze przychodzi z wiekiem. Czasami wiek przychodzi sam.
 

DeVaneio  

Moderator



Doczy: 27 Lip 2014

   

Wysany: 2019-04-27, 09:30   

Cytat:

Czy to, że umiem uzasadnić np. takie zachowania jak pedofila, w jakimkolwiek stopniu pozwala nazwać ją "dobrą"?


A umiesz? ;)

Cytat:

Ta sama argumentacja, to samo schodzenie z tematu, to samo wymądrzanie się.


Co?
Jak to schodzenie z tematu?
Przecież podałem ci przyczynę dlaczego chrześcijanie są tam mordowani :-D

Cytat:

To było z Twojej strony... hmm... niezbyt inteligentne, bo dyskusję można było rozwinąć na wiele innych sposobów, wysilając się na coś bardziej oryginalnego.


To znaczy?
Bo moim zdaniem oczekiwałaś że każdy się z Tobą zgodzi czyli na wspólne potępienie takiego zachowania a moje argumenty to podważyły.

Cytat:

Co prawda zadufanym w sobie do nieprzytomności, ale nie wykluczam, że będą z Ciebie jeszcze kiedyś ludzie


Ja zaufany?
Na jakiej podstawie tak uważasz?

Cytat:

Ten zabieg nazywa się potocznie "rżnięciem głupa". Do tego chcesz przymusisz swoich rozmówców do grzebania w Twoich wypocinach, żeby wyszukać cytaty odpowiadające na Twoje "ale co ja powiedziałem?", "ale gdzie kogoś obraziłem?" itp. Każdy normalny człowiek uzna to za stratę czasu.


A może poprostu masz paranoje i jesteś egocentrykiem i każda wypowiedź której nie rozumiesz bierzesz do siebie i zakładasz że to atak w twoją osobę :chytry: ?
Tym bardziej że ani razu cię nie obraziłem a ty w bezczelny i kłamiliwy sposob mi to wmawiasz.
Nie wstyd ci?

Cytat:

bo jest kobietą... bo czuje, a nie myśli... bo nie chce podjąć Twoich argumentów, choć tłumaczy Ci jak chłop krowie przy rowie, dlaczego ich nie podejmuje... bo to, bo tamto...


Z całym szacunkiem ale to nje ma sanesu.
To tak jak byłoby Ci szkdoa że ludzie umierają. Wszyscy umrzemy przecież. Tak funkcjonuje świat.
Ja ci cały czas jak krowie przy rowie pokazuje gdzie jest przyczyna tych morderstw. Gdyby nie biali co pobili Indie i nie narzucili im tej religii wcale by do tego nie doszło.
Rozumiesz teraz?

Cytat:

Cóż to jest prawda? - zapytał Piłat


Prawda najprawdziwsza ;)

kasia_demańska napisa/a:

jeśli coś jest głupie, to nie warto tracić czasu, aby to uzasadniać


Co jest głupie według ciebie?
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

DeVaneio  

Moderator



Doczy: 27 Lip 2014

   

Wysany: 2019-04-27, 09:54   

Cytat:

Umiem, a to nie jest odpowiedź na moje pytanie .


Ja podejmuje się tylko na dyskusję w tematach w których jestem kompetentny.
_________________
Człowiek, który coś znaczy, żyje w taki sposób, że jego życie jest poświęceniem dla jego idei.

O. Spengler
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com