Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

To zabawne trochę, dzielę pokój ze współlokatorką, ale najlepsze jest to, że nie mamy firanek w oknach, ani dywanu.
Nie mamy firanek, ponieważ nie chce nam się prać, nie mamy dywanu, bo należałoby odkurzać.
Więc jest bardzo surowo i mało przyjemnie.
Mamy jeden regał, na którym mieszczą się jej słowniki do języka francuskiego i moje książki, i to nam nie wystarcza, więc ja muszę trzymać, bo się poświęcam, żeby to jej książki sobie stały, a moje leżały na podłodze w pudełkach.
Generalnie nie jestem tym zachwycona, kiedy muszę czytać książkę, a ona gapi się na mnie, ja na nią, ponieważ ona ma podobnego bzika na punkcie nauki francuskiego, czasami sobie rozmawiamy w tym języku, bo to rodowita francuska dziewczynka, ja natomiast uczę się francuskiego od wielu lat.
Hm, jeszcze zapomniałam dodać, że mamy kolekcje kapeluszy, z czerwonymi kokardami oraz błękitną różą, które sobie wiszą. Oprócz tego, że wszędzie walają się notatki i książki, nie wiem, co mogę dodać.

Mój pokój miał zawsze dziki klimat. Od sufitu do podłogi był oklejony plakatami wszelkiej maści, tak ze jak przy remoncie chcieli mi go przemalować - nawet nie pamiętałam jaki kolor ścian do tej pory miałam. Później był już bardziej dorosły, zamiast materaca rzuconego w kąt miałam piękne podwójne łóżko,poduchy, regały z książkami i szafy.
Obecnie, po ślubie, dysponujemy wraz z mym lubym trzema pokojami z kuchnią i łazienką.
Wszystko utrzymane jest w duchu nowoczesnym, bardziej minimalistycznym (nie znoszę dziubdziania i zagracania powierzchni), ale też przytulnym i bardzo jasnym.
Moim ulubionym elementem jest ceglana ściana w kuchni
Bardzo lubiÄ™ to swoje gniazdko

Pokój jest niewielki, pod jedną ze ścian znajduje się materac (na nim śpię). Wyrzuciłam bowiem łóżko.
Przywykłam do spania na podłodze (samej podłodze), szczególnie w lecie.
Przy kolejnej- regał na całą ścianę z samymi książkami.
Duże okno, jedynie z żółtymi zasłonami, bez firanek! Okno mam zawsze otwarte, widzę gwiazdy nocą, zieleń drzew nad ranem.
Tyle.
Pokryty szarą wykładziną.
Projektantką wnętrz co prawda nie jestem, lecz i tak wszystkim odwiedzającym się podoba.
Reszta rzeczy trzymana jest w mojej Å‚azience, ubrania w pokoju obok.

Mam dość spory pokój na poddaszu ze skośnym sufitem po obu stronach. Jedno okno po prawej, pod nim materac (łóżko się nie mieści, bo skosy z dachu są dość nisko - ściana pod nimi ma mniej niż pół metra), na ścianie na łóżkiem wiszą półki dla moich kotów razem z drapakiem. Obok wielka pufa i biurko, połączone z wielką szafą na drugiej skośnej ścianie. Na czwartej ścianie są drzwi, dwa grzejniki, koci drapak kolejny. I generalnie po całym pokoju walają się kocie zabawki i legowiska. Na podłodze są miodowe panele, ściany z sufitem szaro białe.

Ja też jestem zwolennikiem paneli, wykładzina odpada ze względu na alergię na kurz. Mój pokój jest przeciętnej wielkości, pod ścianą łóżko, biurko, duża szafa na ciuchy i inne rzeczy, komoda na której stoi TV oraz na środku ściany duże okno. I w sumie to wszystko, ogólnie to staram się, aby wszystkie rzeczy miały swoje miejsce i nie panował w nim bałagan

Również szukam aktualnie kilku małych dodatków do mieszkania,w tym ławy więc każda propozycja będzie mile widziana.

Ja ostatnio szukam w rękodziele różnych ciekawych dodatków, drewniany stoliczek sobie kupiłam na pimpit.pl, bo mają duży wybór przepięknych drewnianych mebli, wieszam plakaty, obrazy. Jak się odejdzie od estetyki katalogu z ikei to może się okazać że stylowe to nie tylko białe ściany i kaktusy w białych doniczkach. :)

My jak robimy jakieś remonty w mieszkaniu to zatrudniamy zawsze fachowca . Sami trochę boimy się zabrać za remontowanie, żeby czegoś nie zepsuć i nie narazić się na niepotrzebne koszty.
A wy jak, sami remontujecie czy korzystacie z usług firm?