Jeśli chodzi o gimnazjum to nie płakałem po skończeniu tylko się cieszyłem, głównie za sprawą wychowawczyni i wielu idiotów w klasie. Ale kilka kolegów było fajnych, z którymi do dzisiaj mam kontakt
Najlepsze wspomnienia to oczywiście ze szkolnych wycieczek, raz pamiętam w 2 gimnazjum na zielonej szkole, ostatniego dnia wieczorem jak się lekko naj*baliśmy to jeden taki typ zaczął łbem o łóżko a potem o telewizor walić XD Albo rok wcześniej, w 1 gimnazjum mieliśmy takie beznadziejne pokoje i okno próbowaliśmy otworzyć i jak w końcu się udało to po kilku sekundach wypadło z zawiasów na ziemie
Tego jest jeszcze trochę, oj działo się na tych zielonych szkołach, szczególnie w nocy tak po 23 XD Jeszcze też do końca życia nie zapomnę widoku plecaka kolegi, w którym miał 15 browarów schowanych, a ten jego plecak był z takiego luźnego materiału XD
Nie mniej jednak mówię, że w gimnazjum miałem beznadziejną wychowawczynię, wielu debili w klasie, osób które były ogarnięte były 4, z którymi dalej utrzymuję kontakt, a o reszcie zamierzam zapomnieć. Zdecydowanie bardziej mi się podoba teraz w technikum :)
_________________
lubie sikać