Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Krew, krew, pełno krwi.
Tutaj zło pozornie śpi.
W kątach pokoju Pan zostawił ślad.
Ręka, czaszka, mózg, wątroba.

Ludzkie zwłoki w korytarzu, zmazy krwi na nagim ciele.
Przeszedł tędy, trop zostawił.
Bez skrupułów zabijając ruszył dalej na swe łowy.

Niewinne ofiary z krzykiem życie swe żegnały.
Patrząc w oczy Szatanowi prosiły o litość.

Krew, krew, pełno krwi.
Rzeź skończona.
Dobro śpi.



W sumie to nie wiem czy to do końca wiersz, ale mi się podoba.

Trudno chyba tak do konca zdefiniować czym jest wiersz wiec wierszem ten utwor jest na pewno.

Troche rytm jest zachwiany,no i taka tematyka tez niespecjalnie miesci sie w moim poczuciu estetyki

z piora nie wyzyjesz.

Gdyby w środkowych zwrotkach były rymy i zgadzałaby się liczba sylab, to byłoby nawet spoko.

Jimmy FoX
Postaram się kiedyś napisać taki wiersz, żeby Ci się spodobał

Po trzecim strofoidzie czytelnik oczekiwałby czegoś więcej niż klamry.
Wg mnie na poziomie analizy płytko, poza jednym ciekawym tropem l. (nie wiem, czy zamierzonym).
Spytam więc wprost. Czy niejednoznaczność na poziomie Pana/Szatana jest celowa?

Personalnie: gdybym rozprawiał na takie tematy (nawet w sposób równie dziecinny) w Twoim wieku, to pewnie bym się już zabił.