MÅ‚odzieżowe Forum Dyskusyjne e-Mlodzi.com Strona G³ówna » MÅ‚odzież » Ogólnie » ¦wiÄ™ta, wigilia itd
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2008-12-08, 16:42 ¦wiÄ™ta, wigilia itd
¦więta się zbliżają ...
No właśnie, a w jaki sposób Wy je przeżywacie?
Czy macie jakieś swoje, i czy zachowujecie w ogóle tradycje?
Jak wygląda u was Wigilia? Duże spotkanie całej rodziny, czy może w małym gronie najbliższej rodziny?
Jakie macie podejście do świąt ?
No właśnie, a w jaki sposób Wy je przeżywacie?
Czy macie jakieś swoje, i czy zachowujecie w ogóle tradycje?
Jak wygląda u was Wigilia? Duże spotkanie całej rodziny, czy może w małym gronie najbliższej rodziny?
Jakie macie podejście do świąt ?
Wys³any: 2008-12-08, 16:53
to są chyba jedyne święta których tak bardzo nie lubię, nie czuję żadnej magii... spotkanie z rodziną? wtedy marzę o tym żeby jak najszybciej wyjść. ¯eby to wszystko się skończyło.
_________________
Kocham jak patrzy chociaż nie robi wyznań
To trzyma za ręke jak prawdziwy mężczyzna
Ja jak mała dziewczynka sie poddaje posłusznie
Jak zawoła to przyjdę jak rozkaże to pójdę
Kocham jak patrzy chociaż nie robi wyznań
To trzyma za ręke jak prawdziwy mężczyzna
Ja jak mała dziewczynka sie poddaje posłusznie
Jak zawoła to przyjdę jak rozkaże to pójdę
Wys³any: 2008-12-08, 17:10
Hmm raczej jest nas mało 
Ja, rodzice, dziadkowie, dwie ciocie i wujek Szczerze mówiąc chciałabym takie super rodzinne święta z 20-tką osób Tyle przygotowań itd... Wiadomo którą częśc wigili lubię najbardziej :D A pierwszy i drugi dzień świąt też z rodzicami dziadkami itd Nie traktuje świąt jak jakąs kare czy coś ;|
Ja, rodzice, dziadkowie, dwie ciocie i wujek Szczerze mówiąc chciałabym takie super rodzinne święta z 20-tką osób Tyle przygotowań itd... Wiadomo którą częśc wigili lubię najbardziej :D A pierwszy i drugi dzień świąt też z rodzicami dziadkami itd Nie traktuje świąt jak jakąs kare czy coś ;|
Wys³any: 2008-12-08, 17:19
¦więta bardzo lubię, chyba jak większość. Moja rodzina jest bardzo dziwna. Tzn. mam tu na myśli, że będą to pierwsze święta (od kilku lat) z moją matką, która wyjechała z niewiadomych przyczyn do Irlandii. Mimo to, cieszę się, że będą, bo będzie ze mną reszta rodzinki. Uważam, że to czas w którym jest trak ciepło. Atmosfera jest zawsze fantastyczna wbrew temu, że niestety przy stole zasiądzie moja matka. Nie wiem co w świętach Bożego Narodzenia jest, lecz jest właśnie 'to coś'. Bardziej wolę święta zimowe, od tych- Wielkanocnych.
Podczas uczty, jaką zawsze przygotowuje moja babcia, rzadko jest typowe 12 potraw. Pamiętam, że jak byłam dzieckiem, to najbardziej nie mogłam się doczekać momentu po kolacyjnego czyli rozdawania prezentów.
W mojej rodzince przyjęło się tak, że ja jako najmłodsza członkini Naszej Rodziny, zawszę rozdaję prezenty
Podczas uczty, jaką zawsze przygotowuje moja babcia, rzadko jest typowe 12 potraw. Pamiętam, że jak byłam dzieckiem, to najbardziej nie mogłam się doczekać momentu po kolacyjnego czyli rozdawania prezentów.
W mojej rodzince przyjęło się tak, że ja jako najmłodsza członkini Naszej Rodziny, zawszę rozdaję prezenty
Wys³any: 2008-12-08, 17:38
Kocham te święta, bo przynajmniej raz do roku mam pewność że rodzice z czymś nie wyskoczą i przynajmniej będą udawać, że jest ok. A jak przyjedzie ktoś do nas to już zupełnie. Ten klimat magia^^. Ach, jak to dobrze, że Boże Narodzenie sie zbliża.
Mam jedną kasetę ze świąt z 2000 roku. To mój ulubiony film. Moja siostra miała tam roczek, teraz ma 8 lat;d. W ogóle wszyscy byli tacy mali. Na mojej osiemnastce dla rodziny wszyscy razem oglądaliśmy tą kasete. ¦miechu było co nie miara;p.
Mam jedną kasetę ze świąt z 2000 roku. To mój ulubiony film. Moja siostra miała tam roczek, teraz ma 8 lat;d. W ogóle wszyscy byli tacy mali. Na mojej osiemnastce dla rodziny wszyscy razem oglądaliśmy tą kasete. ¦miechu było co nie miara;p.
Wys³any: 2008-12-08, 19:19
U mnie Wigilię spędza się w małym gronie; rodzice, brat, siostra i ja. W sumie to nie ma w tych świętach nic specjalnego. Nigdy nie śpiewamy kolęd...
Przeważnie przed kolacją modlimy się, łamiemy się opłatkiem, siadamy,wlączamy telewizję, jemy i siedzimy sobie tak do późnego wieczora przed tv a potem wszyscy idziemy w swoją stronę. A no i w między czasie jakieś symboliczne prezenty.
Przeważnie przed kolacją modlimy się, łamiemy się opłatkiem, siadamy,wlączamy telewizję, jemy i siedzimy sobie tak do późnego wieczora przed tv a potem wszyscy idziemy w swoją stronę. A no i w między czasie jakieś symboliczne prezenty.
Wys³any: 2008-12-08, 20:21
W gronie raczej małym świętuję: rodzice, rodzeństwo i dwie babcie.
Kolęd nie śpiewamy. 12 potraw nie ma.
Kiedyś święta były dla mnie naprawdę wielką uroczystością, której się wyczekiwało od kiedy tylko pojawiła się świąteczna reklama Coca Coli. Teraz jakoś straciło tą moc, nie wiem. Może przyzwyczaiłam się już do tego, że wigilia zawsze wygląda podobnie.
Kolęd nie śpiewamy. 12 potraw nie ma.
Kiedyś święta były dla mnie naprawdę wielką uroczystością, której się wyczekiwało od kiedy tylko pojawiła się świąteczna reklama Coca Coli. Teraz jakoś straciło tą moc, nie wiem. Może przyzwyczaiłam się już do tego, że wigilia zawsze wygląda podobnie.
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
i'm burning up a sun just to say goodbye.
Wys³any: 2008-12-08, 20:25
heh, jak tak czytam wasze wypowiedzi to zaczynam sama sobie zazdrościć.
U mnie zawsze był cały dom ludzi na wigilie, 12 potraw, rozpakowywanie całej góry prezentów, 12 potraw. Potem pasterka.
chciałabym żeby zawsze tak było.
U mnie zawsze był cały dom ludzi na wigilie, 12 potraw, rozpakowywanie całej góry prezentów, 12 potraw. Potem pasterka.
chciałabym żeby zawsze tak było.
Wys³any: 2008-12-08, 20:32
Chociaż moje święta mi się podobają.
I nie zazdroszczę nikomu tych chociażby symbolicznych 12 potraw, bo u mnie to nawet nie miałby kto tego zjeść wszystkiego, a i obżarstwo jest nie w cenie.
I chociaż zajeżdża mi rutyną, to spotkanie grudniowe przy grzybowej zupie uwielbiam. :}
I nie zazdroszczę nikomu tych chociażby symbolicznych 12 potraw, bo u mnie to nawet nie miałby kto tego zjeść wszystkiego, a i obżarstwo jest nie w cenie.
I chociaż zajeżdża mi rutyną, to spotkanie grudniowe przy grzybowej zupie uwielbiam. :}
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
i'm burning up a sun just to say goodbye.
Wys³any: 2008-12-08, 20:43
u mnie spotykamy się w dużym gronie.
Jeśli chodzi o tradycje to sianko zawsze pod stołem jest i dzielimy się opłatkiem.
Mamy też 12 potraw. Ogólnie moi dziadkowie od strony taty zawsze trzymają się tradycji. Ogólnie jest bardzo miła i rodzinna atmosfera. No i o 24 pasterka.
Jeśli chodzi o tradycje to sianko zawsze pod stołem jest i dzielimy się opłatkiem.
Mamy też 12 potraw. Ogólnie moi dziadkowie od strony taty zawsze trzymają się tradycji. Ogólnie jest bardzo miła i rodzinna atmosfera. No i o 24 pasterka.
_________________
21.09.2009 11:35 52cm 3625g
21.09.2009 11:35 52cm 3625g
Wys³any: 2008-12-10, 00:01
U mnie przeważnie rodzice, ja, rodzeństwo, babcia i święta w moim domu są z roku na rok coraz gorsze.....:(
_________________
"...jutro gdy zabraknie poezji.."
"...jutro gdy zabraknie poezji.."
Wys³any: 2008-12-10, 00:01
Co do grona, to towarzyszy mi moja babcia i jej brat, tata, dziadzik, od zeszlego roku moja siostra od zeszlego roku jej maz. No i w tym moja matka 
Co do kolednowania to nie, lecz zawsze jest oplatek i czytanie fragmentu Biblii
Co do kolednowania to nie, lecz zawsze jest oplatek i czytanie fragmentu Biblii
Wys³any: 2008-12-10, 02:50
Swięta Bożego Narodzenia są zaje*******. To najlepsze święta w roku. ¯arcie, choinka, prezenty, kolędy, pasterka, śnieg... Magia! :)
_________________
Kadrowanie wspomnień
Kadrowanie wspomnień
Wys³any: 2008-12-10, 03:15
Boże Narodzenia BY£Y zaje*******... razem ze śniegiem i "tym" klimatem. Bez otoczki są tylko dobre. Prezentów na Boże Narodzenie nie uznaję, toteż nie proszę wtedy o nic :).
Wys³any: 2008-12-10, 03:29
Moja mamusia jest bardzo tradycyjna toteż cała rodzinka się zjeżdża , prezenty, takie duperele, potrawy, sianko, ble ble
Okres przedświąteczny lubie, ale wkurza mnie jak wszyscy tak się szykują zachwycają.
Co ja mam zrobić wsród tej gromady? No musze się wkupić, dzieląc się opłatkiem udawać że wszystko jest okej. i sztuczny uśmiech na twarzy. A w myślach to: kiedy w końcu skończy się ta cała szopka.
Rodzinka często się kłóci, i to co mam w domu to tylko jakieś granie na pokaz. Tak żeby nikt nie pomyślał, wiem że najchętniej wszyscy by mieli to głęboko w czterech literach
Okres przedświąteczny lubie, ale wkurza mnie jak wszyscy tak się szykują zachwycają.
Co ja mam zrobić wsród tej gromady? No musze się wkupić, dzieląc się opłatkiem udawać że wszystko jest okej. i sztuczny uśmiech na twarzy. A w myślach to: kiedy w końcu skończy się ta cała szopka.
Rodzinka często się kłóci, i to co mam w domu to tylko jakieś granie na pokaz. Tak żeby nikt nie pomyślał, wiem że najchętniej wszyscy by mieli to głęboko w czterech literach
_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz
http://www.lastfm.pl/user/Justencja
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz
http://www.lastfm.pl/user/Justencja