Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2010-01-17, 21:10 Wybierasz siÄ™ na studia? Masz wÄ…tpliwoÅ›ci?
Tak więc drodzy młodzi - coś jest niejasne? Coś spędza Wam sen z powiek? Czegoś się boicie? Chcecie wiedzieć, jak wyglądają studia w praktyce?
Pytajcie!
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wys³any: 2010-01-17, 22:13
Wys³any: 2010-01-17, 22:15
'kontrasty są potrzebne, by czuć smak życia'
Wys³any: 2010-01-17, 22:27
madeline134 napisa³/a:
Mianowicie,czy rzeczywiście tak trudno jest znaleźć jakieś lokum dla siebie?Zarobić na własne utrzymanie,nie korzystać z pomocy rodziców?
Lokum znaleźć nie trudno, jest wiele opcji. Najłatwiej otrzymać akademik. Tanio, wygodnie i przyjemnie w moim odczuciu, a ceny są śmiesznie niskie. Mieszkania wahają się w przedziale 700-2000zł miesięcznie za wynajem, bez opłat najczęściej. Akademik to wydatek do 330zł. W Białymstoku możesz wynająć mieszkanie za 350zł plus opłaty.
Podjąć pracę na I roku studiów jest trudno, ze względu na dużą ilość zajęć, nieznajomość "terenu".
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2010-01-17, 22:28
Cytat:
Mianowicie,czy rzeczywiście tak trudno jest znaleźć jakieś lokum dla siebie?Zarobić na własne utrzymanie,nie korzystać z pomocy rodziców?
To zależy. Oczywiście warto rozejrzeć się za stancją możliwie jak najszybciej po ogłoszeniu list, bo później te najlepsze będą już "zajęte" i pozostanie mieszkać na przedmieściach (wszędzie trzeba dojeżdżać) lub na jakimś podejrzanym osiedlu, na które za dnia strach wyjść, a co dopiero wieczorem po powrocie z zajęć (ta, i kto to mówi, ja właśnie mam stancję na takim). Jednak ogólnie rzecz biorąc znajdzie każdy, kto szuka. W Internecie jest bardzo dużo ogłoszeń i również w czasie roku akademickiego można z powodzeniem załapać się na stancję, bo współlokatorzy rezygnują ze studiów. Czasami też można dostać zakwaterowanie w zamian za opiekę nad dzieckiem lub osobą niepełnosprawną. Możliwości jest mnóstwo. Jedną z nich jest jeszcze akademik, ale nie każdy może ubiegać się o miejsce, więc jest to bardziej skomplikowana sprawa. Zdecydowanie łatwiejszym i najczęściej wygodniejszym rozwiązaniem jest stancja.
Co do utrzymania się na studiach, to na dziennych trzeba umieć pogodzić pracę (na niepełny etat) z nauką, co niestety nie zawsze jest możliwe i nie zawsze się udaje. Na zaocznych jest pod tym względem dużo łatwiej, bo można pracować w określonych godzinach bez obaw, że akurat wypadną zajęcia na uczelni.
Niezależnie od tego, jaki tryb studiów wybierzesz (dzienny czy zaoczny), możesz ubiegać się o przyznanie kredytu studenckiego, który pozwala na pokrycie przynajmniej części wydatków związanych ze studiowaniem.
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wys³any: 2010-01-17, 22:29
Coco Chanel napisa³/a:
Lokum znaleźć nie trudno, jest wiele opcji. Najłatwiej otrzymać akademik. Tanio, wygodnie i przyjemnie w moim odczuciu, a ceny są śmiesznie niskie. Mieszkania wahają się w przedziale 700-2000zł miesięcznie za wynajem, bez opłat najczęściej. Akademik to wydatek do 330zł. W Białymstoku możesz wynająć mieszkanie za 350zł plus opłaty.
Podjąć pracę na I roku studiów jest trudno, ze względu na dużą ilość zajęć, nieznajomość "terenu".
A jak jest w akademiku ze współlokatorami?Ma się jakiś wpływ na to z kim się mieszka?Można się ''przenosić''?
Wys³any: 2010-01-17, 22:31
madeline134 napisa³/a:
A jak jest w akademiku ze współlokatorami?Ma się jakiś wpływ na to z kim się mieszka?Można się ''przenosić''?
tak. tak. tak.
Trzy razy tak.
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2010-01-17, 22:31
Wys³any: 2010-01-17, 22:33
madeline134 napisa³/a:
Właśnie,i jak jest ze stypendiami?To w końcu też zawsze jakaś forma ''dorobienia''.
To musisz sprawdzić dokładnie na stronie konkretnej uczelni, bo każda ma inaczej.
U mnie próg przyznania stypendium to 550zł z kawałkiem. Za więcej nie dają.
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2010-01-17, 22:37
Coco Chanel napisa³/a:
To musisz sprawdzić dokładnie na stronie konkretnej uczelni, bo każda ma inaczej.
U mnie próg przyznania stypendium to 550zł z kawałkiem. Za więcej nie dają.
A trudno jest dostać takie stypendium?Bo na przykład moja mama miała bez problemu z tego co mi mówiła,ale nie wiem jak jest teraz?Jest to w ogóle osiągalne dla przeciętnego studenta?
Wys³any: 2010-01-17, 22:39
madeline134 napisa³/a:
A trudno jest dostać takie stypendium?Bo na przykład moja mama miała bez problemu z tego co mi mówiła,ale nie wiem jak jest teraz?Jest to w ogóle osiągalne dla przeciętnego studenta?
Wszystko zależy od dochodu na osobę w rodzinie. U mnie próg to było chyba 587zł, osoby które miały poniżej dostawały stypendium.
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2010-01-17, 22:43
Coco Chanel napisa³/a:
Wszystko zależy od dochodu na osobę w rodzinie. U mnie próg to było chyba 587zł, osoby które miały poniżej dostawały stypendium.
Och...A takiego niezależnego od zarobków rodziców nie ma?
Wys³any: 2010-01-17, 22:45
madeline134 napisa³/a:
Och...A takiego niezależnego od zarobków rodziców nie ma?
Naukowe. Przy średniej 5,0 u mnie wynosi 600zł.
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2010-01-17, 22:48
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wys³any: 2010-01-17, 22:50
Coco Chanel napisa³/a:
Naukowe. Przy średniej 5,0 u mnie wynosi 600zł.
O,to o to mi chodziło.
Tylko coś wysoka ta średnia jak na studia.
Ile osób zazwyczaj ma tak dobre oceny na roku?Bo nie sądzę,żeby to było powszechne zjawisko...
Cytat:
U mnie stypendium naukowe można otrzymać już od średniej 4,3 ale są to małe pieniądze (bodajże 170 zł).
To już bardziej realne
Tylko skąd ta rozbieżność?600zł-170 zł 5,0-4,3?