Ja mam 191 cm wzrostu i mialem dziewczyne kiedys kktora miala tak 158 cm. Byla mega sweet. Mozna bylo brac pod pache i isc dalej :D. Chyba wole takie niskie, niz gazele :)
W dowodzie mam wpisane 160 centymetrów wzrostu, ale z tego, co pamiętam, chyba skłamałam o jakieś trzy. Oczywiście z nadzieją, że jeszcze podrosnę.
Mam 175 cm wzrostu. Nie za dużo, a połowa moich kolegów jest ode mnie wyższa o głowę... no ale cóż pocieszam się myślą, że ta druga połowa jest niższa
167 i chciałabym mieć tak z kilka centymetrów mniej.
Mniej? Nie ĹĽartuj?
NaprawdÄ™ mnie martwi ten widok kurdupli w naszym kraju.
Dziewczynki sięgające mi do ramion, albo nawet niżej. Zupełnie jak dla mnie odstraszające.
Podobnie mężczyźni niżsi ode mnie.
Rzadko traktujÄ™ ich powaĹĽnie.
Więc widok wysokiego mężczyzny to już dla mnie ewenement niestety.