Taki najprostszy, to można przyrządzić z cebulą (dużo), serem (więcej), keczupem (najwięcej) dodając zarazem dużo ziół i przypraw. Bardzo tanie, megawydajne i mnie smakuje. Dla entuzjastów dziwnych smaków taki tip. Kiedyś współlokatorka kazała mi dodać do tej mieszanki... miodu i jogurtu naturalnego. Smakowało nieziemsko, ale ja to jem jak baba w ciąży, więc sugerować się tym nie trzeba :)
Oczywiście fakultatywnie można do tego wpieprzyć totalnie wszystko. Taki makaron "koniec miesiąca".
Poza tym to oczywiście mój ukochany ze szpinakiem/brokułami podlany sosem czosnkowym. Omnomnomnom.
_________________
#truestory