Poza buziakiem na "dzień dobry" nie całujemy się przy innych ludkach - rodzinie, znajomych, nieznajomych - to dla nas zbyt intymne.
Zazwyczaj idziemy obok siebie i albo trzymamy się za ręce, albo nie bo mówiąc oby dwoje gestykulujemy. Szczerze, nie ma do dla mnie już teraz aż takiego znaczenia - jest to coś cudownego, kiedy idąc tak mogę pokazać, że to mój Mężczyzna - ale, chyba przyczyną wieku, nie ekscytujemy się tym tak bardzo
. Nie przeszkadza nam, jeśli akurat nie trzymamy się na za ręce, i tak swoje wiemy.
W biodrze... też się zdarza, ale rzadko, niewygodnie się tak chodzi. Ręka w tylnej kieszeni odpada. Tylko we dwoje, ale nie nie przy innych.
_________________
http://mama24na7.blog.pl/