Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

MaliaDhey  

Hiper wymiatacz

Plum Plum Plum



ImiÄ™: Ja

Wiek: 28

Do³±czy³a: 17 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-01-18, 22:15   

Moją przyjaciółkę matka zmusza do pływania. Jest w tym świetna, ma wiele medali. Ale od kiedy stało się to przymusem - przestała. Więc takie przymuszanie nie ma ani rąk ani nóg.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=AtA-FpTZOQw
 

Klaudia440  

User



ImiÄ™: Klaudia

Do³±czy³a: 16 Sty 2010

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2010-01-19, 19:03   

Ja postanowiłam iść do gimnazjum z klasą humanistyczno - dziennikarską, liceum, oraz studia dziennikarskie. Lubię to więc zamierzam robić to co lubie. Mama jednak wolałaby żebym została aktorką (w teatrza), a tata kierowcą (tira ... ). Ja pójde swoją drogą. :-)
_________________
Diabeł tkwi w detalach
 

though  

Pogromca postów


Wiek: 30

Do³±czy³a: 28 Gru 2008

   

Wys³any: 2010-01-19, 20:22   

Mi tam rodzice przyszłości nie planują, jak wybierałam szkołe średnią była prośba ,, tylko nie do zawodówki", więc raczej nie mam z tym problemów.
 

Mihihih  

Pogromca postów

dziecko neo.



ImiÄ™: J.

Do³±czy³a: 03 Sty 2009

Sk±d: ten ¶miech?

   

Wys³any: 2010-01-19, 21:03   

Nigdy nie usłyszałam od swoich rodziców co mam robić w przyszłości. Oni raczej uważają, że to mój wybór. Mama mi tylko zawsze powtarza, żebym skończyła taką szkołę i zdobyła taki zawód, który dawałby mi satysfakcję. Nigdy też nie bronili mi zajęć pozalekcyjnych, które to ja wybierałam.

Uważam, że rodzice powinni pomóc dziecku rozwijać jego zainteresowania, naprowadzać, sugerować, ale nie zmuszać w wyborze dodatkowych lekcji czy zajęć pozaszkolnych.;-)
_________________
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć,
bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.
 

Li.  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Lidia

Do³±czy³a: 05 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-01-20, 18:19   

Mama nigdy nie mówiła mi, że mam się uczyć tego i tego, a w przyszłości mam byc tym i tym, blablabla. Pozwalała mi rozwijać wszystkie moje zainteresowania, a jeżeli po chwili zaczynały mnie nudzić, nie robiła mi wyrzutów. Nigdy też nie narzucała mi szkoły, jedynie doradza to, co według niej jest dla mnie odpowiednie.
 

Kasias  

Hiper wymiatacz

Tak, drażnie Cię.



ImiÄ™: Kasia

Wiek: 31

Do³±czy³a: 22 Sie 2009

   

Wys³any: 2010-01-21, 20:42   

No cóz, moja mama chciała wpłynąc na moją decyzję, co do wyboru szkoły. Myślała, ze pójdę do jakiegoś technikum ekonomicznego lub innej szkoły tego typu. Ja jednak wybrałam LO o profilu całkowicie sprzecznym z matematyką ;d Teraz, choc mi tego nie mówi, ale wiem, że chciałaby, abym studiowała prawo. Tata zaś byłby zadowolony, gdyby moja przyszłosc zwiazana byłaby z geografią. Jednak oboje są zgodni, co tego, ze ja zrobię z moja przyszłościa, co chcę.
_________________
Nie ma już nic.
I już nic nie spotka nas.
Nie ma w niebie naszych gwiazd
Kolejny raz,
¦wiat zatoczył z nami krąg.
Wyrwał wiarę z naszych rąk,
Nie ma już nic.
 

marmi  

Pogromca postów

kamikadze



Wiek: 41

Do³±czy³: 20 Lip 2009

Sk±d: Katowice

   

Wys³any: 2010-01-21, 22:03   

Mnie nigdy rodzice nie zmuszali że mam iśc do takiej i takiej szkoły i robić to i to pozostawiono mi całkiem wolny wybór...
_________________
Twój uśmiech...to już nie wróci...
 

Norway  

Mega wymiatacz



Do³±czy³: 25 Pa¼ 2009

   

Wys³any: 2010-01-21, 23:12   

Nigdy mi nic nie narzucali... Sam wybierałem wszystkie szkoły, profile itp...
Nawet gdyby mi kazali i tak bym zrobił po swojemu...


@UP :D
To był mój 200 post ^ ^.
_________________
Czas dorosnąć..
 

EverstiRex

User


Do³±czy³: 22 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-01-22, 20:09   

rodzice którzy układają komuś życie, to tak naprawdę pseudo-rodzice... :zalamany:

każdy musi mieć wolną wolę w planowaniu swojego życia, a rodzice powinni mu tylko doradzać, nigdy nie zabraniać ani nie nakazywać niczego
 

Pussyhunter  

User


Wiek: 43

Do³±czy³: 25 Lut 2010

   

Wys³any: 2010-03-15, 21:30   

Gdybym miał naśladować rodziców byłbym prostakiem, który kur*** na lewo i prawo, więc za to podziękuję. Naturalnie moje pasje i zainteresowania próbowano stłamsić, zapewne nigdy mi nie wybaczą, że postanowiłem zostać krytykiem a nie robolem umysłowym/fizycznym, ale pieprzyć to ;p
 

malgonia18  

Mega wymiatacz



Wiek: 32

Do³±czy³a: 18 Wrz 2009

   

Wys³any: 2010-03-15, 21:34   

Mi mówili, proponowali tylko, żebym poszła do technikum, żebym miała jakiś zawód ale co z tego skoro i tak zrobiłam po swojemu ? :mrgreen:
_________________
Ja mam to coÅ›, czego nie ma nikt inny! ;]
 

Kahana  

Stały User



Imię: Kaśka

Do³±czy³a: 01 Mar 2010

Sk±d: Nibylandia

   

Wys³any: 2010-03-15, 22:49   

Ja na szczęscie mam rodziców którzy nie mówią gdzie mam iść i co mam robić. Ja osobiście wybrałam wszystkie ścieżki mojego życia i jak narazie nie żałuje.
_________________
Nie staraj się zostać człowiekiem sukcesu - staraj się zostać człowiekiem wartości.
 

alpen.  

Pogromca postów

małe duże dziewczę.



ImiÄ™: Klaudia.

Do³±czy³a: 09 Sty 2010

Sk±d: Wadowice.

   

Wys³any: 2010-03-15, 23:00   

Uważam, że rodzice w ten sposób tylko krzywdzą swoje dzieci. Jeden z moich celów, jako przyszłej matki będzie właśnie akceptacja mojego kochania i Jego celów, ambicji oraz planów.
_________________
jak Cie odnaleźć, gdy nie wiem gdzie szukać
 

Kasias  

Hiper wymiatacz

Tak, drażnie Cię.



ImiÄ™: Kasia

Wiek: 31

Do³±czy³a: 22 Sie 2009

   

Wys³any: 2010-04-04, 23:12   

alpen. napisa³/a:

Uważam, że rodzice w ten sposób tylko krzywdzą swoje dzieci.


No, nie zawsze. Gdy rodzicie dążą do tego, aby ich dziecko było np. lekarzem, a jemu owy zawód się podoba, nie krzywdzą go. Zresztą jeśli rodzice chcą zapewnić swemu dziecku godną przyszłość, kochają je. Problem jedynie tkwi w tym, że to dziecko nie potrafi wytłumaczyć rodzicom, że nie chce robić tego, czego oni od niego oczekują. W większości przypadkach wystarczy szczera rozmowa, która prawdopodobnie będzie bardzo trudna.
Znam pewnego chłopaka, który swoją przyszłość postanowił związać z medycyną. Ale jego rodzicie zaplanowali już mu przyszłość, która w żaden sposób z medycyną nie jest związana. A on ich słucha. Woli ich słuchać, niż z nimi szczerze pogadać. Tak więc czy ma złych rodziców? Sądzę, że nie.
_________________
Nie ma już nic.
I już nic nie spotka nas.
Nie ma w niebie naszych gwiazd
Kolejny raz,
¦wiat zatoczył z nami krąg.
Wyrwał wiarę z naszych rąk,
Nie ma już nic.
 

MasterczuÅ‚ka  

Stały User

I'm uke.



Wiek: 27

Do³±czy³a: 02 Maj 2010

   

Wys³any: 2010-05-02, 20:44   

Mi rodzice pozwalali wybrać praktycznie wszystko od zerówki do podstawówki, przez gimnazjum do liceum/technikum. Według mnie, rodzice co wybierają dla dziecka przyszłość to nie rodzice :x
_________________
Prince the Ripper:
Znowu oberwałem to takie podniecające.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com