Nigdy nie usłyszałam od swoich rodziców co mam robić w przyszłości. Oni raczej uważają, że to mój wybór. Mama mi tylko zawsze powtarza, żebym skończyła taką szkołę i zdobyła taki zawód, który dawałby mi satysfakcję. Nigdy też nie bronili mi zajęć pozalekcyjnych, które to ja wybierałam.
Uważam, że rodzice powinni pomóc dziecku rozwijać jego zainteresowania, naprowadzać, sugerować, ale nie zmuszać w wyborze dodatkowych lekcji czy zajęć pozaszkolnych.;-)
_________________
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć,
bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.