Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Hawwa  

Wymiatacz


Wiek: 32

Do³±czy³a: 12 Pa¼ 2010

   

Wys³any: 2012-08-26, 19:51   

Mizantrop napisa³/a:

Mówiąc prosto i kolokwialnie - jak należy się wpie** dzieciakowi, to powinien go dostać.


Masz rację. Nie mam żalu do rodziców o kary cielesne, wprost przeciwnie - jestem im wdzięczna.

jankes16 napisa³/a:

I jak to lanie - jeśli dostajecie - wygląda?


Ostatni raz dostałam ponad 2,5 roku temu, ale zawsze wyglądało to tak, że biła mnie mama (chociaż zazwyczaj wspólnie z ojcem ustalali, jaką dokładnie mam karę dostać). Za łagodniejsze rzeczy (drobne pyskowanie) dostawałam karę "trzy" - trzy razy paskiem w dupę, trzy razy otwartą dłonią w twarz i 3 dni szlabanu na wychodzenie z dworu, oglądanie TV, komputer i takie tam. Za poważniejsze rzeczy (spóźniony powrót do domu, poważniejsze zaniedbania w nauce) - "pięć" albo "dziesięć". Raz się zdarzyło dostać "piętnaście", ale to jak wróciłam pijana do domu po trzeciej w nocy (choć z laniem poczekała mama do mojego wytrzeźwienia, zresztą zawsze lanie było poprzedzone rozmową.)
Mój brat miał tak samo, tylko że jego lał ojciec i z tego co wiem, to raz nawet dostał "trzydzieści" za palenie maryśki.
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2012-08-26, 22:35   

Nie licząc takich "straszaków", typu zamachanie szmatą czy laćkiem dla dodania słowom dobitności, raz dostałam lanie, które pamiętam jakby to wczoraj było. Miałam pięć lat i na znak buntu przeciw sama-nie-pamiętam-czemu położyłam się w kałuży w nowym płaszczyku w drodze do kościoła. Ojciec bardzo się wtedy wkurzył, podniósł mnie za fraki i zaniósł do domu. Do kościoła już nie poszliśmy, ale w domu sporo się wtedy działo.

Nie pamiętam już więcej podobnych akcji.
_________________
meow
 

canberra  

Wymiatacz



Do³±czy³a: 25 Sie 2012

   

Wys³any: 2012-08-28, 01:37   

Nie zdarzyło się. Może dlatego, że ojca nigdy nie było w domu, a może dlatego, że miałam psa, konkretniej wilczura, który nie pozwalał na mnie krzyknąć, a co dopiero uderzyć. Spokojnym dzieckiem nigdy nie byłam, ale ułożonym i kulturalnym jednocześnie więc raczej nie było powodów. Jednak wychodzę z założenia

Mizantrop napisa³/a:

Mówiąc prosto i kolokwialnie - jak należy się wpie** dzieciakowi, to powinien go dostać.


Jednak gdy w przyszłości, może całkiem niedalekiej, dorobię się swojego dziecka, to od tego rodzaju kar będzie mężczyzna. Ja jestem za słaba.
W takie rzeczy mogę się bawić w łóżku, ale własnego dziecka nie potrafiłabym uderzyć. Ot co.
_________________
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu.
 

Kennedy

Hiper wymiatacz

Devil Lawyer



Do³±czy³: 21 Lut 2012

   

Wys³any: 2012-08-28, 02:18   

JustAnotherGuy napisa³/a:

Tata mi wspominał, że jak byłem mały, to podobno wziąłem tłuczek do mięsa i uderzyłem go w głowę jak spał. Sam tego nie pamiętam i to był jedyny raz, kiedy tak poważniej dostałem po tyłku.


Wiedziałem że coś w tobie siedzi :D ahahaha To musiało być mistrzowskie :D

Mizantrop napisa³/a:

Zdarzało się i to nie jednokrotnie, jak zasłużyłem. I takim samym ojcem też będę, jak dziecko zasłuży na lanie, to lanie dostanie, a nie dzisiejsze dyrdymały psychologów o bezstresowym wychowaniu. Potem wyrastają bękarty, które nie wiedzą gdzie są granice, które przekraczają, ponieważ wiedzą, że nie czeka za to ich jakakolwiek konsekwencja. Jakoś kiedyś też tak było i było dobrze. Każdy wiedział gdzie jest jego miejsce w szeregu. Nie chodzi o notoryczne bicie. Ale gdy dzieciak na to zasłuży i przemowy wygłaszane z ust rodziców odbijają się jak od ściany. Potem taki z gimbazy dzieciak potrafi rzucić się na kolegę i obijać mu ryj albo wylecieć do nauczycielki jakby była jakąś szmatą.



Ja bym ci zabronił posiadania dzieci :P A najlepiej kazał podwiązać ci jądra, żeby cie nawet nie korciło.
Zamierzasz bić swoje dziecko bo sam byłeś bity. Trochę to smutne.
"Przemowy" o których wspomniałeś może i nie działały na ciebie. Nie wiem może byłeś trudnym dzieckiem, może nie widziałeś autorytetu w rodzicach.
Jeśli potrafisz rozmawiać z dziećmi efekt masz murowany.
Sam widziałem ostatnio jak w szkole średniej policjant prowadził wykład o narkotykach i ogólnie o prawie. Mimo iż panuje moda na jp/hwdp. Wszyscy zacieszali pyszczki.
Nawet tacy po których było widać kim tak na prawdę są przybijali piątki z "psem".

Gdy młodzież wyległa na przerwę w celu wiadomym (papieros) można było usłyszeć bardzo pozytywne komentarze.

I co jeszcze mogę ci powiedzieć? Taki wykładzik odniósł skutek na pewno. Wiesz dlaczego? Ponieważ jest kojarzony jako coś pozytywnego! Lanie na pewno pozytywnie kojarzone nie jest.

Rozmowa, oraz bycie autorytetem dla dziecka to podstawa sukcesu.


A co do tematu. Dostałem od ojca raz w życiu takiego płaskiego w pysk że miałem ślad na drugi dzień. I to jeszcze nie z mojej winy :P No ale cóż. Było minęło. Przeprosił.
_________________

"Lubię przeginać kiedy wiem, że już niczego nie zmienię... " - Kennedy

Don't Smoke - Skończ z nałogiem
 

Hawwa  

Wymiatacz


Wiek: 32

Do³±czy³a: 12 Pa¼ 2010

   

Wys³any: 2012-08-28, 02:49   

Kennedy napisa³/a:

Zamierzasz bić swoje dziecko bo sam byłeś bity. Trochę to smutne.


Też tak mam. Byłam bita i wiem, że mi to pomogło, więc i moja córka będzie dostawała, jeśli zasłuży.
 

dzilu96  

Pogromca postów



ImiÄ™: Piter

Wiek: 28

Do³±czy³: 03 Pa¼ 2010

Sk±d: Stara stolica

   

Wys³any: 2012-08-28, 10:23   

Też byłem bity, gdy zasłużyłem. Mniej więcej do 7-8 roku życia regularnie dostawałem pasem w tyłek, kiedy trzeba było. Wypłakałem się i wiedziałem, że tak nie można. Potem, i tak jest do dziś, jak narobię konkretnego przypału to oberwę od ojca w pysk. Ale też nie bez winy. Nie chciałbym bić swoich dzieci, ale szacunek do rodziców muszą mieć. Szacunek do wszystkich.
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2012-08-28, 10:26   

Nigdy nie dostałem lania.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Do³±czy³: 22 Lut 2009

   

Wys³any: 2012-08-28, 10:34   

Cytat:

Ja bym ci zabronił posiadania dzieci :P A najlepiej kazał podwiązać ci jądra, żeby cie nawet nie korciło.


Sam sobie jaja podwiąż.

Kennedy napisa³/a:

Zamierzasz bić swoje dziecko bo sam byłeś bity. Trochę to smutne.


Czy ja napisałem gdzieś, że byłem bity? Chyba ci się pomyliło bicie bez celu dziecka, z reprymendą.

Kennedy napisa³/a:

Sam widziałem ostatnio jak w szkole średniej policjant prowadził wykład o narkotykach i ogólnie o prawie. Mimo iż panuje moda na jp/hwdp. Wszyscy zacieszali pyszczki.
Nawet tacy po których było widać kim tak na prawdę są przybijali piątki z "psem".


Bo ci CHWDP/JP to są bolki mądre w mordzie w tłumie swoich ziomków ot co. A gdyby stanął przed policjantem, to poszczałby się w gacie. Cała filozofia pokolenia CHWDP/JP.

Kennedy napisa³/a:

"Przemowy" o których wspomniałeś może i nie działały na ciebie. Nie wiem może byłeś trudnym dzieckiem, może nie widziałeś autorytetu w rodzicach.


Przemowa przemową, a gdy przemowa gówno da, to co? Będziesz tak przemawiał do usranej śmierci a może nagrasz dziecku na dyktafon swoje przemowy i będziesz mu puszczał na dobranoc zamiast bajeczki? I poleci "tak nie wolno, tak nieładnie, to niedobrze itp" Powodzenia.
_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

Asasello  

Wymiatacz

Asasello



Wiek: 30

Do³±czy³: 15 Cze 2012

   

Wys³any: 2012-08-28, 10:40   

dzilu96 napisa³/a:

Też byłem bity, gdy zasłużyłem. Mniej więcej do 7-8 roku życia regularnie dostawałem pasem w tyłek, kiedy trzeba było. Wypłakałem się i wiedziałem, że tak nie można. Potem, i tak jest do dziś, jak narobię konkretnego przypału to oberwę od ojca w pysk.



W pewnych sytuacjach przemoc jest ostatnim możliwym rozwiązaniem, ale to co opisujesz to już przegięcie.
 

dzilu96  

Pogromca postów



ImiÄ™: Piter

Wiek: 28

Do³±czy³: 03 Pa¼ 2010

Sk±d: Stara stolica

   

Wys³any: 2012-08-28, 10:53   

Asasello napisa³/a:

to już przegięcie.



Uzasadnij.
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2012-08-28, 11:53   

dzilu96 napisa³/a:

Asasello napisa³/a:

to już przegięcie.



Uzasadnij.


Wiesz jak ja to widzę? Masz te swoje 16 lat, więc posiadasz tam jakiś pogląd na świat i pewnie jesteś już w jakimś stopniu rozgarnięty, ogarnięty. W związku z czym przemoc w celach wychowawczych w tym wieku powinna być wypchnięta do lamusa a na jej miejscu pojawić się powinna rozmowa rodzicielska, wytłumaczenie dlaczego takie postępowanie jest złe.
Ale druga rzecz to co masz namyśli mówiąc przypał, bo przypał w moim słowniku to już coś trochę bardziej poważnego.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

JustAnotherGuy  

Hiper wymiatacz

Pontifex Maximus


ImiÄ™: Patryk

Wiek: 28

Do³±czy³: 11 Wrz 2011

Sk±d: Olsztyn

   

Wys³any: 2012-08-28, 13:26   

Mizantropa na pewno bili.
_________________
"When fire burns, is it at war? Is it in conflict? Or is it simply doing what it was created to do?"
 

imaginatif  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Klaudia

Wiek: 28

Do³±czy³a: 12 Sie 2011

Sk±d: Silesia

   

Wys³any: 2012-08-28, 13:45   

Mizantrop napisa³/a:

Zdarzało się i to nie jednokrotnie, jak zasłużyłem. I takim samym ojcem też będę, jak dziecko zasłuży na lanie, to lanie dostanie, a nie dzisiejsze dyrdymały psychologów o bezstresowym wychowaniu. Potem wyrastają bękarty, które nie wiedzą gdzie są granice, które przekraczają, ponieważ wiedzą, że nie czeka za to ich jakakolwiek konsekwencja.


Myślałam, że jesteś sensowniejszym człowiekiem, ale pozory mylą. Jeśli rodzic umie rozmawiać z dzieckiem, nie musi stosować wobec niego siły. No, ale przecież łatwiej i szybciej jest uderzyć. Teraz wszystkie te rozmowy odywają się przy drzwiach, kiedy jedna strona wchodzi, a druga wychodzi. Potem takie są efekty. Poza tym nie każde dziecko, którego rodzice nie uderzyli jest "bękartem". Widać uraz psychiczny został w Tobie do dziś.

Mizantrop napisa³/a:

Mówiąc prosto i kolokwialnie - jak należy się wpie** dzieciakowi, to powinien go dostać.


Tak więc uważaj, żeby Twoje dziecko w przyszłości Ci się za to nie odwdzięczyło.

W moim domu nigdy nie było przemocy i jakoś nie uważam, żebym była niewychowana czy coś w tym stylu. Dzięki temu rodzice są dla mnie autorytetem, a nie dyktatorem.
_________________
/...bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię,
mój narkotyku, mój tlenie./

 

TQIT  

VIP


Do³±czy³: 22 Gru 2008

   

Wys³any: 2012-08-28, 14:06   

imaginatif napisa³/a:

Myślałam, że jesteś sensowniejszym człowiekiem, ale pozory mylą.


:-D

No cóż, na pewno raz na jakiś czas nie zaszkodzi za większe wybryki. Nie jestem za biciem i raczej watpie bym był szczególnie okrutnym rodzicem w przyszłości, nie wyobrażam sobie natomiast zupełnie i uznaję to za patologię kiedy kary sa wymierzane wedlug chorych systemów typu:

Hawwa napisa³/a:

Za łagodniejsze rzeczy (drobne pyskowanie) dostawałam karę "trzy" - trzy razy paskiem w dupę, trzy razy otwartą dłonią w twarz i 3 dni szlabanu na wychodzenie z dworu, oglądanie TV, komputer i takie tam.


Bo co innego kiedy się dostanie w chwili gniewu, złości a co innego kiedy bicie staje się rutyna.
_________________
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2012-08-28, 14:12   

Boże, szkoda mi Was czytać. Jaka rozmowa. Zapewniam moi rodzice zawsze starają się do mnie dotrzeć poprzez rozmowę, tłumacząc wielokrotnie i prosząc. Do mnie czasami słowa nie przemawiają i kpie sobie z tych ich rozmów, kpie z ich tłumaczenia. Dostałam parę razy i tylko to pomagało. Teraz przynajmniej wiem, że nie mogę z nimi zadzierać i wiem czego nie powinnam robić. Mam do nich szacunek.
Tak są dzieci, którym wystarczy zwykły zakaz "Nie rób tego". Ale co robić z takimi niesfornymi bachorami jak ja?
I nie mam urazu psychicznego, ja wiem, że mi się należało i przyznam, że nigdy nie podniosłabym na rodziców ręki. Imaginatif nie graj tutaj pseudo-psychologa, to Ci nie wychodzi, tak naprawę, to gówno wiesz. Każdy jest inny.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com