"Naruto" z tym polskim dubbingiem to zbrodnia, połowa klimatu anime polega przecież na języku i na tym, że tłumaczenie trzeba sobie przeczytać.
Jeśli o mnie chodzi, to lubię Soul Eatera (za Kida pedanta wycierającego Excalibur ściereczką), Death Note, Naruto właśnie, Vampire Knight jest fajne i dosyć wciągające, ale momentami aż za bardzo naiwne, Green Green momentami kupa śmiechu, Zero no tsukaima...
Lubię anime, ale nie do przesady- tak jak wszystko, musi mnie zaciekawić, bo jeśli długa seria nie zachęci mnie czymś do oglądania w ciągu pierwszych dwóch odcinków, za nic nie obejrzę.
_________________
"He likes to experiment on his dog Abercrombie
In the hopes of creating a horrible zombie
So he and his horrible zombie dog
Could go searching for victims in the London fog."