Autor
Wiadomo¶ć
Wysłany: 2010-02-03, 23:01
jestem bardziej wraĹĽliwcem niz osobÄ… asertywnÄ….
_________________
'A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
Ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.'
RCS
'A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
Ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.'
RCS
Wysłany: 2010-02-03, 23:18
A ja na odwrĂłt, uwaĹĽam, ĹĽe jestem bardziej asertywny...czasem chyba aĹĽ za bardzo ale teĹĽ jestem wraĹĽliwy
_________________
"The American thought he could deceive us. When they find that body...all of Russia will cry for war."
"The American thought he could deceive us. When they find that body...all of Russia will cry for war."
Wysłany: 2010-02-04, 01:07
Montslaveden napisał/a:
A ja na odwrĂłt, uwaĹĽam, ĹĽe jestem bardziej asertywny...czasem chyba aĹĽ za bardzo ale teĹĽ jestem wraĹĽliwy
Co to znaczy być za bardzo asertywnym wg Ciebie? ;>
Wysłany: 2010-02-04, 01:45
Emeklash napisał/a:
Montslaveden napisał/a:
A ja na odwrĂłt, uwaĹĽam, ĹĽe jestem bardziej asertywny...czasem chyba aĹĽ za bardzo ale teĹĽ jestem wraĹĽliwy
Co to znaczy być za bardzo asertywnym wg Ciebie? ;>
To znaczy zachowywać pewną powagę danej sytuacji i mówić zawsze z pewnością i przekonaniem.
_________________
"The American thought he could deceive us. When they find that body...all of Russia will cry for war."
"The American thought he could deceive us. When they find that body...all of Russia will cry for war."
Wysłany: 2010-02-04, 11:32
ja w większości przypadków jestem agresywna. szczególnie ostatnio.
asertywnie udaje mi się zachowywać coraz rzadziej.
asertywnie udaje mi się zachowywać coraz rzadziej.
_________________
potrafię już tylko pełzać po ścianach własnych struktur. teraz ich nie ma. moje myśli są bezdomne.
potrafię już tylko pełzać po ścianach własnych struktur. teraz ich nie ma. moje myśli są bezdomne.
Wysłany: 2010-02-04, 14:56
Ja też miewam napady agresji i nieważne co będę robił...zawsze wybucham złością jak mnie coś wyprowadzi z równowagi i już. Tak to już jest, że są miejsca, sytuacje i ludzie gdzie wiesz, że trzeba się dobrze zachować ale nie można też być cały czas bez końca miłym i potulnym, nie wiem, ja tak nie potrafię przynajmniej.
_________________
"The American thought he could deceive us. When they find that body...all of Russia will cry for war."
"The American thought he could deceive us. When they find that body...all of Russia will cry for war."