Był pewien okres w moim życiu, kiedy przestałam bać się śmierci ( i tak mi zostało), a nawet chciałam umrzeć. Wiem, to jest chore. Przed samobójstwem powstrzymała mnie moja wiara. Bo jak niczego w świecie boję się piekła, a samobójca skazany jest na wieczne potępienie.
¦mierć wydaje mi się ostatecznościa, końcem, ale i początkiem. A na każdego z nas przyjdzie czas...
_________________ "Jestem tym, kim jestem. Jeśli nie potrafisz tego zaakceptować - odejdź. Oboje będziemy szczęśliwi."
Osobiście nie boję się
wchodzę w tzw. "podróże astralne"
więc co nie co się naooglądałem
i myślę że jeżeli ktoś ma jakieś problemy
to daje dużo do myslenia pomoże ci w trudnej decyzji
śmierci się nie boje z jednej strony rodzinna żałoba
z drugiej dla ciebie raj, inny świat,
nowe drugie życie pozacielnne
Boję się cholernie. Może nie samej śmierci, ale tego co będzie po niej.
Ale był pewien czas, że jej pragnęłam i sama częściowo do niej dążyłam. Teraz chyba już bym nie potrafiła.
_________________ "Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
śmierci boję się strasznie. właściwie niewielu rzeczy się boję, ale tego cholernie. zdarza mi się obudzić w nocy i rozryczeć, że kiedyś umrę.
_________________ potrafię już tylko pełzać po ścianach własnych struktur. teraz ich nie ma. moje myśli są bezdomne.
Pff... zabić się jest trudno. ¯yć jeszcze trudniej... przynajmniej czasami. ¦mierci się nie boję. Przynajmniej śmierci samej w sobie. Dla mnie to jeden bardzo długi sen i jak pozwolą mi zabrać ze sobą śpiworek to już niczego więcej nie potrzebuję.
_________________ Jeżeli twoja głowa jest dla ciebie przyczyną grzechu, obetnij ją sobie i wyrzuć, bowiem lepiej wejść bezgłowym do królestwa Niebieskiego niż z głową tkwić wśród ognia piekielnego.
No właśnie, co o niej myślicie? Dziwne pytanie ale, czy boicie się śmierci, czy myślicie o tym?
Jak sobie wyobrażacie, to co się będzie działo po niej ...
Nic o niej nie myślę, przyjdzie to będzie. A czego tu się bać ? każdy umrze. Tylko każdy w innym czasie.
Co będzie po niej ? koniec życia, zgadłem ?
_________________ "Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
Nie boję się śmierci.I tak mnie kiedyś złapie.Raczej się jej nie wykręcę.
Nie czekam na nią odliczając minuty,poprstu wiem,że na mnie gdzieś tam czeka i kiedyś tak sie stanę że umrę.
_________________ Chciałbym wejść w ciebie jak w najbogatszą bibliotekę
Pozwolić się uwieść wszystkim twoim stronom
Oswoić się rozgościć a potem smakować szczegóły
każdej linii wiodącej w plus minus nieskończoność...
teraz jeszcze o tym nie myślę. może raz taka myśl wpadła mi do głowy? i wiem, że nie chciałabym umierać w bólu, najlepiej szybko, we śnie. ale nie wiem jak się życie potoczy, chcę brać z niego to, co jest według mnie najlepsze, na zmartwienia przyjdzie jeszcze czas.
_________________ Niestety, rzadko koło zdarzeń obraca siła naszych marzeń.
JakoÅ› mi sie nie spieszy.
Wiem, że śmierć kiedyś i mnie dosięgnie, ale po co sie martwić na zapas?
¯yję chwilą, a to jak umrę kompletnie mi wisi
_________________ ...I ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę.