jesli chodzi o technologie to polecam QUT (queensland university of technology) gdyz jest jedna z lepszych uczelni w australii ze skupieniem na technologie... UQ (University of Queensland) tez nie jest zle ale tam jest wszystko bardziej teoretyczne gdzie QUT jest bardziej praktyczna uczelnia (co ja wole) ... jesli chodzi o inne stany to nie wiem Australia's National University albo cos takiego jest jedna z najlepszych uczelni ale nie wiem jak tam jest gdyz niezbyt sie interesuje co tam na poludniu czy kolo sydney sie dzieje.
ja obecnie chodze do QUT, moj kierunek to "Games & Interactive Entertainment" ze skupieniem na animacje. Ogolem jestem bardzo zadowolony. Na wyklady przychodza rozni znani ludzie w mojej dziedzinie (np. ostatnio byl glowny designer z BioWare ktory pracowal przy BioShock 2 i kilka innych znanych gier)...
jak jest sie na trzecim roku to mozna dostac bardzo ciekawe prace np w google, microsoft (zazwyczaj prace sa na 6 miesiecy) itp. ktore licza sie do twoich studii i tez dostajesz normalnie placone za to. Oczywiscie to nie jest na moim kierunku ale jesli chodzi o programowanie itp to mozesz dostac takie ciekawe propozycje.
Nie powiem ci dokladnie na jakie oceny patrza gdyz po prostu nie wiem... ja jestem scislowcem wiec wszystkie moje scisle przedmioty jak matma itp byly na 5 i 6 gdzie Norweski, historia itp byly na poziomie 3-4...
Musisz jednak zauwazyc ze studia dla miedzynarodowych studentow nie sa tanie a wrecz baardzo drogie. To rowniez zalezy od kierunku na jaki idziesz. Ja place 11,375 Australijskich dolarow na semester. Programowanie pewnie by bylo na tym samym poziomie.
srednia 6.5 z IELTS testu (4 egzaminy) gdzie zaden egzamin nie moze przejsc ponizej 6.0 ... IELTS (academic) test jest potrzebny by studiowac w anglojezycznym kraju podczas gdy twoj kraj nie ma angielskiego jako glownego jezyka panstwowego. Punkty na kazdym egzaminie sa od 1 do 8 albo 9, nie jestem pewien dokladnie...
Nie spotkalem narazie nikogo z Polski ale moj kumpel mowil ze gadal z dwoma polakami na jednej z imprez dla studentow ktorzy sa na wymianie... Moj trener mowil ze trenowal jedna polke. Ogolem w moim miescie (Brisbane) nie ma za duzo polakow, pewnie wiecej bys znalazl w Melbourne czy tez Sydney.
_________________
Life's a bitch, so if it's easy, you're doing it wrong