hmm też tak kiedyś miałam ;/
Praktycznie nic mnie nie zadowalało..a teraz promieniuje szczęsciem:)
Może to dlatego że się "zakochałam" nie wiem czy to dobre slowo poprostu poznalam fajnuch ludzi;D
P.S . Mnie wyleczyła muzyka "pozytywna" (tj.religijna)
No i pielgrzymka;] nigdzie nie czulam sie tak dobrze jak tam tam wszyscy byli szcesliwi i na mnie to jakby przeszlo ;D
_________________
'- A to dopiero - mruknął Edward. - Lew zakochał się w jagnięciu.
- Biedne głupie jagnię - westchnęłam.
- Chory na umyśle lew masochista.'