Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Zamkniêty przez: Constantine | 2010-03-25, 14:27

Autor

Wiadomo¶æ

Constantine  

Pogromca postów

Odszedł.


Wiek: 37

Do³±czy³: 19 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-03-25, 11:24   Czy KoÅ›ciół Katolicki to sekta.

Dostałem kilka wiadomości od osób "dlaczego na kościół katolicki mówię sekta?":

Na poczÄ…tek:
Wyniki testu Dominikańskiego Centrum Informacji o sektach:

1. Powstał przez oderwanie się od innej religii.
- Zdarza się, że tak (zależy, na kogo się trafi).

2. Obraz świata jest bardzo prosty i wyjaśnia rzeczywiście każdy problem.
- Tak.

3. W grupie znajdziesz wszystko, czego do tej pory na próżno szukałeś.
- Bywa że tak.

4. Grupa ma mistrza lub przywódcę, Ojca, Guru, lub największego myśliciela, który jedynie posiada całą prawdę i często jest czczony jako Bóg.
- Tak, papieża (ludzie modlili się do Jana Pawła II już za życia - obecnie trwają prace nad wyniesieniem go na ołtarze).

5. ¦wiat zmierza nieuchronnie ku katastrofie i tylko grupa wie jak go uratować.
- Tak (SÄ…d Ostateczny).

6. Grupa odrzuca naukę w szkołach i uczelniach: Jedynie nauka grupy jest uważana za wartościową i prawdziwą.
- Nie, ponieważ Katolicyzm jest w szkołach wszechobecny. Zdarza się jednak, że niektórzy członkowie grupy negują całkowicie ewolucjonizm, a częściowo naukę biologii, historii, etc.

7. Grupa odrzuca racjonalne myślenie, umysłowe rozumienie, jako negatywne, sataniczne, nieoświecone.
- Bardzo często...

8. Krytyka i odrzucenie przez stojących z zewnątrz jest właśnie dowodem, że grupa ma rację.
- Czasami tak.

9. Grupa ocenia siebie, jako prawdziwą rodzinę lub wspólnotę.
- Tak.

10. Grupa chce by wszelkie dawne relacje z rodziną, przyjaciółmi i środowiskiem zostały zerwane, ponieważ przeszkadzają w Twoim rozwoju.
- W niektórych zakonach tak.

11. Grupa oddziela się od reszty świata poprzez ubiór, żywienie, własny język, ograniczanie swobody w relacjach międzyludzkich.
- Cześciowo tak (zakonnicy, zakonnice, księża...).

12. Grupa żąda ścisłego posłuszeństwa regułom, albo dyscypliny, ponieważ jest to jedyna droga do zbawienia.
- Tak.

13. Grupa narzuca sposób zachowań seksualnych, np. kontakt z partnerami za zgodą kierownictwa, seks grupowy, całkowity zakaz kontaktów seksualnych dla osób z niższych w hierarchii grupy.
- Tak (seks tylko pomiędzy małżonkami, wyłącznie hetero, bez środków antykoncepcyjnych).

14. Cały czas jest wypełniony zadaniami, np. sprzedażą książek, czasopism, werbowaniem nowych członków, udziałem w kolejnych kursach, medytacją.
- Części członkom tak (np. duchowni, mnisi i zakonnice).

15. Jeżeli obiecany przez grupę sukces, bądź uzdrowienie nie nastąpią, grupa uzna, że Ty sam jesteś za to odpowiedzialny, ponieważ nie zaangażowałeś się dostatecznie, lub nie wierzyłeś wystarczająco silnie.
- Tak (np. "za mało się modlisz").

16. Członkiem grupy powinieneś zostać natychmiast, już dzisiaj.
- Tak. Już w chwili narodzin dziecka członka grupy zostaje podjęta natychmiastowa decyzja o jak najszybszym jego chrzcie i tym samym o jego przystąpieniu do grupy. Działanie to jest perfidne, bo dziecko nie wie co się dzieje i nie ma możliwości zaprotestować. W przypadku werbowania (nawracania) osób dorosłych, zależy to od stopnia fanatyzmu werbującego członka grupy...

17. Nie istnieje możliwość uzyskania obiektywnego obrazu grupy, gdyż ważniejsze od refleksji jest przeżycie, zgodne z zasadą: Tego nie da się po prostu wyjaśnić. Proszę przyjść do nas i wziąć udział w spotkaniu. Kiedy przeżyjecie, zrozumiecie.
- Niektóre odłamy tak.

Teraz Analiza KK pod kÄ…tem definicji sekty:

1. Powstał przez oderwanie się od innej religii.
- W 1054 zachodni Kościół oderwał się od Wschodu, gdzie powstało chrześcijaństwo. Wcześniej chrześcijaństwo oderwało się od judaizmu.

2. Silnie podkreślona rola przywódcy.
- Głową KK jest biskup rzymski, który przez wyznawców uważany jest za nieomylnego (sic!!!), nazywany jest Ojcem ¦więtym (tytuł de facto deifikujący), nosi specjalne długie, białe szaty, otaczany jest czcią i specjalnym ceremoniałem mającym wyodrębnić go spośród innych wyznawców, jego wizerunki (zdjęcia, obrazy, pomniki) znajdują się w miejscach kultu i domach wyznawców. Wszyscy funkcjonariusze tej religii muszą być bezwzględnie mu podporządkowani.

3. Działalność sekty otoczona jest tajemnicą.
- Część z działaczy sekty przebywa w miejscach zamkniętych (klasztory, seminaria), nie wolno im utrzymywać kontaktów towarzyskich nawet z rodziną i innymi przedstawicielami tego wyznania, ich życie ograniczają rygorystyczne przepisy reguł wymyślonych przez ludzi, których zadaniem jest pełna kontrola osób zamkniętych w tych miejscach, zwłaszcza ich życia osobistego. Poza tym tajemnicą otoczone są działania przywódcy i aktywistów sekty, oraz archiwa i biblioteki przedstawiające historię (Watykan).

4. Psychomanipulacja (pranie mózgu).
- Członkowie sekty werbowani są obecnie głównie wśród niemowląt, których wbrew ich woli zapisuje się do KK podczas ceremonii zwanej chrztem (która nie ma nic wspólnego z chrzem biblijnym). Dorastające dzieci poddawane są przez działaczy sekty psychomanipujacji polegającej na podsycaniu emocji (mity i legendy o rzekomych cudach i objawieniach) oraz uczeniu na pamięć setek regułek (tzw. katechizm) przy wyłączeniu logicznych właściwości umysłu. Wyznawcy sekty przez całe życie muszą wierzyć, że wszystkie przedstawione przez przywóców regułki (tzw. dogmaty) są objawione przez Boga i nie wolno ich podważać. Olbrzymia większość wyznawców tej sekty nie ma jednak podstawowej wiedzy o swojej religii, nie interesuje się swoimi wierzeniami, opiera się na nauczonych w dzieciństwie regułkach i opinii opłacanych działaczy sekty.

5. Wyraźny podział na przywódców i resztę wyznawców.
- Przywódcy sekty są ściśle zhierarchizowani, na ich czele stoi tzw. "Ojciec ¦więty" (białe, długie szaty), podlegają mu "kardynałowie" (długie, czerwone szaty), poniżej są "biskupi" (długie, fioletowe szaty) a najniżej, ale ponad resztą wyznawców są tzw. "księża" (długie, czarne szaty). Podczas ceremonii religijnych funcjonariusze sekty, aby podkreślić swoją nadludzką rolę wobec tłumu, ubierają dodatkowo bardzo zdobione, rytualne szaty oraz nakrycia głowy. Funcjonariusze sekty (tzw. kler) nie pracują zawodowo na swoje utrzymanie, są utrzymywani przez wyznawców (tzw. laików lub parafian). Pomimo to niektórzy członkowie kleru znajdują dodatkowe (nie zawsze legalne) źródła utrzymania. Funcjonariusze sekty żyją w większości krajów na wyższej stopie życiowej niż laicy.

6. Reguły i ograniczena nałożone przez przywódców sekty.
- Wszystkim aktywistom sekty zabrania się zawierania związków małżeńskich i prowadzenia normalnego życia rodzinnego. Członowie sekty w niektóre dni zmuszani są do powstrzymywania się od pokarmów. Niektórzy wyznawcy, należący do podsekt (tzw. zakonów i innych organizacji) zadają ból swojemu ciału i gloryfikują cierpienia. Z kolei tzw. laikom zabrania się uprawiania seksu przedmałżeńskiego (wiele obostrzeń seksualnych), zawierania małżeństw poligamicznych, rozwodów, itp.

7. Destrukcyjny charakter moralny sekty.
- Mimo reguł i ograniczeń, wśród szeregowych wyznawców szerzy się demoralizacja. Palenia tytoniu nie jest w ogóle zwalczane, problem alkoholowy dotyczy większości rodzin należących do tego wyznania. Mimo wyuczonego na pamięć "Dekalogu", kradzieże, kłamstwa, rozboje, itp. rzeczy nie są u Katolików niczym niezwykłym. Wśród aktywistów szerzy się homoseksualizm i pedofilia, które tolerowane są przez przywódców sekty o ile czyny te nie ujrzą światła dziennego. A gdy ujrzą, są tuszowane.

8. Agresywny prozelityzm.
- Wyznawców wyznania werbuje się już wśród dzieci (chrzczenie niemowląt). Dzieci w szkołach poddawane są indoktrynacji (obowiązkowe lekcje religii za przyzwoleniem rodziców) oraz zmuszane do uczestniczenia w ceremoniach wyznania (tzw. święta itp.). Osoby nie należące do sekty są szykanowane, zabrania im się np. zawierania małżeństw poligamicznych, czasem utrudnia się im ukończenie szkoły i znalezienie pracy. Przywódcy sekty wpływają na środki masowego przekazu i polityków, aby zwiększać siłę indoktrynacji. Szczególną aktywność aktywiści sekty wykazują latem, gdy w mediach dzięki ich wpływom ukazują się informacje zwalczające inne wyznania.

9. Walka z innymi wyznaniami.
- Szerzenie nienawiści do wyznawców innych religii za pomocą oszczerstw, kłamstw, podsycania emocji. Przywódcy sekty zabraniają interesowania się innymi wyznaniami, niegdyś codzienną pratyką było odbieranie życia osobom, które chciały opuścić szeregi sekty (zob. inkwizycja).

10. Mniejszościowy charakter sekty
- Aktywni członkowie sekty nie liczą nawet 1% społeczeństwa, nad którym poprzez manipulację i wpływy polityczne panują. Na przykład w 37-milionowej Polsce kler katolicki liczy ok. 30 - 40 tysięcy księży, zakonników i zakonnic (1 promil społeczenstwa). Pomimo tak śladowej ilości członków sekta chce mieć samozwańczy wpływ na całe społeczeństwo. (Według niektórych definicji w Polsce "za sektę należy uznać związek religijny liczący poniżej 100.000 członków".)


Pytanie: Czy można KK nazwać sektą?

PS: Mnie osobiście trybi kto w co wierzy, jak wierzy i gdzie. Tylko chciałbym zauważyć że obraz katolika jest bardzo ponurzy, a dzięki temu forum bardziej. Miałem wahania co do swojej religii i kościoła lecz nikt z katolików nie umiał pomóc, tylko zdeptać i pogrążyć. Chciałbym tylko dowiedzieć się czy słowo sekta jest prawidłowe, nieobrażające ale chciałbym ale nie chciałbym widzieć od razu nienawiści , wredności i chamstwa. Co jak na razie chrześcijanie pokazują w innych tematach. [/quote]
 

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-03-25, 11:46   

Podstawową różnicą między KK a sektą jest to, ze sekta nie uznaje wolnej woli człowieka. Z sekty nie możesz po prostu wystąpić, natomiast Kościół dopuszcza apostazję.

Poza tym mam wrażenie, że od jakiegoś czasu tyka się Ciebie poważna hipokryzja, Constantine. Z jednej strony mówisz o tolerancji, równości itp., a sam tą nienawiścią wprost zioniesz. Wydaje mi się, że gdyby Twoje wiadomości były w mniejszym stopniu przesiąknięte jadem, wielu katolików zupełnie inaczej by z Tobą rozmawiało.
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

Constantine  

Pogromca postów

Odszedł.


Wiek: 37

Do³±czy³: 19 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-03-25, 12:11   

Nataniel napisa³/a:

Podstawową różnicą między KK a sektą jest to, ze sekta nie uznaje wolnej woli człowieka. Z sekty nie możesz po prostu wystąpić, natomiast Kościół dopuszcza apostazję.

Z świadków Jehowych można, zielonoświątkowców również. Tylko wystąpienie z KK też nie jest tak do końca normalne, gdy moja rodzina odeszła od KK. Mieliśmy nawet swoje 5 minut podczas niedzielnej mszy, sąsiedztwo nawet przestało nam mówić dzień dobry.

Nataniel napisa³/a:

Poza tym mam wrażenie, że od jakiegoś czasu tyka się Ciebie poważna hipokryzja, Constantine. Z jednej strony mówisz o tolerancji, równości itp., a sam tą nienawiścią wprost zioniesz. Wydaje mi się, że gdyby Twoje wiadomości były w mniejszym stopniu przesiąknięte jadem, wielu katolików zupełnie inaczej by z Tobą rozmawiało.

Może i prawda, ale dostałem to samo od katolików. ¯aden katolik, żaden nie potrafił ze mną rozmawiać bo nie należę do wspólnoty kościoła, i to na wstępie go odrzucało. Moja wiara w Boga kuleje, i tak kuleje z 4-5 lat. Jedyną osobą z którą mogą pogadać o sprawach Religii przez żadnej presji i nacisku, jest mój przyjaciel ksiądz z normalnym katolikiem nie znajdę rozmowy bliżej nóż. Wynika to z tego że katolicy próbują mi wmówić, próbują pokazać że oni wierzą lepiej. A on mi wysłucha powie tu i tu masz rację tu się mylisz, czasami wyjaśnia mi to nie wprost ( wiadomo jako nie należący do wspólnoty, nie jestem w stanie tego zrozumieć) cytatami z biblii i powie że sam mam odnaleźć wyjaśnienie. Jedno zdanie które mi się podobało to "Boga nie znajdziesz w samym budynku, Boga znajdziesz w sercu swoim i bliźniego swego"


A najważniejsze czy słowo "sekta" obraża Cię jako katolika?
 

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-03-25, 12:26   

Cytat:

Z świadków Jehowych można, zielonoświątkowców również


Mam tylko nadzieję, że znasz opinie językoznawców na temat rzekomej "prawdziwości" w tłumaczeniu Pisma ¦więtego przez członków powyższych wyznań. W ich przypadku wyraz "sekta" jest jak najbardziej uzasadniony.
I żeby nie było - moja chrzestna wraz z rodziną wystąpiła z KK do zielonoświątkowców. ¦wietnie się dogadujemy, uczymy nawzajem piosenek religijnych i spędzamy ze sobą czas. To tak na zaś, gdybyś pomyślał, że pierwsza cześć mojego postu podyktowana jest nienawiścią.

Cytat:

Mieliśmy nawet swoje 5 minut podczas niedzielnej mszy, sąsiedztwo nawet przestało nam mówić dzień dobry.


Jeśli Ksiądz wymienił Was na Mszy z imienia i nazwiska i przykazał, aby sąsiedzi się z Wami nie witali, masz prawo go zaskarżyć, bo widzę, że to sprawa dla prokuratora.

Cytat:

¯aden katolik, żaden nie potrafił ze mną rozmawiać bo nie należę do wspólnoty kościoła, i to na wstępie go odrzucało.


Jeśli zaczynasz rozmowę tak, jak swoje posty, to nie dziwię się, że większość (bo z pewnością nie każdy) katolików nie chce z Tobą rozmawiać. Tym bardziej, że na tym forum raczej nie znajdziesz katolików o dużej znajomości KKK, historii Kościoła, polityki, kultury, interpretacji Pisma ¦więtego.

Cytat:

A najważniejsze czy słowo "sekta" obraża Cię jako katolika?


Tak, ale nie ze względu na swoje ogólne znaczenie, a ze względu na jego niewłaściwe użycie. To tak, jakbyś raz na tydzień wypijał lampkę wina do obiadu, a ktoś z boku wskazywał na Ciebie palcem i nazywał alkoholikiem.
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

laurette  

Wymiatacz

Methinks I see..



Wiek: 33

Do³±czy³a: 29 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-03-25, 12:26   

Constantine, nie myślałam, że Ty też dołączysz do grona ateistów prowadzących nagonki na Chrześcijan.. przykre.

Nataniel napisa³/a:

Poza tym mam wrażenie, że od jakiegoś czasu tyka się Ciebie poważna hipokryzja, Constantine. Z jednej strony mówisz o tolerancji, równości itp., a sam tą nienawiścią wprost zioniesz. Wydaje mi się, że gdyby Twoje wiadomości były w mniejszym stopniu przesiąknięte jadem, wielu katolików zupełnie inaczej by z Tobą rozmawiało.



PodpisujÄ™ siÄ™ pod tym.
Ja tez zauwazyłam, ze zmieniłeś się od jakiegoś czasu, konkretnie chyba od momentu objęcia funkcji moderatora forum. Kiedy tu przyszedłeś, wypowiadałeś się w miarę obiektywnie, kulturalnie i grzecznie. Teraz natomiast zrobiłeś się taki.. wyniosły, niemiły i opryskliwy, żeby nie powiedzieć miejscami wredny. Szkoda, bo sprawiałeś wrażenie jednego z bardziej sympatycznych i uprzejmch userow na tym forum i nawet fajnie bylo na początku widziec Cię w zielonym kolorku. Ale jak widać, okazuje się, że to Ci nie słuzy, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie.
"WÅ‚adza" niszczy.

Odnośnie tematu, nie uważam KK za sektę, nikt mnie tam nie trzyma na siłę, jestem Katoliczką z własnego wyboru, mogę wystąpić w każdej chwili, jednak nie chcę.

A temat obraża moje uczucia religijne, tak samo jak Twój av.
_________________
'A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
Ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.'


RCS
:serce:
 

Constantine  

Pogromca postów

Odszedł.


Wiek: 37

Do³±czy³: 19 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-03-25, 12:58   

Nataniel napisa³/a:

Jeśli zaczynasz rozmowę tak, jak swoje posty, to nie dziwię się, że większość (bo z pewnością nie każdy) katolików nie chce z Tobą rozmawiać. Tym bardziej, że na tym forum raczej nie znajdziesz katolików o dużej znajomości KKK, historii Kościoła, polityki, kultury, interpretacji Pisma ¦więtego.

Ja traktuje każdego, tak jak mnie traktuje. Jakbyś ktoś rozwiał ze mną normalnie bez gdybań i tym innym jestem w stanie normalnie się porozumieć.

Nataniel napisa³/a:

Tak, ale nie ze względu na swoje ogólne znaczenie, a ze względu na jego niewłaściwe użycie. To tak, jakbyś raz na tydzień wypijał lampkę wina do obiadu, a ktoś z boku wskazywał na Ciebie palcem i nazywał alkoholikiem.

Dobrze, ale najważniejsze znaczenie słowa sekta to odłam religijny, a chrześcijaństwo nim jest.

laurette napisa³/a:

Constantine, nie myślałam, że Ty też dołączysz do grona ateistów prowadzących nagonki na Chrześcijan.. przykre.

To akurat nie mam ochoty.

laurette napisa³/a:

Ja tez zauwazyłam, ze zmieniłeś się od jakiegoś czasu, konkretnie chyba od momentu objęcia funkcji moderatora forum. Kiedy tu przyszedłeś, wypowiadałeś się w miarę obiektywnie, kulturalnie i grzecznie. Teraz natomiast zrobiłeś się taki.. wyniosły, niemiły i opryskliwy, żeby nie powiedzieć miejscami wredny. Szkoda, bo sprawiałeś wrażenie jednego z bardziej sympatycznych i uprzejmch userow na tym forum i nawet fajnie bylo na początku widziec Cię w zielonym kolorku. Ale jak widać, okazuje się, że to Ci nie słuzy, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie.
"WÅ‚adza" niszczy.

Moja funkcja nie ma nic z tym związanego, każdy co mnie znał wie jaki mam stosunek do religii.

laurette napisa³/a:


A temat obraża moje uczucia religijne, tak samo jak Twój av.

Temacie nie ma nic obrażającego tylko przedstawiłem analizę i według testu dominikańskiego. A modlitwa, nie jest niczym złym chyba.

Ale nie trzymajmy siÄ™ mnie tylko czy KK to sekta.
 

laurette  

Wymiatacz

Methinks I see..



Wiek: 33

Do³±czy³a: 29 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-03-25, 13:10   

Constantine napisa³/a:

Moja funkcja nie ma nic z tym związanego, każdy co mnie znał wie jaki mam stosunek do religii.


Nie powiedziałam tego odnośnie religii tylko ogólnie.

Constantine napisa³/a:

Ale nie trzymajmy siÄ™ mnie tylko czy KK to sekta.



Katolicy powiedzą, że nie.
Ateiści i innowiercy powiedzą, że tak.

więc jaki jest sens...

[ Dodano: 2010-03-25, 13:14 ]

Constantine napisa³/a:

A modlitwa, nie jest niczym złym chyba.


Oczywiście, ze nie ale zauważ, że dla mnie np te słowa znaczą bardzo wiele, a Ty ich uzywasz w sensie ironicznym, kpiarskim wręcz..
_________________
'A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
Ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.'


RCS
:serce:
 

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-03-25, 13:18   

Cytat:

Ja traktuje każdego, tak jak mnie traktuje. Jakbyś ktoś rozwiał ze mną normalnie bez gdybań i tym innym jestem w stanie normalnie się porozumieć.


Wybacz, ale nie zauważyłam, szczególnie w odniesieniu do Twoich rozmów ze mną. Zauważ, że przekreślasz czyjeś argumenty tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś jest katolikiem, nawet, jeśli w ogóle nie powołuje się na swoją religię w dyskusji.

Cytat:

Dobrze, ale najważniejsze znaczenie słowa sekta to odłam religijny, a chrześcijaństwo nim jest.


Chrześcijaństwo nie może być odłamem żadnej religii, ponieważ samo jest osobną religią.

Cytat:

każdy co mnie znał wie jaki mam stosunek do religii.


Ale zapewne nie każdy wiedział wcześniej, że nie umiesz wyrażać swojego zdania bez jadu, nienawiści i nietolerancji dla poglądów innych.

Cytat:

A modlitwa, nie jest niczym złym chyba.


Szczególnie na tle pentagramu u osoby jawnie szydzącej z religii katolickiej.
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

Frozy  

Pogromca postów

The Destroyer



Wiek: 25

Do³±czy³: 16 Gru 2009

Sk±d: Redania

   

Wys³any: 2010-03-25, 13:25   

ja tam nie wierze w sekty :P dla mnie wszystko to religie
_________________
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth

http://www.formspring.me/Frozy1919
 

Constantine  

Pogromca postów

Odszedł.


Wiek: 37

Do³±czy³: 19 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-03-25, 13:27   

laurette napisa³/a:

Katolicy powiedzą, że nie.
Ateiści i innowiercy powiedzą, że tak.

więc jaki jest sens...


Czyli nic obraźliwego nie ma, ok.

laurette napisa³/a:

Oczywiście, ze nie ale zauważ, że dla mnie np te słowa znaczą bardzo wiele, a Ty ich uzywasz w sensie ironicznym, kpiarskim wręcz..

I tu siÄ™ mylisz.

Dobra temat tyczy siÄ™ tylko KK. :)
 

laurette  

Wymiatacz

Methinks I see..



Wiek: 33

Do³±czy³a: 29 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-03-25, 13:30   

Constantine napisa³/a:

Czyli nic obraźliwego nie ma, ok.


wiesz, no dla mnie juz samo porównanie KK do sekty jest obraźliwe.

Frozy napisa³/a:

ja tam nie wierze w sekty :P dla mnie wszystko to religie



a kłóciłeś sie kiedyś, że Satanizm to sekta a nie religia :D

Constantine napisa³/a:

I tu siÄ™ mylisz.



nie sÄ…dzÄ™.

Nataniel napisa³/a:

Szczególnie na tle pentagramu



...
_________________
'A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
Ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.'


RCS
:serce:
 

Constantine  

Pogromca postów

Odszedł.


Wiek: 37

Do³±czy³: 19 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-03-25, 13:31   

Nataniel napisa³/a:

Wybacz, ale nie zauważyłam, szczególnie w odniesieniu do Twoich rozmów ze mną. Zauważ, że przekreślasz czyjeś argumenty tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś jest katolikiem, nawet, jeśli w ogóle nie powołuje się na swoją religię w dyskusji.

Przekreślam dlatego, że kieruje się tylko religią i nie chce słyszeć o niczym innym.

Cytat:

Chrześcijaństwo nie może być odłamem żadnej religii, ponieważ samo jest osobną religią.

Odłam Judaizmu?

Nataniel napisa³/a:

Ale zapewne nie każdy wiedział wcześniej, że nie umiesz wyrażać swojego zdania bez jadu, nienawiści i nietolerancji dla poglądów innych.

Podkreślam że rozmawiam tak, jak ktoś ze mną rozmawia.

Nataniel napisa³/a:

Szczególnie na tle pentagramu u osoby jawnie szydzącej z religii katolickiej.

Przecież pentagram symbolizuje też pięć ran Jezusa.

[ Dodano: 2010-03-25, 13:36 ]

laurette napisa³/a:

wiesz, no dla mnie juz samo porównanie KK do sekty jest obraźliwe.

A porównywanie muzułmanina do terrorysty? I co rozumiesz przez słowo sekta że Cie obraża?
 

laurette  

Wymiatacz

Methinks I see..



Wiek: 33

Do³±czy³a: 29 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-03-25, 13:38   

Constantine napisa³/a:

Przecież pentagram symbolizuje też pięć ran Jezusa.



mówisz o tzw "białym pentagramie".
Twój jest odwrócony dwoma wierzchołkami do gory, a więc symbolizuje Szatana.

...
_________________
'A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
Ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.'


RCS
:serce:
 

Constantine  

Pogromca postów

Odszedł.


Wiek: 37

Do³±czy³: 19 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-03-25, 13:39   

od łac. secta - kierunek, droga, postępowanie, zasady, stronnictwo, nauka.
Czy jest to obraźliwe jak KK nazwę drogą człowieka, postępowaniem, zasadami czy nauką?
Bo naukÄ… jest od Boga i Jezusa.
 

TQIT  

VIP


Do³±czy³: 22 Gru 2008

   

Wys³any: 2010-03-25, 13:40   

Constantine napisa³/a:

Przecież pentagram symbolizuje też pięć ran Jezusa.


Na avku masz pentagram odwrócony


Mniejsza o to. Po pierwsze słowo sekta może i jest w jakiś sposób obraźliwe, ale nie dla mnie. Sekta czy nie sekta - nie obchodzi mnie to zupełnie. Z jednej strony raczej katolicyzmu sektą nie nazwał, ale niech ktoś mi raz porządnie wyjaśni dlaczego ¦wiadkowie Jehowy to sekta?

[ Dodano: 2010-03-25, 13:41 ]

Constantine napisa³/a:

od łac. secta - kierunek, droga, postępowanie, zasady, stronnictwo, nauka.
Czy jest to obraźliwe jak KK nazwę drogą człowieka, postępowaniem, zasadami czy nauką?


To że takie jest pierwotne znaczenie nie oznacza że takie jest też znaczenie powszechne.
_________________
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com