Od lat mam 2 milimetrową diastemę między jedynkami. Nigdy mi to nie przeszkadzało i nie leczyłam jej, jako, iż między ząbkami mam małe odstępy. Dopiero teraz poszłam do ortodonty - bardzo kompetentna osoba - powiedział mi, że mam proste ząbki i aparat odpada, nic mi to w wyglądzie nie zmieni, ale powiedział też, że około trzydziestki - a jakby nie patrzeć mam bliżej niż dalej
- diastema może się powiększyć.
Zalecił podcięcie wędzidełka, o ile dobrze zapamiętałam :), aby się w przyszłości nie powiększyła.
Czy ktoś z Was przeszedł już taki zabieg?
Czy jest bolesny, co się podcina, jak wygląda to wędzidełko?
Czy naprawdÄ™ trwa tyko kilka chwil?
No i co najważniejsze - jak wpływa to na ząbki? (Czy coś się potem zmienia, jeśli idzie o diastemę).
Z góry dziękuję za pomoc :)