Mam 3 przyjaciółki. Jedną znam od urodzenia, jest moją siostrą cioteczną, więc było nam łatwiej. Ja i ona jesteśmy idealnym przykładem przyjaźni na odległość. Co prawda, dzieli nas tylko 30 km, ale wbrew pozorom to również jest jakaś przeszkoda. Nie mamy wspólnych znajomych, nie widujemy się na co dzień, zwłaszcza w roku szkolnym. Ale nasza przyjaźń cały czas istnieje, mimo wiele kłótni, przez która musiałyśmy przejść.
Drugą znam od 4 lat. Ostatnio miałyśmy ogromny kryzys, dlatego, że ona miała chłopaka i zaczęła poświęcać cały czas jemu, do tego swoim nowym przyjaciołom i zajmowała się zakładaniem swojej grupy teatralnej. Jednak przyjaźń to przyjaźń i udało nam się pokonać te problemy (;
Z trzecią byłyśmy klasmejtami przez całe gimnazjum, będziemy przez całe lieceum i wygląda na to, że studia też, więc mam nadzieję, czeka nas świetlana przyszłość :D Najśmieszniejsze jest to, że wcześniej jej nie lubiłam. A gdy byłyśmy sam na sam, nie miałyśmy o czym rozmawiać.
Gdyby nie przyjaciele, moje życia byłoby 100x nudniejsze, ale mimo wszystko nie mogę tego porównywać do rodziny.
A o Dniu Przyjaciela nie wiedziałam.
_________________
Mózg jest najbardziej przecenianym z ludzkich organów. - Woody Allen
Jestem wystarczająco dumna z tego, co jednak wiem, aby przyznać z całą skromnością, iż nie wiem wszystkiego