Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2015-07-10, 17:15 Erasmus
Chciałabym się zapytać jakie macie doświadczenia z tym programem? Gdzie byliście i na jak długo? Czy warto wziąć w nim udział? Jak było z waszą znajomością języków obcych przed wyjazdem?
Właśnie zastanawiam się nad Erasmusem, ale mam kilka wątpliwości. Po pierwsze: język. Na pewno wyjadę na uczelnię, gdzie językiem wykładowym jest angielski. Gramatykę, słówka i ogólne rozumienie ogarniam, nawet dosyć dobrze, ale gdy dochodzi do rozmowy z obcokrajowcem dostaję paraliżu mózgu, onieśmielam się i jest tylko "Kali jeść, Kali pić". Dlatego mam wątpliwości, czy sobie poradzę, ale z drugiej strony wiem, że tak na prawdę jedynie za granicą, gdy już koniecznie będę musiała otworzyć buzię, nauczę się języka przyzwoicie i żadna szkoła językowa mi tego nie zastąpi. Drugi problem to pisanie pracy inżynierskiej. Od października zaczynam trzeci rok studiów, wyjechać mogę jedynie na semestr letni przyszłego roku akademickiego, a co za tym idzie, nie będzie mnie na seminariach i zamiast pisania pracy inżynierskiej przez rok, ja będę miała na to jedynie semestr. Oczywiście materiały mogę zbierać wcześniej, a jak znajdę odpowiedniego promotora, to mogę pisać pracę na odległość, ale to chyba jednak nie to samo co tu na miejscu.
Czy ktoś może był w podobnej sytuacji?
I jeszcze jedno pytanie: czy ktoś wybrał się na Erasmusa do Czech? Baaaardzo chciałabym tam pojechać i jestem ciekawa waszych opinii na temat tego państwa.
Właśnie zastanawiam się nad Erasmusem, ale mam kilka wątpliwości. Po pierwsze: język. Na pewno wyjadę na uczelnię, gdzie językiem wykładowym jest angielski. Gramatykę, słówka i ogólne rozumienie ogarniam, nawet dosyć dobrze, ale gdy dochodzi do rozmowy z obcokrajowcem dostaję paraliżu mózgu, onieśmielam się i jest tylko "Kali jeść, Kali pić". Dlatego mam wątpliwości, czy sobie poradzę, ale z drugiej strony wiem, że tak na prawdę jedynie za granicą, gdy już koniecznie będę musiała otworzyć buzię, nauczę się języka przyzwoicie i żadna szkoła językowa mi tego nie zastąpi. Drugi problem to pisanie pracy inżynierskiej. Od października zaczynam trzeci rok studiów, wyjechać mogę jedynie na semestr letni przyszłego roku akademickiego, a co za tym idzie, nie będzie mnie na seminariach i zamiast pisania pracy inżynierskiej przez rok, ja będę miała na to jedynie semestr. Oczywiście materiały mogę zbierać wcześniej, a jak znajdę odpowiedniego promotora, to mogę pisać pracę na odległość, ale to chyba jednak nie to samo co tu na miejscu.
Czy ktoś może był w podobnej sytuacji?
I jeszcze jedno pytanie: czy ktoś wybrał się na Erasmusa do Czech? Baaaardzo chciałabym tam pojechać i jestem ciekawa waszych opinii na temat tego państwa.
Wys³any: 2015-07-11, 11:07
Hej, wyjechałam rok temu do Bułgarii na jeden semestr. Językiem nie masz co się przejmować, wykładowcy będą się z wami obchodzić jak z jajkiem, a przy kontaktach z ludźmi język załapiesz momentalnie - zwłaszcza, że masz już jakieś podstawy.
Nie wiem natomiast, jak wyglądałaby sprawa Twojej pracy inżynierskiej - sama jechałam na drugim roku, bo na trzecim już u nas na uczelni niechętnie puszczali, a jeśli już, to jedynie na zimowy. Skonsultuj to najlepiej ze swoim promotorem. Niby się da. Mieliśmy w grupie jedną dziewczynę, która miała podobny pomysł pisania na odległość, a w efekcie nie wyszło jej to zupełnie i broniła się dopiero w grudniu po powrocie.
Nie wiem natomiast, jak wyglądałaby sprawa Twojej pracy inżynierskiej - sama jechałam na drugim roku, bo na trzecim już u nas na uczelni niechętnie puszczali, a jeśli już, to jedynie na zimowy. Skonsultuj to najlepiej ze swoim promotorem. Niby się da. Mieliśmy w grupie jedną dziewczynę, która miała podobny pomysł pisania na odległość, a w efekcie nie wyszło jej to zupełnie i broniła się dopiero w grudniu po powrocie.
_________________
meow
meow
Wys³any: 2015-07-22, 19:26
Na tym Erasmusie jadą ci, którzy chcą łatwo zdawać kilka egzaminów, ponieważ profesorowie wiedząc, że studenci mają problemy z językiem, to nie wymagają nie wiadomo czego. Oprócz tego, że jadą baaaaardzo rozrywkowi ludzie. Z językiem nie przejmuj się, podszkol się ze słówkami i gramatyką, a reszta to samo wyjdzie.
Czytałam nie dawno, że Erasmus jest o tyle dobry, że po ukończeniu studiów masz największe szanse by w ciągu pół roku znaleźć pracę.
Nie mam pojęcia o Czechach i nic nie wiem jak ogarnąć sytuację w której się znajdujesz, ale sobie pomyślałam, żeby może zostawić Erasmus jak zrobisz pracę inżynierską? Może by się dało tak zrobić?
Czytałam nie dawno, że Erasmus jest o tyle dobry, że po ukończeniu studiów masz największe szanse by w ciągu pół roku znaleźć pracę.
Nie mam pojęcia o Czechach i nic nie wiem jak ogarnąć sytuację w której się znajdujesz, ale sobie pomyślałam, żeby może zostawić Erasmus jak zrobisz pracę inżynierską? Może by się dało tak zrobić?