Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2011-08-04, 20:34 Festivale i eventy muzyczne
i Takie oto moje pytanie do młodzieży:) : Czego o czekujecie na festiwalu muzycznym bądź evencie. Jaki był by waszym zdaniem wymarzony festival muzyczny? i Czego oczekujecie od organizatorów, po za oczywiście muzyką to jest mało istonnie*, Chodzi mi o sprawy organizacyjne.
* jak wiadomo co festival to inna muzyka:)
Ostatnio zmieniony przez miniX 2011-08-04, 20:58, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wys³any: 2011-08-04, 20:56
miniX napisa³/a:
moje pytanie do młodzierzy
miniX napisa³/a:
Czego oczekujecie od organizatorów
Kadrowanie wspomnień
Wys³any: 2011-08-04, 23:35
Wys³any: 2011-08-05, 00:37
Wys³any: 2011-08-05, 02:50
miniX napisa³/a:
rumble, ksiąźke piszesz? to jest nie istotne gdzie pracuje. zadałem kilka pytań więc na nie oczekuje odpowiedzi!
Hah! To ta agencja w której pracujesz jest tak mała że pewnie nie istnieje.
A Polskie eventy, sceny muzyki klubowej kuleją i wołają o pomstę do nieba Oo, dzięki MDT mamy cykliczne imprezy jak; Sunrise, enTrance/House, Independence (które w zeszłym roku zostało odwołane z powodu m.in. lichej sprzedaży biletów), poza tym polską scenę klubową ratuje jeszcze MSM events, które ma swój cykl imprez w całej europie. Polska jeszcze nie dorosła do organizacji prawdziwych eventów na ogromną skalę jak np. Holenderski Qlimax. Także wy z tą swoją "agencją" schowajcie się pod dywan bo i tak nie wypłyniecie.
Czego można oczekiwać? Wiadomo że największych gwiazd, a jak przychodzi co do czego to ludzie są rozczarowani zaprezentowanym LineUpem, przez co niechętnie kupują bilety, których cena nie zawsze jest wygórowana, nie sprzedadzą się bilety, to nie będzie kasy na zaproszenie odpowiednich ludzi i wyprodukowanie imprezy.
Wys³any: 2011-08-05, 10:42
i nic więcej mi nie trzeba.
Wys³any: 2011-08-27, 14:58
Na każdym festiwalu, jakim do tej pory byłam, w ochronie były osoby niekompetentne, w dodatku sami dokładnie nie znali regulaminu. Denerwuję mnie ta ochrona, najbardziej to w jaki sposób traktują ludzi. Jak można dosłownie skatować człowieka, który tylko wyszedł za barierkę?
Po drugie piwo. Za jedno piwo 4 zł? chyba całkiem im się w dupach poprzewracało, a za szaszłyka 12 zł. Poza tym chciałam dodać, że te festiwalowe jedzenie jest nieświeże, rzygałam przez nie pół nocy.
I tak praktycznie każde festiwale schodzą na psy. Kiedyś można było spokojnie wejść, a teraz przeszukują torby, nie można wejść z piwem, dla mnie to wszystko jest za grzeczne. Wszędzie roi się od policji, aż boję się obok nich przejść. Kolejną rzeczą są miejsca parkingowe. Uważam, że nie powinny być płatne. Nie lubię również brudu, powinni sprzątać, po każdym dniu festiwalu, jeżeli załóżmy festiwal trwa 3 dni. Dużo miejsc do siedzenia przede wszystkim, najlepiej blisko sceny.
To chyba wszystko.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2011-08-27, 16:16
DeSade napisa³/a:
Na każdym festiwalu, jakim do tej pory byłam, w ochronie były osoby niekompetentne, w dodatku sami dokładnie nie znali regulaminu.
Jaka firma, taka ochrona imprezy. Każda impreza masowa przed imprezą ogłasza przetarg na firmę, która podejmie się obstawianiem tejże imprezy. Wygrywa ta, która zaproponuje najniższą stawkę za godzinę (nie zawsze, ale jednak w większości przypadków tak jest). Także nie dziw się, że trafiasz na niedoinformowanych ludzi.
DeSade napisa³/a:
Denerwuję mnie ta ochrona, najbardziej to w jaki sposób traktują ludzi. Jak można dosłownie skatować człowieka, który tylko wyszedł za barierkę?
Pierwsze słyszę o takim przypadku. Byłem na masie imprez w tym roku, i ani razu nie spotkałem się z podobnym przypadkiem. Każda osoba, która nielegalnie wkroczyła na teren imprezy była grzecznie eskortowana do wyjścia, bez przemocy.
DeSade napisa³/a:
Po drugie piwo. Za jedno piwo 4 zł? chyba całkiem im się w dupach poprzewracało, a za szaszłyka 12 zł. Poza tym chciałam dodać, że te festiwalowe jedzenie jest nieświeże, rzygałam przez nie pół nocy.
Skoro stać Cię na bilet, załóżmy za 120zł., stać Cię również na piwo za 4zł. Dla Ciebie to zdzierstwo, ale przy innych imprezach to śmieszne pieniądze (dałabyś 7.5zł. za piwo?). Festiwalowe jedzenie jest w większości przypadków po to, żeby się go pozbyć za wszelką cenę. Parówki z pierwszego dnia moczone są w specyfikach, dzięki czemu jeszcze trzeciego dnia wyglądają apetycznie. Mądrość ludowa głosi: jeśli jesteś głodny/-a na imprezie, opuść ją i zjedz coś na mieście w razie możliwości. Jesteś świeżakiem, skoro sama na to nie wpadłaś. I tak, wiem, nie z każdej imprezy można wyjść
DeSade napisa³/a:
I tak praktycznie każde festiwale schodzą na psy. Kiedyś można było spokojnie wejść, a teraz przeszukują torby, nie można wejść z piwem, dla mnie to wszystko jest za grzeczne. Wszędzie roi się od policji, aż boję się obok nich przejść.
Wymogi bezpieczeństwa imprez masowych w Polsce. Bez tego żadna impreza się nie odbędzie. ¯aden organizator nie zaryzykuje bezpieczeństwa ani jednej osoby kosztem takiej Desade, która chciałaby Woodstock na każdym kroku. Powinnaś się czuć bezpiecznie widząc, że zawsze wokół Ciebie jest ktoś, kto w razie potrzeby Ci pomoże.
DeSade napisa³/a:
Nie lubię również brudu, powinni sprzątać, po każdym dniu festiwalu, jeżeli załóżmy festiwal trwa 3 dni.
Kto by nie chciał? Zważ na to, że w większości przypadków na festiwale przychodzą tłumy ludzi liczone w kilku tysiącach. Dla porównania obiekt sprząta kilka osób?
DeSade napisa³/a:
Dużo miejsc do siedzenia przede wszystkim, najlepiej blisko sceny.
Idź do teatru, jeśli chcesz mieć siedzisko blisko sceny. Na festiwalu masz się bawić!
