Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

"Kim jest atrakcyjnÄ… blondynkÄ… o kobiecych ksztaÅ‚tach. Wydatne piersi podkreÅ›la przezroczystym topem i dopasowanÄ… kamizelkÄ…. Do dżinsów zawsze nosi szpilki, nie zapomina o dokÅ‚adnym makijażu. Tak wyszykowana codziennie wieczorem wyrusza do klubu lub pubu sprawdzić, czy poderwie jÄ… jakiÅ› mężczyzna. Na przykÅ‚ad twój mężczyzna. Za usÅ‚ugÄ™ pobiera 350 funtów (ok. 1750 zÅ‚). Jak to możliwe? Kim pracuje dla jednej z wielu agencji detektywistycznych w Wielkiej Brytanii, które zatrudniajÄ… „honeytrappers”, czyli kobiety, które za opÅ‚atÄ… sprawdzÄ… wierność twojego faceta i dostarczÄ… ci szczegółowÄ… dokumentacjÄ™ z ukrytej kamery. ZamawiajÄ…c tÄ™ usÅ‚ugÄ™, dowiesz siÄ™, jak zachowuje siÄ™ twój partner, kiedy nie ma ciÄ™ w pobliżu. A sÄ… za to kumple i dobra zabawa."

(dalsza część artykułu http://www.kobieta.pl/ucz...ebie-zlecenie/)
Zasady są takie, że ona nie może pierwsza zacząć podrywać ani zacząć rozmowy na prywatne tematy. Jedynie okazuje, że jest 'otwarta'.
Ponoć tylko 1 facet powiedział Kim, że jest w udanym związku.

Czy Wy wynajęlibyście honeytrapper? (pytanie i do chłopaków, i do dziewczyn). Dlaczego tak/nie? Co o tym sądzicie?

Ja wypowiem się potem, bo nie chcę nic sugerować.

jak to mowia 'okazja czyni zlodzieja'

mysle ze tutaj sytuacja jest analogiczna wiec nie widze sensu..

niezaleznie jaki byl by wynik tego... 'eksperymentu'

jak ktoś nie ma zaufania do partnera, to niech ucieka od niego. Chyba, że to nie wina partnera, tylko nasza, to do psychologa

No sam nie wiem, raczej bym nie wynajÄ…Å‚..

Nigdy w życiu. Zamierzam ufać swojej drugiej połówce bezgranicznie.

Nie.
Z pewnością nie zrobiłabym czegoś takiego swojemu partnerowi.
Związek powinien opierać się na zaufaniu oraz szczerości,a nie wzajemnym podpuszczaniu w celu sprawdzenia "co by było gdyby".
Po za tym zastanawiam siÄ™ do czego to prowadzi ?
I nasuwa mi się tylko jedna myśl:do wzajemnych oskarżeń i wyrzutów.
Facet ma prawo robić co chce,byleby był uczciwy.

nie, nie, nie.
jeśli już związek, to zaufanie.
pozatym, flirty to nie zdrada, w moim pojęciu,
a na takie szukanie zaczepki trochę to wygląda, a nie potrzeba mi jest takiego testu wierności.
acz robota ciekawa.;d

wydaje mi sie, ze wyniki takiego sledztwa mozna zle zinterpretowac.

z wlasnego doswiadczenia wiem, ze gdy jestem gdzies sama/ze znajomymi i nawiazuje z kims kontakt, to nie zaglebiam sie w szczegoly swego zycia osobistego. w przypadku gdy uznam, ze rozmowa jest jednorazowa, jestem sklonna sklamac by uatrakcyjnic krotki flirt. a gdy chce kogos splawic, to nie rzucam tekstem "jestem zajeta" tylko "nie jestem zainteresowana", bo pierwsza odpowiedz moze dac mylny sygnal "gdybym byla wolna, moze by cos z tego wyszlo".

poza tym w momencie, gdy w zwiazku cos szwankuje podtykanie pod nos partnerowi "idealu" i sposobow na podryw jest wtykaniem kija w mrowisko. moze to spowodowac, ze partner zamiast starac sie naprawic, to co kuleje, dostanie falszywy bodziec od otoczenia o swoich mozliwosciach i perspektywach i postanowi wybrac rozwiazanie, ktore wczesniej nie bylo brane pod uwage.

a ja przyznam, że byłabym ciekawa jak mój ukochany na taki numer zareaguje ^^. nie wynajmowałąbym do tego specjalnej osoby, tylko koleżanke której nie zna, ubrałabym ją skąpa i jazda, żeby pokręciła trochę dupą. jesli chłopak obleje egzamin będzie wiedział na następny raz, żeby nie dać ponieść się emocją, jeśli mnie nie zawiedzie to spotka go nagroda.

ja bym wynajął przynajmniej bym wiedział czy moja druga połówka jest mi wierna

W sumie zabawne, pewnie niektórzy faceci mają stracha przed czymś takim, pewnie wielu wpada, mnie to obojętne, bo nie poleciałbym na taką kobietę i jestem tego pewien A co do tych gadek o zaufaniu itp - okej, ale nie wszystkie związki są takie idealne, drogie panie, niektóre przeżywają trudne chwile, nie ukłąda im się różowo i jest wtedy podstawa do takiego "śledztwa", bo kobiety zwyczajnie boją sie, że są okłamywane. Ja tam wolę bezgranicznie ufać, ale jeśli w ten sposób wyjdzie na jaw zdrada, którą normalnie facet trzymałby w tajemnicu i ciągnął związek na nieuczciwych zasadach - to niech już wynajmują takie kobiety.

Ja raczej bym czegoś takiego nie zrobiła . Choć różnie bywa . Gdybym ja padła ofiarą ` detektywa` to chyba zerwałabym z partnerem bo nie ma do mnie zaufania.

ja raczej nie, myślę , że mój partner na tyle zasłuży sobie na moje zaufanie, że nie będę musiała się posuwać do takich kroków.