Ja mowilam czasem do mojego ukochanego "Lisku" i "Myszko", i kiedys byl w innej czesci domu i nie slyszal, jak go roznie wolalam i wreszcie krzyknelam "Myszolisie" i teraz go tak czesto nazywam, co mu sie podoba. Ale to "imie" ma swoja historie, wiec w Twoim przypadku chyba sie nie nada...
A ja myślę, że takie określenie powinno być jedyne w swoim rodzaju, takie tylko moje i tej ukochanej osoby. Bo "kochanie" czy "kotku" to już chyba za bardzo opatrzone, choć wciąż niemniej urocze. ; )
_________________ Pasjonujesz się modą, muzyką lub tematami psychospołecznymi? Zapraszam na MOJ¡ STRONÊ INTERNETOW¡
kotków, rybek, słoneczek jest wiele, ja wole coś własnego od imienia, czasem nazwiska, wydarzenia oczywiście nic złośliwego aby nie urazić drugiej połówki
_________________ Moja strona: Gierkolandia - gry online
Polecam: hotfix i forum
Podane przez usera wyżej propozycje według mnie są za bardzo przesłodzone i oklepane. Może po prostu ładnie będzie brzmiało zdrobnienie imienia?
_________________ I hate your face right now
I can't stand a sight of you
So please
Leave me alone...
my mamy całkiem oryginalne, żadne rybki, ktoki, myszki, kochania, miśki.
czasem padnie słonko, ale pochwalę, tego mojego £osia, że jest bardzo oryginalny
_________________ " Take a look to the sky just before you die. It is the last time you will (...) " \m/
Podane przez usera wyżej propozycje według mnie są za bardzo przesłodzone i oklepane. Może po prostu ładnie będzie brzmiało zdrobnienie imienia?
Wiesz nam się to podoba. W końcu my to jeszcze jesteśmy młodzi i nam to nie przeszkadza. Wręcz nowe słodkie ksywki nas śmieszą i jest słodko. Nie wiem jak mogłabym do niego wołać z jego imienia po ksywce.
Kumple i koleżanki wołają na niego '£ysy' - No cóś Ja chyba nie będę tak na niego wołac
A na imię ma £ukasz więc co - £uki ? hehe brwiowe łuki?
No nw . może wy macie jakieś pomysły co do jego imienia ?
:*