Ja nigdy nie piłam mleka. Ostatnio zaczęłam, żeby przytyć, ale nie wiem czy nie przestać, bo po mojej ostatniej tygodniowej kuracji wyskoczyły mi pryszcze.
Mleko samo w sobie nie jest złe (jeśli chodzi o smak). Mnie w dzieciństwie karmiono od kozy, albo krowy, takim świeżo wydojonym, jeszcze ciepłym. Zbierało mi się na wymiony na samą myśl, że 5 minut wcześniej znajdowało się w dojkach jakiegoś zwierzęcia:).
tu takie 2 linki:
http://www.toptomysl.pl/p...tyNabialu&ID=64
http://www.poranny.pl/app...WKL01/562837071
Chyba nie można do końca powiedzieć czy mleko jest zdrowe czy jednak nie. Jak każdy produkt ma swoje zalety i wady.
Każdy powinien dokładnie czytać etykiety.
Wczoraj miałam cholerną ochotę na coś pomarańczowego do picia. Przeszukałam pół oszołoma (Auchan) i nic nie mogłam znaleźć. Wszystkie hopy, jupi, 3 pomarańcze od Zbyszko mają w sobie aspartam. Jedynie Mirinda była czysta. Dwa razy droższa, no cóż.. za zdrowie się płaci. Nie mogłam znaleźć małej butelki, więc kupiłam wodę o smaku pomarańczowym od żywca. Na punkcie napojów mam straszną manię. Teraz nawet gumy do żucia sprawdzam, bo tam też można znaleźć aspartam.