Autor
Wiadomo
Wysany: 2010-03-30, 18:48
stewie napisa/a:
Szkoly itd. są zamknięte i nikt mi jej nie otworzy.
A ktoś powinien.
Frozy napisa/a:
świetny pomysł iść na lekcje których nie ma, gz
To się ucz na kopalni albo w hucie, tam jest otwarte 24/7.
Frozy napisa/a:
w Polsce i co?
Już wiem, dlaczego średnie IQ w Polsce jest tak niskie
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
Wysany: 2010-03-30, 18:49
alpen. napisa/a:
Po co takie stwarzać?!
Nie wiem
![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
Zapytaj sie tych ktorzy je stwarzają, przy okazji każdego koncertu w swieta lub każdego koncertu metalowego.
[ Dodano: 2010-03-30, 18:52 ]
Szej-Hulud napisa/a:
To się ucz na kopalni albo w hucie, tam jest otwarte 24/7.
Jak sie można tam uczyć??
Zagłośno
Everybody loves you when you're six foot in the ground
- John Lennon
Wysany: 2010-03-30, 18:54
Koncerty niech sobie będą, oddalone od kościołów gdzie katolicy świętują swoje święta. Jak w centrum miasta, bo w miejscach gdzie muzyki nie będzie słyszeć na pół miasta tylko w skrawku klubu i każdy będzie szczęśliwy.
Wysany: 2010-03-30, 19:05
Cytat:
Już wiem, dlaczego średnie IQ w Polsce jest tak niskie
bo ludzie myślą, że huta to szkoła?
Cytat:
gdzie muzyki nie będzie słyszeć na pół miasta tylko w skrawku klubu i każdy będzie szczęśliwy.
nie da się zrobić dużego koncertu w klubie, a nawet jeśli to i tak nie będzie im pasić (patrz Gorgoroth w Krakowie)
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth
http://www.formspring.me/Frozy1919
Wysany: 2010-03-30, 19:12
Frozy napisa/a:
nie da się zrobić dużego koncertu w klubie, a nawet jeśli to i tak nie będzie im pasić (patrz Gorgoroth w Krakowie)
Jak się nie da, mega club w Katowicach, stodoła w Warszawie. Wszystko się da przy odpowiednim zaplanowaniu, o której porze itd. Jeśli chodzi o Gorgoroth to zobacz co tam było na tej scenie, czysta prowokacja a z baranami gruba przesada.
Wysany: 2010-03-30, 19:13
Frozy napisa/a:
nie da się zrobić dużego koncertu w klubie, a nawet jeśli to i tak nie będzie im pasić (patrz Gorgoroth w Krakowie)
Niektozy bladza i trafiaja na takie koncery, i pozniej skara wszystkich o obraze uczuc religijnych.
Jeżeli chodzi o koncert Gorgorath to nie rozumiem tego w 100%.
Krzyz to narzedzie do zabijania i tortyr a nie symbol , co innego krucyfiks.
Mam propozycje dla tych ktorych urazaja polnagie ciala na krzyzu, jedzcie na Filipiny .
[ Dodano: 2010-03-30, 19:16 ]
Koncert 2 Kwietnia będzie w Estrada Bar, niektorym i tak przeszkadza ...
Everybody loves you when you're six foot in the ground
- John Lennon
Wysany: 2010-03-30, 19:16
stewie napisa/a:
Mam propozycje dla tych ktorych urazaja polnagie ciala na krzyzu, jedzcie na Filipiny .
stewie napisa/a:
Niektozy bladza i trafiaja na takie koncery, i pozniej skara wszystkich o obraze uczuc religijnych.
Wysany: 2010-03-30, 19:19
Everybody loves you when you're six foot in the ground
- John Lennon
Wysany: 2010-03-30, 20:00
Cytat:
Gdzie ja napisałam, że nie jestem katoliczką? Jestem! Co prawda nie chodzę do kościoła, ale w Boga wierzę. Ale też rozumiem ludzi, którzy NIE S¡ katolikami i uważam, że to ich sprawa, jeśli chcą iść na jakiś koncert, to niech idą! Każdy żyje tak jak chce.
To dlaczego piszesz, że wszyscy polscy katolicy są zawsze urażeni (zgadzając się z Graym)?
Po drugie - dla mnie nie ma czegoś takiego jak wierzący-niepraktykujący, do tego bycie katolikiem to uczestnictwo w Kościele jako wspólnocie. Mniejsza o to. Ech.
Ach - moje stanowisko jeszcze. Jestem PRZECIWNY graniu koncertów, tym bardziej o charakterze kontrowersyjnym w święta. Jakby nie było innych dni. Oczywiście trzeba prowokować, bez sensacji że Madonna zagra akurat 15 sierpnia by się nie obyło. Dodatkowa reklama ofc.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wysany: 2010-03-30, 20:18
Mi to jest obojętne, niech sobie grają, a co mi tam, ja nie chodzę na koncerty w takie ważne dni, ale niech inni sobie chodzą, proszę bardzo.
Wysany: 2010-03-30, 20:19
TQIT napisa/a:
To dlaczego piszesz, że wszyscy polscy katolicy są zawsze urażeni (zgadzając się z Graym)?
Bo najwyraźniej takie są moje obserwacje, wszyscy, których znam, a którzy do sprawy wiary podchodzą bardzo poważnie tak postępują
TQIT napisa/a:
Po drugie - dla mnie nie ma czegoś takiego jak wierzący-niepraktykujący, do tego bycie katolikiem to uczestnictwo w Kościele jako wspólnocie. Mniejsza o to. Ech.
Twoje zdanie, masz do niego prawo.
TQIT napisa/a:
Ach - moje stanowisko jeszcze. Jestem PRZECIWNY graniu koncertów, tym bardziej o charakterze kontrowersyjnym w święta. Jakby nie było innych dni. Oczywiście trzeba prowokować, bez sensacji że Madonna zagra akurat 15 sierpnia by się nie obyło. Dodatkowa reklama ofc.
Ale nie rozumiem, dlaczego masz takie zdanie? Sam jesteś katolikiem, ok, szanuję to. Ale co Cię interesuje, co robią inni ludzie? Ty nie chcesz, to nie idź na taki koncert, ale nie ograniczaj wolności innym.
Hey, believe me: our dreams really can come true!
Wysany: 2010-03-30, 20:26
Darcia napisa/a:
Ale nie rozumiem, dlaczego masz takie zdanie?
TQIT napisa/a:
Jakby nie było innych dni. Oczywiście trzeba prowokować, bez sensacji że Madonna zagra akurat 15 sierpnia by się nie obyło.
Granie w ważne dla katolików dni ma charakter tylko i wyłącznie prowokacyjny.
Darcia napisa/a:
ale nie ograniczaj wolności innym.
Nikogo z tego powodu nie zamierzam pobić - wyrażam swoją opinię, która jest taka a nie inna.
Darcia napisa/a:
Twoje zdanie, masz do niego prawo.
Toteż napisałem - dla mnie.
Darcia napisa/a:
Bo najwyraźniej takie są moje obserwacje, wszyscy, których znam, a którzy do sprawy wiary podchodzą bardzo poważnie tak postępują
Do wiary nie można podchodzić "nie poważnie".
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wysany: 2010-03-30, 20:29
TQIT napisa/a:
Granie w ważne dla katolików dni ma charakter tylko i wyłącznie prowokacyjny.
Nie wydaje mi się, po prostu dla ateistów/innowierców jest to dzień jak każdy inny.
Hey, believe me: our dreams really can come true!
Wysany: 2010-03-30, 20:30
Cytat:
Do wiary nie można podchodzić "nie poważnie".
Pierwszy raz się z tobą zgodzę.
Zacznę od tego, czego nie ma. Nie ma wspólnego dyskursu.
Potem pomyślałem 'pier****!" i przeleżałem cały miesiąc...ćpałem, oglądałem telewizję, lizałem rany. Było fajnie.
Wysany: 2010-03-30, 20:58
Darcia napisa/a:
Nie wydaje mi się, po prostu dla ateistów/innowierców jest to dzień jak każdy inny.
To dlaczego swego czasu tylko huczało w mediach o tym, że Madonna ma grać itd?
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26