Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Wys³any: 2009-06-28, 20:35   

 

Wys³any: 2009-06-28, 20:36   

Cytat:

Z własnego doświadczenia wiem, ze lizusostwo nikomu jeszcze nie zaszkodziło :).

Mylisz się. Masz jak widać za małe doświadczenia

_________________
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26

 

Wys³any: 2009-07-03, 22:55   

Często załatwiam coś na 'słodkie oczka'
ale zazwyczaj nie tylko dla siebie, dla klasy - przesunięcie kartkówki, dzień bez pytania
Takie o, by jakoś zbiorowo przetrwać

 

Wys³any: 2009-07-05, 17:28   

hyh ja nie trawie zbytnio takich ludzi!! ja co mam powiedziec to powiem i nie zmieni tego fakt ze moge sobie zaszkodzic..jesli chodzi o szkole i takie mniej wazne sprawy bo praca czy cos to jeszcze nie mialam doswiadczenia z lizustwem

_________________
Mówia ze kiedy rodzi sie czlowiek z nieba spada dusza i rozpada sie na dwie czesci..jedna z nich trafia do kobiety, a druga do mezczyzny Natomiast cale zycie polega na odnalezieniu tej drugiej polowy..polowy swojej wlasnej duszy...polowy samego siebie.

 

Wys³any: 2009-08-07, 23:54   

lizusem nie opłaca się.
Najlepszym uczniem w klasie opłaca się ale bardziej wyluzowany i nie przechwala ocenami i nie lizusuje, zachowuje jak bardziej przeciętny uczeń.

 

Wys³any: 2009-08-08, 09:21   

 

Wys³any: 2009-08-19, 21:51   

 

Wys³any: 2009-08-19, 21:59   

 

Wys³any: 2009-08-23, 01:48   

NIE NIE NIE, trzeba być naturalnym, nienawidze ludzi plastusiowych i lizusów. Znam takiego jednego, za to ze nauczycielka pozwoliła mu pisać sprawdzian po czasie przyniósł jej bombonierkę jak to usłyszałem jebłem śmiechem




Czy słowo ,,jebłem" klasyfikuje się do przekleństwa ? jeśli tak to modków prosze o zamalowanie

 

Wys³any: 2009-08-23, 02:46   

 

Wys³any: 2009-08-23, 10:45   

 

Wys³any: 2009-08-23, 11:56   

 

Wys³any: 2009-08-24, 21:58   

u nas w klasie lizusów nie było, może parę lizusek. z obserwacji wiem, że nawet sami nauczyciele nie lubią takiej 'rasy'. Gdy trzeba było załatwić coś poważniejszego, czy coś przełożyć a nikomu się nie chciało, szliśmy z kumplami, mówiliśmy na luzie o co chodzi i zazwyczaj skutkowało, tak w 85%. Bez lizania dupy. My naprawdę nie lubiliśmy nauczycieli ;]

 

Wys³any: 2009-08-25, 15:08   

Wkurzają mnie ludzie, którzy chcą być za wszelką cenę faworyzowani przez nauczyciele. Gdy zadzwoni dzwonek, oni już stoją pod drzwiami, chociaż dobrze wiedzą że nauczyciel przyjdzie za jakieś 5 minut ;/ Ja oczywiście umiem się dogadać z każdym nauczycielem. Trzeba umieć rozmawiać z nauczycielem ;D Oczywiście z tymi sztywnymi się nie dogadasz. Pani od biologi na przykład mi już 2 raz z rzędu uratowała średnią. W pierwszej klasie miałem 3tyg. przez zakończeniem roku 6 pał na czysto, wziąłem się do roboty i dostałem 3 na koniec. Tak samo w tej klasie, lecz tutaj mi wychodziła trójka, a nauczycielka mi dała 4 Nauczyciele widzą u mnie postępy, w końcu poprawiłem swoją średnią w porównaniu do 1 klasy aż o 1,5.

1 klasa - 2,9
2 klasa 4,4

 

Wys³any: 2009-10-15, 18:19