Ciekawe ile do tej pory wpłynęło zgłoszeń, czyżby naukowcy nie popisali się frekwencją? Może faktycznie było zbyt mało czasu na przygotowanie. Ja jestem za tym, żeby zwyciężył ktoś młody, kto dopiero stawia pierwsze kroki w karierze naukowej, takiej osobie milion złotych z pewnością się przyda i dobrze je spożytkuje.