Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

NożycorÄ™ka  

User



ImiÄ™: Karolina

Wiek: 25

Do³±czy³a: 12 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-12, 20:11   Na co siÄ™ kierować...?

Hej,
Jestem w ostatniej klasie gimnazjum i już zaczęły się procesy rekrutacji. Wpierw na pierwszym miejscu stawiałam liceum z pierwszej piętnastki, profil biol-chem. Próg to ok. 155 pkt. Wpierw zaczęłam wątpić, czy tyle wyciągnę, bo po wielu obliczeniach wychodzi ok. 145 pkt. Ale zaczęłam się zastanawiać, czy w ogóle powinnam iść na biol-chem...?
Tata namawia mnie ogólnie na medycynę, no a potem na jakiegoś lekarza. Bo dobrze zarabia bywa że i się nie narobi, więc ma dobrze. Kwestia zarobków jest tutaj istotną sprawą, bo mam dość kosztowne hobby, mianowicie jeździectwo. Aby utrzymać konia to koszt min. 1000zł/miesiąc, a to i tak absolutne minimum jakie powinno się na to przeznaczyć.
Co do tej medycyny, to broń Boże, ale nie chcę przeprowadzać zabiegów chirurgicznych, operacji i innych takich. Na otwartym ciele, jeśli tak mogę to nazwać. Co innego na przykład elektroradiolog, który wykonuje echa, rentgeny i resztę takich rzeczy. To bym mogła robić. Albo ratownictwo medyczne - jestem już wprawiona, kręci mnie to nawet. (:
Problem tylko, że o pracy elektroradiologa dowiedziałam się, że nie zarabia on kokosów. To znaczy na jednym forum znalazłam stawkę kilku tysięcy, a inni to wyśmiewają i mówią, że ledwo 2000zł. Z ratownictwem medycznym podobno sytuacja.
Czy więc w ogóle iść na medycynę? Jakie kierunki możecie mi polecić, aby się dobrze w nich czuć i móc coś faktycznie zarobić? Rodzice mówią, że będą mnie wspierać finansowo, ale wiadomo, że wiecznie się to ciągnąć nie może...

W związku też z moim hobby oczywiście wielce korcąca jest opcja posiadania stajni, hodowli koni, albo jakiegokolwiek innego ustrojstwa. Tylko, że wybudować taki dobry ośrodek, to też trochę pieniędzy potrzeba i może być się trudno rozhuśtać. Chociaż sprzedaż koni bywa bardzo opłacalna... Jest też kowalstwo, o którym słyszałam, że można zarobić naprawdę dobrze, ale wiążą się z nim problemy z kręgosłupem, bo to prawie cały czas praca w niewygodnej pozycji, dźwigani końskich nóg i ewentualne szarpanie się z kopytnym. Zniechęca mnie to, ze względu an troskę o moje plecy, ale jednocześnie bardzo interesuje. Ale tym mogę zająć się hobbystycznie i dorywczo...

Behawiorystka psia to też mój przysłowiowy konik. (: Mam swoją kudłatą towarzyszkę i uwielbiam Cesara Millana i podobnych mu zaklinaczy psów (także zaklinacza koni, Monty'ego Robertsa), a i znalazłam opcję pracy jako psi behawiorysta. Oczywiście istnieje też opcja końskiego behawiorysty - obydwie jak najbardziej mnie pociągają. A i słyszałam od znajomej osoby, że brakuje tego w Polsce i może to być opłacalne, a i jest ot coś, co uwielbiam. Ktoś coś wie i może o tym powiedzieć w kwestii zarobków, czasu pracy, wolnego czasu etc.?

Dziś też wpadło mi do głowy prawo. Ale wydaje mi się, że to raczej kierunek i perspektywa na przyszłość dla bardzo ambitnych ludzi, którzy chcą się temu całkowicie poświęcić. Interesuje mnie to, ale chyba nie wystarczająco. Poza tym w ogóle interesuje mnie psychologia, ale wszyscy dookoła grożą, że co ja zrobię po psychologi... Skończę w taniej poradni albo szkole czy gimnazjum. (;

Ogólnie to nie wiem, nie mam pojęcia... A piszę to tu i teraz dlatego, że nie wiem, czy jest sens tak walczyć o wejście na biol-chem do liceum, jeśli potem mi się to aż tak nie przyda?
 

Aberdream  

User



Do³±czy³a: 12 Maj 2014

Sk±d: B-stok/UK

   

Wys³any: 2014-05-12, 20:16   

Z czego jesteś dobra i które przedmioty się tobie najbardziej podobają?

Psiego behawiorystę sobie odpuść - zawsze to może być dodatkowe zajęcie.
 

Niedopowiedzenia  

Stały User


Do³±czy³a: 06 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-12, 20:38   

"Bo dobrze zarabia bywa że i się nie narobi, więc ma dobrze."
"Dziś też wpadło mi do głowy prawo. Ale wydaje mi się, że to raczej kierunek i perspektywa na przyszłość dla bardzo ambitnych ludzi, którzy chcą się temu całkowicie poświęcić."
Chyba obydwoje z choinki się urwaliście :wstyd: Lekarz się nie narobi? Chyba w Na dobra i na złe.
Poza tym z tymi zarobkami to też sobie wymyśliłaś,te niskie sumy.
Prawo? Tylko jeśli masz znajomości. Poza tym medycyna to ambitny kierunek,nie prawo.
_________________
Nie mamy skrzydeł by latać a mimo tego to nasz cel.
Nie chcemy wracać w tyle nie wartych tego miejsc.
Wyżej od świata gdzie ciszej jest.
¯ycie ma inną treść łatwiej o sens i sedno.
 

Arton1  

User

Brak tytułu



ImiÄ™: Artur

Wiek: 26

Do³±czy³: 06 Maj 2014

Sk±d: Mazowsze

   

Wys³any: 2014-05-12, 20:47   

Wybierz to w czym będziesz się czuła dobrze i na razie nie patrz na zarobki. Ja jestem z tego samego roku co Ty i wybrałem profil mat-fiz, ponieważ zamierzam iść w technologię i mam niezwykłą łatwość rozumienia pojęć, więc to na 100% coś dla mnie. Popatrz z czego jesteś dobra i idź w tą stronę, taka moja rada.
 

Aberdream  

User



Do³±czy³a: 12 Maj 2014

Sk±d: B-stok/UK

   

Wys³any: 2014-05-12, 20:58   

Patrz na zarobki, patrz... bo potem się obudzisz z ręką w nocniku (; ¯ycie nie jest kolorowe. Trzeba robić to co się lubi, ale lepiej łączyć przyjemne z pożytecznym jeżeli tylko się da.
 

Arton1  

User

Brak tytułu



ImiÄ™: Artur

Wiek: 26

Do³±czy³: 06 Maj 2014

Sk±d: Mazowsze

   

Wys³any: 2014-05-12, 21:10   

Ja na przykład nie wyobrażam siebie jako lekarz, po prostu wiem, że to może być czasem mocno stresujące, a takich rzeczy chciałbym unikać, nawet jeżeli mieliby mi płacić 6000zł za miesiąc. ¯ycie mamy jedno, a ja nie chcę być miliarderem, który wszystko straci, chcę po prostu cieszyć się z tego co robię i jak najlepiej wykorzystać swoje umiejętności.
 

NożycorÄ™ka  

User



ImiÄ™: Karolina

Wiek: 25

Do³±czy³a: 12 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-12, 21:54   

Niedopowiedzenia napisa³/a:

Chyba obydwoje z choinki się urwaliście :wstyd: Lekarz się nie narobi? Chyba w Na dobra i na złe.
Poza tym z tymi zarobkami to też sobie wymyśliłaś,te niskie sumy.
Prawo? Tylko jeśli masz znajomości. Poza tym medycyna to ambitny kierunek,nie prawo.


Wiesz, ojciec tak gada z tymi lekarzami, bo jest z branży farmaceutycznej i wykłada na uniwersytecie coś w tych tematach... Ja właściwie nie wiem, nie mam pojęcia o takim zawodzie, dlatego też i tak gdybam i proszę o pomoc. (;
Co sobie wymyśliłam z zarobkami? Napisz może konkretniej, a nie tak ogólnie. Od kogo nie usłyszę, to inaczej mi mówi z płacami, więc komu wierzyć?
Nie mówiłam, że medycyna nie jest ambitnym kierunkiem. I uważam, że prawo także nim jest, ze względu na ogrom materiału na studiach, no a potem ciężko jest się wybić z tego co wiem.

Aberdream napisa³/a:

Z czego jesteś dobra i które przedmioty się tobie najbardziej podobają?

Psiego behawiorystę sobie odpuść - zawsze to może być dodatkowe zajęcie.


Dobra to ja jestem ze wszystkiego umiarkowanie, niestety... Chociaż najgorzej z fizyką i ją najmniej lubię. Ale cała reszta przedmiotów idzie mi raczej dobrze, jestem zarówno humanistką jak i w ścisłych sobie radzę. Na teście predyspozycji zawodowych od psycholog szkolnej wszędzie wyszło mi wszystko po środku.

Dlaczego go sobie od razu odpuszczać? Mi się właśnie wydaje, że skoro jest tego niewiele w Polce, a stan polskich psiarzy i ich pupili pozostawia wiele do życzenia, schroniska są przepełnione psiakami, które "stały się agresywne bez powodu"... Dobry psi behawiorysta może być potrzebny, dlaczego mam go z góry usuwać z listy? Poza tym, to zajmujące zajęcie, więc nie mogę go stawiać jako dodatkowej aktywność, jeśli mam się jeszcze zajmować koniem... (;

Arton1 napisa³/a:

Wybierz to w czym będziesz się czuła dobrze i na razie nie patrz na zarobki. Ja jestem z tego samego roku co Ty i wybrałem profil mat-fiz, ponieważ zamierzam iść w technologię i mam niezwykłą łatwość rozumienia pojęć, więc to na 100% coś dla mnie. Popatrz z czego jesteś dobra i idź w tą stronę, taka moja rada.


No właśnie zarobki są dla mnie istotne, ze względu na kosztowność mojego hobby, którego sobie nie zamierzam odpuścić, gdyby ktoś "mądry" ośmielił się taką opcję zaproponować. (;
I wszystko polega na tym, że chcę patrzeć na to wszystko już teraz, żeby pójść do odpowiednio profilowanej klasy licealnej, żeby nie mieć problemów potem.





Co tak naprawdę lubię i najbardziej chciałabym robić? Zwierzęta, ale raczej nie weterynaria, bo tu też są operacje na otwartym ciele... A gdybym jednak chciała sobie jednak postawić stajnię, to najpierw trzeba by na nią zarobić - to też opcja. Najpierw się naharować troszkę, a potem poświęcić swojemu ośrodkowi, robiąc to co się lubi, hm? Chociaż to może i typowo gówniarska myśl, zbrukajcie mnie wszyscy za moje wielkie marzenia...
 

Aberdream  

User



Do³±czy³a: 12 Maj 2014

Sk±d: B-stok/UK

   

Wys³any: 2014-05-13, 12:02   

Arton1 napisa³/a:

Ja na przykład nie wyobrażam siebie jako lekarz, po prostu wiem, że to może być czasem mocno stresujące, a takich rzeczy chciałbym unikać, nawet jeżeli mieliby mi płacić 6000zł za miesiąc. ¯ycie mamy jedno, a ja nie chcę być miliarderem, który wszystko straci, chcę po prostu cieszyć się z tego co robię i jak najlepiej wykorzystać swoje umiejętności.


Ja tobie nie każę iść na lekarza skoro ciebie to nie interesuje. Technologia też dobra sprawa tym bardziej, że to lubisz i jesteś w tym dobry. A technologia to nie nieprzyszłościowy kierunek dlatego twój komentarz aby o pieniądzach nie myśleć jest zbędny. Wyobraź sobie jakby chciała pójść na filozofię na przykład... bo to lubi. Skończy na kasie w supermarkecie lub będzie się męczyć w jakiejś sieciówce do końca życia.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com