Neverwinter - klimat świetny, wspaniale skomponowane ze światem zapomnianych krain, po prostu cud miód, ile tam jest nawrzucanych rzeczy, które mają służyć tylko temu, by gracz się wczuł...
KotOR - pierwsza tak, druga po zmodowaniu ujdzie. Mimo często niewielu możliwości wyboru fabuła i świat są przedstawione świetnie, jako fan starłorsików jestem zdecydowanie na tak. Dwójka - kilka fajnych miejsc, ale grą klimatyczną bym tego nie nazwał.
Mass Effect - nie za system gry, a za wykreowanie uniwersum, które pod pewnymi względami mogłyby konkurować ze światem SW. Wspaniała robota, również można się wczuć.
Torment - tego się nie da opisać, w to trzeba zagrać, najlepiej nie mając na głowie co chwilę jakiś spraw, klimatem przesiąka tu wszystko, włącznie z umysłem gracza. Boskie!