Według mnie osoba, która jeszcze nikogo nigdy nie miała nie ma powodów do wstydu. Na miłość musi przyjść odpowiedni czas i jest to dla każdego inny moment. Ktoś będzie gotowy na miłość w wieku 16 lat, inna osoba dopiero po 30. Niektórzy z wyboru wolą być kawalerami i pannami do końca życia. Ich wybór. Ja sama jeszcze nie miałam partnera, ale nie przejmuję się tym specjalnie, bo mogę jeszcze trochę poczekać. Wole dojrzeć do miłości i trafić na kogoś odpowiedniego. Stykałam się z tym, że ktoś grubo po 30, czasem 40 lub więcej, nie ma żony/męża. Nie uważam by byłą to siara, trochę szkoda, ze sami są, ale jak im jest tak dobrze, to czemu na siłę mają z kimś być.
_________________
"Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości."
Fiodor Dostojewski