Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

wojtekt8pl  

Hiper wymiatacz


Wiek: 27

Do³±czy³: 29 Sie 2012

   

Wys³any: 2018-04-10, 17:05   Oblanie 6 semestru liceum

Witam,
Mam 22 lata i uczęszczam do zaocznego liceum dla dorosłych. Poszedłem tam po ukończeniu ZSZ w kierunku sprzedawca. W tej to zawodówce miałem nieprzyjemność mieć matematykę z pewnym straszliwie nieprzyjemnym nauczycielem z którym popadłem w dość ostry konflikt. Zawodówkę skończyłem bez większych problemów, ale w LO na ostatni semestr zmienili nam nauczyciela (nie zgadniecie!) właśnie na niego.
Gdy się dowiedział, że mam zamiar podchodzić do matury to mnie wyśmiał. Cóż...
W zeszłą sobotę miałem ostatni ustny egzamin z matematyki. Nie muszę mówić, że nauczyciel mnie oblał - jako jedyny z semestru nie zdałem na ustnym egzaminie pomimo zaliczonego egzaminu pisemnego oraz doniesionej w terminie pracy kontrolnej. Rozmawiałem z dyrektorem - wyznaczył mi termin dodatkowy na "przeegzaminowanie" mnie przez tego samego nauczyciela. Jakoś tak jestem pewien, że ten chce się tylko popastwić i popisać przed ludźmi swoją namiastką władzy (ponieważ ma akurat zajęcia z semestrem niżej). O maturze to już mogę zapomnieć, ale coś mi się widzi, że chyba o średnim wykształceniu też. Jest to szkoła dla dorosłych więc raczej nie pomoże skarga do dyrekcji, ani już chyba nic... Był ktoś z was w takiej sytuacji kiedyś? Czy można coś można zrobić z tym fantem?
 

acoo123  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: acoo123

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2017

   

Wys³any: 2018-04-10, 21:18   

Kolego mój drogi. Ja kiedyś miałem taką sytuację dosyć podobną ale jednak też nauczyciel kur***.
POszedłem do niego (nauczyciel od fizyki).
Powiedziałem do niego po imieniu.
''Witam panie Genek Słuchaj no Genek ja wiem że ty mnie tak nienawidzisz że jak byś został dyrektorem to byś mnie instant wywalił na zbyty pysk.'' On mi starał się przerywać ale uciszyłem bydlaka. (Oczywiście to nie jest moja rozmowa 1:1 bo nie pamietam jak juz tam bylo nie mam dobrej pamieci do takich rzeczy). ''Twoje fluidy mnie nienawidzą nic z tym nie zrobię ale rusz swoją mózgownicą. Co tobie to da ? To jest mój ostatni rok a ty jeszcze będziesz w tej szkole uczyć ileś tam lat i jeżeli mnie nie zaliczysz z przedmiotu to będziesz mnie widzieć codziennie przez kolejny rok. Wiesz dobrze że umiem tematy a mimo to nie chcesz mnie przepuścić to jest kompletna katastrofa w tych czasach. Zbliżamy się oboje do starości i nic to nie zmieni. Ja chce przeżyć życie jako człowiek a twoje życie to nie moja sprawa. Nie lubimy się i choćbyśmy razem poszli na dziwki nic to nie zmieni więc nalegam i apeluję daj mi szansę i już nigdy się nie zobaczymy.''

Jakoś mniej więcej tak do niego powiedziałem z tym tylko że się oburzył po tym wzruszył ramionami (ma taki swoj gest) ale walić to.
Co się okazało ? Typek mnie zaliczył a na pożegnanie powiedział do mnie po imieniu (pierwszy raz) i życzył mi powodzenia w życiu.
Byłem w szoku trochę czułem się jak w ukrytej kamerze bo to przypominało film ale spoko zdałem.

Musisz być sprytniejszy od nauczyciela inaczej cie zje psychicznie i w ogóle.
 

Hineka  

Mega wymiatacz

phosphoros



Do³±czy³a: 21 Sie 2011

   

Wys³any: 2018-04-14, 16:12   

Szczerze nie wiem jak jest w szkole średniej ale może warto poszukać statut i poczytać czy nie można odwołać się od oceny. Na studiach wiem, że jest taka opcja "komisyjne zaliczenie przedmiotu/egzaminu" tak to mniej więcej się nazywa i wtedy jest komisja, jest prowadzący i jego zadania ale ocenia komisja, albo oceniane jest na oczach komisji, w różnych miejscach różnie bywało. Może warto sprawdzić czy w liceum też jest to narzędzie, ale to tak na w razie czego. Może Cię puści dalej. Trzymam kciuki :)
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com