Moj okres trwa 7 dni jest obfity i bolesny duzo bym dala by to zmienic
_________________ któregoś dnia może mnie nie być po prostu załóż
przypomnisz mnie sobie
ale nie czuj żalu,
życie się będzie toczyć i tak pomału,
wytrzesz z łez oczy MNIE NIE ¯A£UJ!
też bym duzo dała żeby to zmienić ale sie chyba nie da ...
Jeżeli jest taaak bolesny, że nie możesz tego wytrzymać, to dlaczego nie byłaś jeszcze z tą sprawą u ginekologa? Wszystko da się zmienić, trzeba ruszyć tyłek tylko.
_________________ Hey, believe me: our dreams really can come true!
Mnie też boli i żyję. Jeżeli lekarz Ci nic na to nie poradził, to tak widocznie musi być. Ale ból można zwalczać, przecież No-spy chyba nie zabronił Ci brać?
_________________ Hey, believe me: our dreams really can come true!
Ja okres mam 2 lata i ci zazdroszczÄ™.
Mój trwa zawsze 7 dni i jest obfity,prawie do końca a około 1 dzień później mam jeszcze minimalne plamienie.
Pierwszego dnia okresu baaardzo mnie boli podbrzusze, 3 tabletki dopiero troszkę pomagają. Krwawienie mam średnio obfite, trwa ok. 4 dni, chociaż zdarzyło się kilka razy, że było nawet 6 dni. W miarę regularnie ok. 20 każdego miesiąca
U mnie sam okres mija spokojnie. Gdyby nie trwał 7 dni było by wszystko fajnie. Tylko, że dzień przed kilka razy w dniu czuję, że zaraz zwymiotuję i nic nie wepchnę do ust. Plus do tego dochodzą obolałe piersi.
U mnie okres trwa 8 dni i jedynie na początku, pierwszego bądź drugiego dnia mam ostre bóle w podbrzuszu, ale jeżeli chodzi o ogół to raczej nie mam żadnych problemów. Jestem pełna życia, energiczna i w dobrym humorze jak zazwyczaj :).