Nigdy nie napiłam się tak, żeby mieć mi to za złe.
Więc nie wiem, czemu mama ma do mnie żal, że czasami się do niej ładnie uśmiechnę.
Teraz już nie.
Czasami przyjeżdża po mnie, wtedy ja opowiadam jej całą drogę historie mojego dnia.
Ona się uśmiecha, mówi: jesteś czasami fajna, ale jutro na pewno nie pójdziesz na ten koncert.
"Ok, mamusiu posprzątam ci samochód, odkupię grzechy".
_________________
W miękkim futrze kota