Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

rocken  

Wymiatacz



Wiek: 26

Do³±czy³a: 28 Mar 2014

   

Wys³any: 2014-04-10, 14:12   

Najbardziej boję się śmierci bliskich mi osób. Swojej śmierci samej w sobie się nie boję, przeraża mnie jedynie fakt, że bolałoby to ludzi, których kocham, a przecież nie chcę, żeby cierpieli. Zresztą, nawet egoistycznie myśląc nie śpieszy mi się do śmierci, jestem młoda, mam jeszcze dużo do zrobienia :) Boję się, że może mi się to nie udać.
 

mona_lisaaa

User


Do³±czy³: 18 Kwi 2014

   

Wys³any: 2014-04-18, 14:10   

ja tez sie boje smierci, ale kiedy o tym mysle, z kolei zaczynam mowie sobie ,ze banie sie smierci ,to zwatpienie w swoja wiare, jak to jest u Was???
 

Sacher  

Mega wymiatacz



Do³±czy³: 19 Mar 2014

   

Wys³any: 2014-04-18, 16:15   

mona_lisaaa napisa³/a:

ja tez sie boje smierci, ale kiedy o tym mysle, z kolei zaczynam mowie sobie ,ze banie sie smierci ,to zwatpienie w swoja wiare, jak to jest u Was???



Inaczej.
 

Little  

User



ImiÄ™: Krystian

Wiek: 31

Do³±czy³: 22 Kwi 2014

Sk±d: Polska

   

Wys³any: 2014-04-22, 15:32   

Ja się strasznie boję ale przede wszystkim tego że śmierć ponownie mi kogoś zabierze.W ciągu roku straciłem dwóch najbliższych przyjaciół,myślałem że się załamię i sam się zabiję.Najgorsze w tym jest to że z jednym rozmawiałem w dzień przed Jego śmiercią...czasami się nawet obwiniam o Jego śmierć bo nie zdołałem go przekonać aby ze mną wcześniej pojechał...pojechał później i samochód go potrącił...z drugiej strony może to było ostrzeżenie bo gdybym z nim pojechał to byśmy pewnie w dwójkę nie żyli bo zawsze razem na autobus się chodziło...nie mam pojęcia i nie wiem czasami co o tym myśleć...
_________________
"Czasami po prostu brakuje kamieni."

"I nagle ktoś wyłączył deszcz i zaświeciło słońce."

"Staraj się nie mieć nic na własność. Jeśli masz od kogo, to pożyczaj nawet buty."
 

Przemek K  

Stały User



ImiÄ™: Przemek

Do³±czy³: 16 Kwi 2014

   

Wys³any: 2014-04-23, 01:07   

Nie boję się kompletnie. Jeśli coś jest po śmierci, to dobrze. Jeśli nie, to żalu też nie będę miał, bo mnie przecież nie będzie. To nie jest coś, czego powinniśmy się bać. :)

Bardziej boję się o bliskich. Jedyny strach jaki czuje w związku ze swoją śmiercią to, że odejdę w niewłaściwym momencie. Kiedy będę potrzebny bliskim.
_________________
Czym jest Dirtymind?

LIFESTYLE - KULTURA - ROZWÓJ - INSPIRACJE

Wiecie, gdzie go znaleźć. :)
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2014-04-23, 08:30   

Samego faktu śmierci się nie boję, już dawno się z tym pogodziłem - naturalna kolej rzeczy.

Obawiam się za to trzech aspektów jej dotyczących:

- jak to się stanie bo przyznam, że nie chciałbym np. umierać przez parę lat jako sparaliżowany lub spalić się żywcem - wolałbym umrzeć ze starości albo w miarę szybko ( najlepiej koło 60tki bo powyżej to nie ma już życia w tym kraju, stanie 5 godzin w kolejce do NFZ mnie nie kręci )

- tzw. "przedwczesna" śmierć skutkująca pozostawieniem samych sobie ludzi którzy sobie nie poradzą beze mnie ( np. małe jeszcze dzieci )

- frapująca mnie możliwość istnienia reinkarnacji, bo by mnie jasna ku**wica strzeliła jeśli znowu bym musiał 12 lat przechodzić system edukacji w Niemczech... :->
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2014-04-23, 20:02   

$karbówka napisa³/a:

frapująca mnie możliwość istnienia reinkarnacji, bo by mnie jasna ku**wica strzeliła jeśli znowu bym musiał 12 lat przechodzić system edukacji w Niemczech...



Specyficzny chrześcijanin, nie ma co. :-D Nie martw się, nawet jeśli, to nie będziesz pamiętał poprzednich wersji siebie. Możesz też przejść na buddyzm i spróbować wyzwolić się z łańcucha życia. ;) Tylko że to jest system nonteistyczny, nie wiem czy chrześcijaninowi będzie się podobał świat bez Boga.
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2014-04-23, 20:51   

philosophus napisa³/a:

Specyficzny chrześcijanin, nie ma co


No co, mówię o obawach na wszelki wypadek, zarówno reinkarnacja jak i wieczne smażenie się w kotle tez mnie nie bardzo bawi

philosophus napisa³/a:

Nie martw się, nawet jeśli, to nie będziesz pamiętał poprzednich wersji siebie



Też nie za fajnie, jakbym pamiętał to bym miał na to bardziej wywalone mówiąc kolokwialnie, a nie pamiętając znowuż będę się spinał do nauki aby wygrać wyścig szczurów i oczywiście w kółko słuchać dowcipów jak to Polacy kradną samochody ;)

philosophus napisa³/a:

Możesz też przejść na buddyzm i spróbować wyzwolić się z łańcucha życia


Nie, dziękuje, rewelacje pana Buddy na temat kolejnych wcieleń - zdecydowanie nie.
Odradzanie się jako kurczak czy coś tam innego mnie nie kręci.
Z dwojga złego wolę już hinduską wersję i męczyć się jako człowiek.

philosophus napisa³/a:

Tylko że to jest system nonteistyczny, nie wiem czy chrześcijaninowi będzie się podobał świat bez Boga.


Tak szczerze to mnie się żadna wizja życia po śmierci "lansowana" przez główne nurty religijne nie podoba - ta chrześcijańska również. Uznawanie pewnych elementów chrześcijańskich nie sprawia że łykam wszystko co pisze w Biblii ( pomijając już wyczyny egoistycznego bóstwa Jahwe ) i co tworzyli "mędrcy Kościoła" ale tez nie pozwala mi się nazwać ateistą. ;)
Dlatego wolę się określać jako "specyficzny chrześcijanin".
 

T0ksyczna  

Mega wymiatacz

poprostu



ImiÄ™: Marta

Wiek: 31

Do³±czy³a: 19 Sie 2013

Sk±d: Hiszpania

   

Wys³any: 2014-04-23, 21:41   

Bardziej boję się straty bliskich osób niż mojej własnej śmierci.
Nie boje się jej, może tylko czasem obawiam że nadejdzie za szybko.
_________________
`

Mentes huecas, vacíos los corazones.
 

18081990  

Wymiatacz

S.^


ImiÄ™: Blanka.

Wiek: 33

Do³±czy³a: 19 Lip 2009

   

Wys³any: 2014-06-02, 13:22   

¦mierć dla mnie jest drugim etapem życia,którą muszę zaakceptować ;)
_________________
"Czuła się tak... szczęśliwa, tak wolna..."
 

AT4  

Wymiatacz

...



Wiek: 27

Do³±czy³: 29 Mar 2013

   

Wys³any: 2014-06-05, 00:54   

A mnie ciekawi,przyklad zolnierzy na wojnie jestes kulka miedzy oczy i niema koniec bitwy. Jestem katolikiem czy glupim katolem jak kto woli. Kiedys stracilem najblizsza mi osobe ale jakos sie podnioslem. Nie boje sie smierci wzbudza lekki strach ale w sesie co bedzie dalej taka ciekawosc.
 

Starozakonny PhD

Stały User

Pan polaków



ImiÄ™: Shlomo

Do³±czy³: 02 Cze 2014

   

Wys³any: 2014-06-05, 01:25   

Co tam żołnierze na wojnie, którzy są świadomi ryzyka. Lepsza taka sytuacja: idziesz ulicą, a jakiś snajper z dachu strzela do Ciebie i koniec. Albo ludzie w Czarnobylu, którzy zniknęli w momencie i przerobili się w imię zasady ichi wa zen.
_________________
Pamiętaj hołoto, że Panem twoim jest ¯yd. Czy to ja, czy Ten na drzewcu - twój wybór.
Jestem doktorem nauk politycznych, ergo przysługuje mi prawo kpienia z wszystkiego co napiszesz.
O ile nie jesteś (posłusznym) polakiem, nie musisz się podporządkować.
 

Antek1986  

User


Do³±czy³: 28 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-06-05, 23:36   

Nigdy nie myślałem w tej kategorii o śmierci, wole cieszyć się życiem
 

SonedDreams  

User

SonedDreams



ImiÄ™: Alicja

Wiek: 27

Do³±czy³a: 29 Cze 2014

   

Wys³any: 2014-06-29, 21:12   

Samej śmierci się nie boję jest to część nas samych, na którą nie mamy wpływu (chyba że ktoś jest pozbawiony rozumu lub pragnie zostać samobójcą).
Natomiast przeraża mnie nie tylko myśl o utracie bliskich mi osób ale też perspektywa odejścia bez uregulowania ważnych spraw, np. nie chciałabym się z kimś pokłócić tuż przed śmiercią.
_________________
Końkońkońkonkon, koń to mój ziomek ;p
 

markoo  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Markoo

Do³±czy³: 10 Maj 2010

   

Wys³any: 2014-07-03, 12:33   

¦mierć nie jest niczym strasznym. Oczywiście jeżeli umiera ktoś bliski, to czujemy pustkę, ale no co to zmieni że będziemy za tym kimś rozpaczać miesiącami? Nic... Właśnie ...

Trzeba żyć tak, by ci którzy umarli, byli z nas dumni ;)
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com