Autor
Wiadomo¶æ
marcinb1 napisa³/a:
Adreamin napisa³/a:
Wierze, że w praktyce sie kiedys udało.
gizmina napisa³/a:
czy zakup gazu pieprzowego nic nie da? wydaje mi się , że w razie czego jesteś w stanie psiknąć w oczy i uciec? czy to bez sensu?
gizmina napisa³/a:
marcinb1 napisa³/a:
Adreamin napisa³/a:
Wierze, że w praktyce sie kiedys udało.
gizmina napisa³/a:
czy zakup gazu pieprzowego nic nie da? wydaje mi się , że w razie czego jesteś w stanie psiknąć w oczy i uciec? czy to bez sensu?
TheManOf1000Truths napisa³/a:
Myślę że dla kobiety w razie samoobrony to tylko gaz pieprzowy raczej. Nie chce uogólniać ale znając życie to i z czymś takim w sytuacji stresowej będzie miała problem.
marcinb1 napisa³/a:
Jeśli trafisz w oczy to napewno ich nie otworzy przez jakiś czas
Pałka teleskopowa (baton) jest bardzo dobra dopóki Ty ją masz, a gdy agresor Ci ją odbierze to już nie jest tak różowo.
Paralizator też jest dobry, ale trzeba być blisko i go "wcisnąć w ciało napastnika". Co innego taser który jest takim paralizatorem na odległość. Można nim "działać" stojąc kilka metrów od agresora.
A co do sztuk walki to według mnie krav maga jest najbardziej nastawiona na obronę.
Cytat:
moniska97 napisa³/a:
Jestem za, sama miałam kurs samoobrony i myślę, że już człowiek sie lepiej psychicznie czuje, że w razie zagrożenia ma szanse sobie poradzić.
marcinb1 napisa³/a:
Bo napastnik nie będzie ich miał po zaatakowaniu Ciebie. To dlaczego Ty miałabyś je mieć?
Cytat:
Ale uważam, że każda powinna mieć możliwość uczęszczania na takie zajęcia.
$karbówka napisa³/a:
marcinb1 napisa³/a:
Bo napastnik nie będzie ich miał po zaatakowaniu Ciebie. To dlaczego Ty miałabyś je mieć?
marcinb1 napisa³/a:
Ja też miałem okazję uczestniczyć w takim kursie. Mieliśmy złapać instruktora za klapę jego stroju. I instruktor nie wkładając siły był w stanie obezwładnić każdego. Ale żeby nie było tak łatwo broniliśmy się. Ale gościu robił to tak dobrze technicznie, że jakikolwiek ruch kontrujący z naszej strony kończył się ogromnym bólem. I nie zależało to od wagi.
$karbówka napisa³/a:
marcinb1 napisa³/a:
Ja też miałem okazję uczestniczyć w takim kursie. Mieliśmy złapać instruktora za klapę jego stroju. I instruktor nie wkładając siły był w stanie obezwładnić każdego. Ale żeby nie było tak łatwo broniliśmy się. Ale gościu robił to tak dobrze technicznie, że jakikolwiek ruch kontrujący z naszej strony kończył się ogromnym bólem. I nie zależało to od wagi.
$karbówka napisa³/a:
marcinb1 napisa³/a:
sam siÄ™ dziwiÄ™, ale po raz pierwszych siÄ™ z TobÄ… zgadzam