Autor
Wiadomo
slavianin napisa/a:
Jak ja Cię za to szanuję...
slavianin napisa/a:
"Myślący magicznie" - kolejne hasło stygmatyzujące. Nowomowa się rozwija. Pewnie ci, co nazywają katedrę symbolem Francji lub Paryża też "myślą magicznie". Przecież to tylko symbol ciemnoty, zacofania, głupoty. Co innego wieża Eiffela. To przynajmniej nie kojarzy się z tym ohydnym, paskudnym katolicyzmem, którego przeżytki jeszcze gdzieś zostają. Pewnie wielu jest takich, którzy oprócz tej katedry chętnie ujrzeliby płonące wszystkie kościoły Świata. A najchętniej Watykan - "siedzibę potwora"...
kasia_demańska napisa/a:
Z wzajemnością - bo to Ty pierwszy o tym napisałeś. Mnie też to się zawsze narzuca w takich kontekstach.
kasia_demańska napisa/a:
W tę stronę idzie wiele komentarzy na francuskich stronach - świetnie, że spłonęła, szkoda tylko, że nie do końca..
kasia_demańska napisa/a:
Ja pisałam o Katedrze jako o dziele sztuki i symbolu dziedzictwa kulturowego Europy. O symbolu chrześcijaństwa/Francji katolickiej, ongiś "pierwszej córy Kościoła", nawet nie wspominałam, bo to się rozumie samo przez się, dla niektórych osób to może nie mieć znaczenia, więc nie podkreślałam tego aspektu.
kasia_demańska napisa/a:
Natomiast z kulturą "wysoką" (a katedra N-D reprezentuje szczytowe osiągnięcie sztuki architektonicznej i nie tylko) każdy ucywilizowany człowiek powinien się identyfikować. Powinien... Ale może ja mam za wysokie wymagania?
Damn napisa/a:
Europa płonie...
Damn napisa/a:
Szczerze? ***** mam na katedrę. Bardziej dojmujące dla mnie jest zapalenie płuc mojej siostrzenicy
Damn napisa/a:
Ja rozumiem gdyby ktoś celowo to podpalił. Jednak na razie wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Damn napisa/a:
Czemu ludzie się tak nad tym spuszczają, że internet huczy od kilku dni, rozpowszechniają się spiskowe teorie, ludzie rozpaczają, płaczą, tłumaczą to sobie w pokrętny sposób, dorabiają ideologie? Co jest k***a?
Damn napisa/a:
Obrazowy przykład: kiedy był zamach w Nowej Zelandii, byłam akurat w lesie parę dni. Tak bez neta albo ze słabym netem. Ktoś znajomy mi pisał że coś takiego się wydarzyło, byłam w szoku. Po powrocie, na drugi czy trzeci dzień po zamachu otworzyłam portal informacyjny myśląc, że od razu na górze strony zobaczę opis wydarzenia i sobie kliknę. No ni c***a. Trzeba było sięgnąć już wprost do googla aby załadował artykuły sprzed kilku dni, bo wtedy nikt już w nowych newsach tego nie linkował. A patrzcie to jest z tą Katedrą - ludzie się zesrali! Twitter, fejs, onet zasrane doniesieniami z ND. Takie ujęcie zniszczeń, srakie ujęcie, z góry, z prawej, z lewej. Kolejne artykuliki na samej górze stron zatytułowane "nowe zdjęcia obrazujące skalę zniszczeń". Wszyscy o tym piszą. Nie zginął tam nikt. W NZ zginęło blisko 50 ludzi. O wojnach na ogólnie pojętym wschodzie praktycznie się nie mówi, mimo, że codziennie giną tam ludzie, codziennie niszczone są zabytki i kultura. Znajdują się nawet tacy debile którzy porównują pożar w ND z WTC. Noż ja pier****. Jak można posunąć się do takiego poziomu obrzydliwości?
Damn napisa/a:
Sama nie miłuję zanadto sztuki, nie jestem fanką.
Damn napisa/a:
Nie uderza mnie że ktoś się smuci z powodu strat w ND. Uderza mnie, że kogoś smuci pożar w ND a nie smuci go tak bardzo tyle innych, wielokroć straszniejszych rzeczy.
Damn napisa/a:
Wspieram tutaj myślę opinię DeSade.
Cytat:
Tyle że da się wspierać i bez wulgaryzmów
Cytat:
Czy wyrażenie smutku i żalu z tego powodu jest czymś karygodnym? Ech...
Cytat:
To akurat nie ma naj-mniej-sze-go znaczenia.
Cytat:
Jeśli kogoś boli, że nikt nie założył na ten temat wątku, to - do jasnej pałki - dlaczego sam go nie założy?
Cytat:
Ludzie umierają codziennie, wiadomości o kolejnych zamachach jest dramatyczna - ale coraz mniej zaskakuje, ludzie wręcz oczekują wiadomości o nowych wypadkach, katastrofach, wynaturzeniach.
Natomiast pożaru katedry Notre Dame nikt się nie spodziewał.
Cytat:
Poza tym to, że kogoś porusza ten temat w żaden sposób nie umniejsza innych tragedii. Więc takie porównywanie "o tym powiedzieli tyle, a o tym tyle" nie jest miarą niczego. Ile jest w telewizji programów kreowanych pod publiczkę, a ile takich naprawdę wartościowych? Tu dopiero jest przepaść.
Cytat:
Może tu jest taki sam syndrom, nikt nikogo nie zabił, nie ma ofiar, ani oprawców, temat w pewien sposób dotyczy wszystkich i można o nim mówić wszelako bez obaw, że ktoś się "obrazi".
Cytat:
Ale Damn co ty... brałaś to ja nie wiem.
To ty myślisz że za 3/4 dni nie będzie coś innego na topie w rozmowie?
To jest sprawą oczywistą że tematy przemijają.Osoby które będą chciały znać szczegóły tego tematu będą je znały na bieżąco i nie ma co tu mówić i nie moralizować niczym populista.
Cytat:
Przepiękne, głębokie hasło. Dla mnie płonąca katedra jest także symbolem wszystkich ludzi, którzy zginęli w zamachach, zabijanych przez aborcję... To także pamięć o nich mnie tu porusza...
Damn napisa/a:
Umiesz czytać aco? Wzięłam proporcjonalnie odległość czasową od odpowiednich wydarzeń podczas sprawdzania newsów i porównywania. To uderzające że 2 dni po zamachu nigdzie nie widziałam wzmianki na fejsie a o Notre Dame wciąż ludzie pier**** (a przypomnę że pożar miał miejsce... 2 dni temu).
Damn napisa/a:
wielokroć straszniejszych rzeczy. Wspieram tutaj myślę opinię DeSade.
Damn napisa/a:
Nie chodzi o to, aby Notre Dame nie żałować. Sama nie miłuję zanadto sztuki, nie jestem fanką
slavianin napisa/a:
Aaaa.... To obrońcy cywilizacji łacińskiej są "sługusami Kremla"... Toż to jakby odwrócenie propagandy zimnej wojny. A nie dość Wam nazywania nas "faszystami", "nazistami", "-fobami"? Jeszcze "sługusy Kremla", "Trolle"... Zniszczyć przeciwnika, przez jego stygmatyzację. Adorno byłby dumny.
slavianin napisa/a:
"Myślący magicznie" - kolejne hasło stygmatyzujące. Nowomowa się rozwija. Pewnie ci, co nazywają katedrę symbolem Francji lub Paryża też "myślą magicznie". Przecież to tylko symbol ciemnoty, zacofania, głupoty. Co innego wieża Eiffela. To przynajmniej nie kojarzy się z tym ohydnym, paskudnym katolicyzmem, którego przeżytki jeszcze gdzieś zostają. Pewnie wielu jest takich, którzy oprócz tej katedry chętnie ujrzeliby płonące wszystkie kościoły Świata. A najchętniej Watykan - "siedzibę potwora"...
slavianin napisa/a:
A, i jeszcze jedno. "To trzeba naprawdę grubego kalibru myślenia antycywizacyjnego, by nie widzieć pożaru zabytkowego kościoła jako symbolu czegokolwiek innego niż upadku tego, co budowali Ci ludzie, którzy wznosili tę katedrę - cywilizacji christianitas..." - taka moja skromna parafraza...
Damn napisa/a:
Uderza mnie, że kogoś smuci pożar w ND a nie smuci go tak bardzo tyle innych, wielokroć straszniejszych rzeczy. Wspieram tutaj myślę opinię DeSade.
Szej-Hulud napisa/a:
Nic nie poradzę, że "obrońcy cywilizacji łacińskiej" i Kreml posługują się podobną, o ile nie identyczną retoryką.
Szej-Hulud napisa/a:
Czy to przypadek, że jeden z założycieli pierwotnego ONR, Bolesław Piasecki, był członkiem Rady Państwa w PRL-u?
Szej-Hulud napisa/a:
To tylko Twoje słowa.
Szej-Hulud napisa/a:
A jak się kotlet schabowy w niedzielę spali na patelni, to też wołasz o upadku polskiej tradycji?
DeSade napisa/a:
Aż się boję o niej pisać, bo się okaże, że zaraz do pierdla pójdziemy za obrażenie katedry, która może wkrótce uzyska status osoby.
DeSade napisa/a:
Aż się boję o niej pisać, bo się okaże, że zaraz do pierdla pójdziemy za obrażenie katedry, która może wkrótce uzyska status osoby.
slavianin napisa/a:
I tu ujawniają się kwestie cywilizacji. Kreml to raczej cywilizacja turańska albo bizantyjska. Nie jestem w 100% pewny, której cywilizacji jest obecnie bliższy. Kreml więc nie może być oparciem dla obrońców cywilizacji łacińskiej. Jego retoryka nie idzie w tym samym kierunku. Może jest podobna, ale nie jest ta sama.
slavianin napisa/a:
A Józef Cyrankiewicz, działać PPS, był wieloletnim premierem PRL i co?
slavianin napisa/a:
Poza tym Piasecki był założycielem Stowarzyszenia "Pax" - atakującego Episkopat Polski. To nie jest obrońca cywilizacji łacińskiej.
slavianin napisa/a:
Niezły żart... Na bank jakby spalił się nawet przez przypadek, jakiś wielki znany klub publiczny dla homoseksualistów, żaden z działaczy LQBT nie nazwie tego "symbolem homofobi społeczeństwa"... To jest tak widoczne, że tylko ślepi tego nie widzą... Nie obrażając osób niewidomych .
Cytat:
Tu nie chodzi o smutek czy jego brak, bo prawdziwie przejmują się te osoby, których sprawa dotyczy bezpośrednio lub osoby nadzwyczaj empatyczne. Reszta może co najwyżej deklarować współczucie i solidarność, nawet jeśli nazywa to odczuwaniem smutku. Po prostu niektórzy próbują zbić na tej tragedii kapitał polityczny.
Natomiast, co równie ważne, działanie mediów w Polsce skupia się głównie na klikalności i dochodzie z reklam. Nie oceniałbym ludzkiej duszy na podstawie instynktów, które wyzwolono i bezceremonialnie wykorzystano w dobie mediów społecznościowych.