Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Rhagar14  

Pogromca postów



Wiek: 30

Do³±czy³: 07 Sty 2013

   

Wys³any: 2013-06-06, 20:45   

Jako dziecko byłem bardzo ciekawski , zadawałem bardzo dużo pytań , lubiłem dyskutować i tak sobie rozmyślać . Nic się nie zmieniłem , tylko przestałem pytać na głos . Rozważam problemy w mojej głowie
 

T0ksyczna  

Mega wymiatacz

poprostu



ImiÄ™: Marta

Wiek: 31

Do³±czy³a: 19 Sie 2013

Sk±d: Hiszpania

   

Wys³any: 2013-08-20, 11:42   

Wszędzie mnie było pełno. Byłam bardzo ruchliwa, nie mogłam usiedzieć spokojnie na miejscu. Wolałam biegać po polu z dziećmi z osiedla niż siedzieć w domu.
A zabawy mieliśmy przeróżne - piaskownica to była nasza baza. Tam budowaliśmy sobie domki, bawiliśmy się w Big Brothera i inne konkursy, rzucaliśmy się pigwami, robiliśmy kąpiele błotne a latem zbieraliśmy latające chrabąszcze i gotowalismy w piaskownicy przysmaki. :-o
Wtedy to mi jeszcze nie przeszkadzało. :-/
_________________
`

Mentes huecas, vacíos los corazones.
 

Lawenda  

Wymiatacz

Oboistka



Do³±czy³a: 23 Gru 2012

   

Wys³any: 2013-08-21, 10:28   

Miałam 10 miesięcy i gadałam jak najęta, całymi zdaniami. Ciężko mi w to uwierzyć, ale podobno tak było. Siedziałam i gadałam, bo chodzić nauczyłam się dopiero, gdy miałam półtora roku. A później, jako niegrzeczne dziecko, które podczas biegania upadało na beton i zaciągało spodenki na zakrwawione kolano z obawy, żeby mama się nie martwiła mówiłam, że nic mi nie jest :D. Ruchliwa byłam, biegałam zawsze od przedpokoju do mojego pokoju, w tę i z powrotem. Jak jakiś piesek, który chce na spacer, a go nie chcą wypuścić :D. I obijałam się o miękkie drzwi. Kochałam muzykę i ogólnie śpiewanie, w wieku 3 lat znałam kilka wierszyków na pamięć, typu "Skarżypyta" i "Proszę państwa oto miś", "Dzik" i tak dalej. I kiedy oglądam nagrania video z tych czasów, umieram ze śmiechu. Powinnam być aktorką, a nie muzykiem, po tym jak prezentowałam znajomość tych wierszyków xD. No i też mając 3 lata bardzo dużo śpiewałam. Nie lubiłam lalek, bawiłam się klockami i samochodami i budowałam z tatą autostrady dla moich wszystkich super-autek! Później zaczęłam się robić grzeczniejsza, uwielbiałam kolory, wszystko, co świeci i jest "magiczne". Pisałam księgi czarów i wymyślałam wierszyki-zaklęcia, przepisy na mikstury i tak dalej :D. A kiedy byłam w wieku już 11 lat, to na wakacjach pod blokiem mieliśmy w krzakach świetną bazę. I całymi dniami bawiliśmy się w chowanego dookoła bloku, graliśmy w piłę, przesiadywaliśmy na trzepaku albo po stronie bloku z wielką wierzbą (była nad piaskownicą, więc Tarzan), gdzie na "kanale sueskim" naparzaliśmy w makao.
_________________
"Dorożki mokrej w deszczu wrak
Spoczął na dnie wielkiej kałuży,
Wydęty ciszą żagla garb
Wspomina chwile wielkiej burzy."
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2013-08-22, 12:38   

Cytat:

A zabawy mieliśmy przeróżne - piaskownica to była nasza baza. Tam budowaliśmy sobie domki, bawiliśmy się w Big Brothera i inne konkursy, rzucaliśmy się pigwami, robiliśmy kąpiele błotne a latem zbieraliśmy latające chrabąszcze i gotowalismy w piaskownicy przysmaki. :-o
Wtedy to mi jeszcze nie przeszkadzało.



Zupełnie tak jak my! Ja byłam dosyć grzecznym usłuchanym dzieckiem, ale czasem hałaśliwym. Uwielbiałam bębnić, uderzać, walić po meblach. Budowałam sobie perkusję z pudełek i waliłam kredkami. Jak byłam starsza, znikałam z domu około 10, wracałam na obiad, a potem znów wychodziłam i biegałam po podwórku do 21 z bandą dzieciaków. Piękne dzieciństwo.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

T0ksyczna  

Mega wymiatacz

poprostu



ImiÄ™: Marta

Wiek: 31

Do³±czy³a: 19 Sie 2013

Sk±d: Hiszpania

   

Wys³any: 2013-08-22, 12:55   

Damn napisa³/a:

Zupełnie tak jak my! Ja byłam dosyć grzecznym usłuchanym dzieckiem, ale czasem hałaśliwym. Uwielbiałam bębnić, uderzać, walić po meblach. Budowałam sobie perkusję z pudełek i waliłam kredkami. Jak byłam starsza, znikałam z domu około 10, wracałam na obiad, a potem znów wychodziłam i biegałam po podwórku do 21 z bandą dzieciaków. Piękne dzieciństwo.


Dzisiejsza młodzież to tylko przed komputerem by siedziała albo z telefonem. Nie zdają sobie nawet sprawy z tego co ich omija... Ja osobiście za nic nie zamieniłabym tych lat spędzonych w piaskownicy.
_________________
`

Mentes huecas, vacíos los corazones.
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2013-08-22, 13:21   

Byłam dzieckiem z ogromną wyobraźnią i przede wszystkim bardzo odważnym.
Chodziłam po dachach, drzewach. Zawsze pozdzierane kolana i plecy.
Kolegowałam się ze starszymi dziećmi, dlatego jakby ten etap, gdzie dziewczynki bawią się lalkami zgrabnie został pominięty.
Za szybko mi to wszystko minęło, a zabawy z nimi były dziwne. Byłam słowem od dzieciństwa przez nich wykorzystywana, biorąc udział w różnych "zabawach".
Mama mówiła, że wdziałam węże tam, gdzie w rzeczywistości ich nie było. Tak samo łapałam motyle, które nie istniały.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Brejwiasz  

Stały User

HE HE HE


Do³±czy³a: 17 Sie 2013

   

Wys³any: 2013-08-22, 17:42   

Raczej cichym i spokojnym, wstydliwym. Dopiero po jakimś czasie zaczęłam się zmieniać ;)
_________________
I ja Ciebie też!
 

Lamia  

Stały User

ZÅ‚a dziewczyna



Do³±czy³a: 31 Lip 2013

   

Wys³any: 2013-08-22, 21:03   

Miałam pięć lat, jak mama uczyła mnie literek. Wierszyki i książeczki czytałam sobie sama w wieku sześciu lat. Lubiłam uczyć się ich na pamięć i kiedy mając siedem- osiem lat wyrecytowałam mamie objawy wrzodów żołądka z domowej encyklopedii zdrowia (bo wszystko inne przeczytane) zaczęła się o mnie poważnie martwić. Zawsze wolałam bawić się sama albo z dziećmi starszymi ode mnie, może dlatego, że mam dwie młodsze siostry. Lubiłam wymyślać historyjki albo rymowanki. Często wpadałam na szalone pomysły typu: "sprawdźmy, co tonie w wannie" (wyprałam w ten sposób tacie znaczą część wypłaty oraz wypłukałam złoty zegarek mamy). Byłam uparta, ale raczej nie niegrzeczna. Jeśli wbiłam sobie do głowy, że surowe ciasto dobrze smakuje, to tak długo chodziłam dopóki go nie zjadłam, co skończyło się pobytem w szpitalu.
_________________
"Nikt nie może mieć doświad­cze­nia nies­kończo­ności bez zaw­ro­tu głowy, bez głębo­kiego wzburze­nia, które­go nie sposób zapomnieć. "
E. Cioran
 

renive  

Stały User



Wiek: 30

Do³±czy³: 28 Lip 2013

Sk±d: Ma³opolska

   

Wys³any: 2013-09-04, 21:56   

Byłem: nieśmiały, małomówny, z dużą dozą humoru, spokojny, trochę samotnik. Aczkolwiek lubiany. Z nieskończoną wyobraźnią i radością, choć zdarzały się gorsze momenty. Dużo z tego się nie zmieniło, jedynie doszły nowe cechy.
 

senioriitaa  

Wymiatacz


Do³±czy³a: 24 Sie 2013

   

Wys³any: 2013-09-04, 22:29   

Byłam spokojnym, nieśmiałym, wręcz.. poważnym dzieckiem.
A, miałam wyimaginowaną przyjaciółkę Agatkę, do której non stop chciałam chodzić. :mrgreen:
 

ConQuien

Stały User



Wiek: 27

Do³±czy³: 01 Wrz 2013

   

Wys³any: 2013-09-05, 00:02   

£obuziak, ciekawy świata, pełen życia, bardzo śmiały, wzorowy uczeń zarówno pod względem ocen, jak i zachowania. Teraz niemal wszystko obrociło się o 190 stopni, co rodzice zwykli regularnie mi wypominać.
_________________
Jeśli mam wybierać pomiędzy złem a złem, wolę nie wybierać wcale.
 

Hank  

Stały User


Do³±czy³: 12 Sie 2013

   

Wys³any: 2013-09-05, 12:37   

nieśmiały, ale i niegrzeczny
 

benjamin  

User


ImiÄ™: Benek

Wiek: 34

Do³±czy³: 09 Pa¼ 2013

Sk±d: Wroc³aw

   

Wys³any: 2013-10-09, 11:14   

Ja nie ukrywam byłem troche niegrzeczny i latałem to tu to tam :P Naszczescie z wiekiem sie uspokojiłem ;P
 

maxmara

User


Do³±czy³: 13 Lis 2013

   

Wys³any: 2013-11-13, 12:45   

W dzieciństwie byłam nadpobudliwa, jak i również bardzo przywodcza. Z opowieści mamy wynika, że choć umiałam się bawić z dziećmi, to gdy coś szlo nie po mojej myśli, Obraża łam się i szukałam nowych kompanów do zabawy . Xd "ja" w dzieciństwie to zupełne przeciwiestwo osoby, jaką jestem teraz.
 

tusiaczkowa18  

User


ImiÄ™: Marta

Wiek: 28

Do³±czy³a: 11 Lis 2013

Sk±d: £ód¼

   

Wys³any: 2013-11-14, 17:55   

Hahaha, ja w dzieciństwie byłam bardzo pomysłowa,np.posiadając łóżko piętrowe, które miało dwie szuflady na pościel na podłodze pod tym łóżkiem, gdy zostałam sama odsunęłam jedną z nich i weszłam za Nią między tą szufladę a ścianę, chowając się przed babcią, która po tym jak weszła do pokoju i zobaczyła odsuniętą szufladę (a była pedantką) dosunęła ją dość mocno do ściany i mnie trochę zmasakrowała. :D A gdy nie chciała ze mną wyjść do piaskownicy, to poczekałam aż pójdzie spać, wzięłam mąkę, cukier, sól i sobie zrobiłam piaskownicę w kuchni. ;) Dobrze, że wody nie zdążyłam dolać. No ale też byłam bardzo dojrzała i rozsądna. Zostawałam sama w domu od 4 roku życia (z tym że wtedy to na krótko - godzina, góra dwie, przy bajkach ) a od 6,5 lat zostawałam z malusieńkim bratem którym się zajmowałam. :)
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com