Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Przesuniêty przez: slow | 2010-12-07, 09:45

Autor

Wiadomo¶æ

Einmana  

Pogromca postów


Wiek: 33

Do³±czy³a: 12 Pa¼ 2010

   

Wys³any: 2010-12-09, 17:20   

Chyba bym powiedziała. Nie wiem dokładnie. Zależałoby od sytuacji. Jeżeli facet by mnie w jakiś sposób ranił, związek by się rozpadał i bym w tym momencie zdradziła - to nie. Inaczej sobie też nie wyobrażam zdrady z mojej strony.
 

zielona  

Pogromca postów



ImiÄ™: Monika

Wiek: 30

Do³±czy³a: 18 Kwi 2009

   

Wys³any: 2010-12-09, 17:24   

To zależy. Zależy od tego dlaczego bym zdradziła. Jeśli byłby to największy błąd w moim życiu, popełniony pod wpływem alkoholu czy jakichś emocji, a zależałoby mi na osobie z którą jestem, to możliwe, że zachowałabym to dla siebie. Tak samo chciałabym aby mój partner postąpił wobec mnie.
Ale kiedy się zdradzi, zupełnie świadomie, to najczęściej są ku temu powody. Coś musi być nie tak. I wtedy może lepiej powiedzieć prawdę i się rozstać.
 

Hajd

User

ten typ co ten



ImiÄ™: WÅ‚adimir

Wiek: 32

Do³±czy³: 11 Gru 2010

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2010-12-11, 11:31   

Jeśli ktoś już to zrobił, to przyznanie się jest najgłupszym pomysłem z możliwych
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2010-12-11, 11:43   

Hajd napisa³/a:

Jeśli ktoś już to zrobił, to przyznanie się jest najgłupszym pomysłem z możliwych


lepiej jest żyć w kłamstwie?
_________________
meow
 

Mihihih  

Pogromca postów

dziecko neo.



ImiÄ™: J.

Do³±czy³a: 03 Sty 2009

Sk±d: ten ¶miech?

   

Wys³any: 2010-12-11, 12:05   

£atwo jest powiedzieć mając naście lat, że nigdy by się kogoś nie zdradziło. Mi też jest łatwo to powiedzieć, bo nigdy tego nie zrobiłam, jednak nie można tego do końca przewidzieć. Zdrada też nie oznacza automatycznie, że kogoś się już nie kocha. Czasem związek na odległość, stres, niedomówienia, zagubienie, brak poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji, brak zrozumienia czy też ostudzenie wzajemnych stosunków, etc może popychać nas ku osobie trzeciej. Nie są to oczywiście czynniki łagodzące winę, ale założenie, że jak jest miłość, to nie może być zdrady nie jest słuszne.

// Nigdy nie zdradziłam, nigdy też nie zostałam zdradzona. Gdyby już do czegoś takiego doszło, to wolałaby dowiedzieć się od niego, niż od obcych osób. A pewność, że by się wydało mam, kłamstwo zawsze wychodzi na jaw. ; )
_________________
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć,
bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.
 

lelek

User


Do³±czy³: 14 Wrz 2010

   

Wys³any: 2010-12-11, 18:03   

Ja jestem ostatnio w temacie. Zdradziła mnie moja dziewczyna. Dowiedziałem się tyle tylko że nie od niej. Pomimo że ją kocham dalej nie potrafię jej ponownie zaufać chociaż ona by chciała. Wydzwania do mnie płacze i przeprasza.
Z mojej strony to wygląda tak... kocham ją i to bardzo i jeśli sama by mi się do tego przyznała to najprawdopodobniej bym jej przebaczył bo wiedziałbym przynajmniej że jest ze mną szczera. A teraz po prostu nie wiem czy mogę jej zaufać. A być z kimś i mu nie ufać to niema sensu.
 

Alouette  

Wymiatacz



Do³±czy³a: 11 Lis 2010

   

Wys³any: 2010-12-11, 20:43   

Jeżeli byłby to bezuczuciowy wyskok, to nie.
_________________
"¯yj szybko, umieraj młodo, kochanie, zanim się zestarzejesz."
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2010-12-12, 05:32   

Alouette napisa³/a:

Jeżeli byłby to bezuczuciowy wyskok, to nie.

czyli traktowałabyś to podobnie bez emocji jak wyskok do sklepu po bułki? fajnie ;) nie wydaje Ci się, że byłabyś nie w porządku wobec swojego partnera?
_________________
meow
 

Alouette  

Wymiatacz



Do³±czy³a: 11 Lis 2010

   

Wys³any: 2010-12-12, 10:52   

destrukcyjna napisa³/a:

czyli traktowałabyś to podobnie bez emocji jak wyskok do sklepu po bułki? fajnie ;) nie wydaje Ci się, że byłabyś nie w porządku wobec swojego partnera?



Oczywiście. Podkreślam jednak, że chodzi o jednorazowy wyskok, który by nieznaczył absolutnie nic. Tam abstrahując naturalnie od usprawiedliwiania się, że alkohol, że zapomnienie, że to, że tamto i tak dalej. Inaczej się sprawa przedstawia, gdyby to jednak coś znaczyło. Dla jednej, lub dla obu stron - bez różnicy.
_________________
"¯yj szybko, umieraj młodo, kochanie, zanim się zestarzejesz."
 

teraz_ja  

User



ImiÄ™: Kamil

Wiek: 32

Do³±czy³: 06 Gru 2010

   

Wys³any: 2010-12-12, 12:58   

Alouette napisa³/a:

Jeżeli byłby to bezuczuciowy wyskok, to nie.

Alouette, Jeżeli kochałabyś na prawdę swojego chłopaka, to nawet w nieznaczącym nic wyskoku wypada powiedzieć drugiej osobie. I w takiej sytuacji myślę, że człowiek, który kocha kogoś musi powiedzieć o zdradzie, bo w takim kłamstwie ciężko jest dalej tak normalnie być z drugą osobą, no chyba, że jej się nie kocha.
_________________
Moja ukochana MARIHUANA
Palimy od rana głowa zajarana
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2010-12-12, 14:10   

skoro nic nie znaczący wyskok, to czemu by nie powiedzieć? Ty byś się tym nie przejmowała, to może i Twój partner by się nie przejął...
_________________
meow
 

Alouette  

Wymiatacz



Do³±czy³a: 11 Lis 2010

   

Wys³any: 2010-12-12, 14:51   

Wypada, nie wypada. Ile ludzi, tyle opinii. Można dedukować, że jak się kocha, to się nie zdradzi. Można dedukować przyczyny, można się usprawiedliwiać. Można gdybać, że powiedzeniem partnerowi zniszczy się związek, lub, że się po prostu oczyści sumienie. Albo jak mówicie - będzie się po prostu szczerym. Dlatego właśnie, jeśli się już popełniło taką głupotę i zdradziło, to stawiam na niemówienie. Nawet jeśli będzie to w pewnym sensie autodestrukcyjne.
_________________
"¯yj szybko, umieraj młodo, kochanie, zanim się zestarzejesz."
 

teraz_ja  

User



ImiÄ™: Kamil

Wiek: 32

Do³±czy³: 06 Gru 2010

   

Wys³any: 2010-12-14, 22:35   

Alouette napisa³/a:

to stawiam na niemówienie

To już zależy od osoby, jeżeli ty mogłabyś dalej po twojej zdradzie być z kolesiem, którego kochasz i nic mu nie powiedzieć to ok - twoja sprawa. Ja osobiście musiałbym powiedzieć i nie tylko dlatego, że chciałbym być w stosunku do dziewczyny szczery, ale w odwrotnej sytuacji też chciałbym się dowiedzieć o jej zdradzie, no chyba że byłby to zwiazęk nic dla nas obojgu nie znaczący.
_________________
Moja ukochana MARIHUANA
Palimy od rana głowa zajarana
 

malinka07  

User


ImiÄ™: Anka

Wiek: 33

Do³±czy³a: 14 Gru 2010

   

Wys³any: 2010-12-14, 22:54   

Mnie kiedys facet zdradził i mi o tym powiedział .. ja gdybym zdradziła to też bym sie przyznała ponieważ nie wyobrażam sobie jak bym mogła być dalej z kims (albo i sie rozstac) i mu nie powiedzieć o takiej rzeczy pozatym wychodze z założenia że lepsza gorzka prawda niż najsłodsze kłamstwo..
 

euforia  

User



ImiÄ™: Ola

Wiek: 33

Do³±czy³a: 12 Gru 2010

Sk±d: Legnica

   

Wys³any: 2010-12-14, 23:06   

TQIT napisa³/a:

teraz_ja napisa³/a:

Miłość czasem bywa niepewna.


Nie chce mi się już ripostować, ale mylisz się.



nie kłóć się z TQIT,nie warto, on jest za mądry, a bynajmniej za takiego się uważa.





ja bym się przyznała.. aczkolwiek bym nie zdradziła, tak myślę.
_________________
Kiedyś zmierzałam do szczęścia dziś nie wiem sama gdzie biegnę
Bo niebo jest już chyba zbyt odległe
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com