Przesuniêty przez: slow | 2010-12-07, 09:45
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2010-12-06, 20:48 Przyznanie do zdrady.
Wys³any: 2010-12-06, 21:23
Moja ukochana MARIHUANA
Palimy od rana głowa zajarana
Wys³any: 2010-12-06, 21:35
teraz_ja napisa³/a:
a jeśli tak, to wiadomo, że tak.
Jeśli tak to bym nie zdradził.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2010-12-06, 21:54
TQIT napisa³/a:
Jeśli tak to bym nie zdradził.
Moja ukochana MARIHUANA
Palimy od rana głowa zajarana
Wys³any: 2010-12-06, 21:55
teraz_ja napisa³/a:
Nie możesz tego do końca wiedzieć, różne ludzie błędy popełniają.
Jeśli Ty nie jesteś pewny to nie kochasz. Proste.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2010-12-06, 21:59
TQIT napisa³/a:
eśli Ty nie jesteś pewny to nie kochasz.
Moja ukochana MARIHUANA
Palimy od rana głowa zajarana
Wys³any: 2010-12-06, 22:03
teraz_ja napisa³/a:
Miłość czasem bywa niepewna.
Nie chce mi się już ripostować, ale mylisz się.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2010-12-06, 22:19
Wys³any: 2010-12-06, 22:27
Are You still into it?
Wys³any: 2010-12-06, 22:36
W jaki sposób? najlepiej na spokojnie pogadać o tym ^^ powiedzieć co Cie do tego skłoniło itd. a co z tym zrobi Twoja druga połówka to już od niej zależy, albo Ci wybaczy, albo związku już nie będzie.
Wys³any: 2010-12-06, 22:54
Co do tematu nie wiem, nie byłem nigdy w takiej sytuacji, nie mam pojęcia jakbym się zachował.
http://www.lastfm.pl/user/Ed_w_in
Wys³any: 2010-12-06, 23:19
TQIT napisa³/a:
Nie chce mi się już ripostować, ale mylisz się.
W miłość można zwątpić.
Gdybym zdradził swoją partnerkę to bym jej nie powiedział. Zależy to też od tego w jakim stopniu bym ją zdradził.
Wys³any: 2010-12-07, 00:18
miałam swego czasu taką sytuację, że zerwałam ze swoim partnerem, zaczęłam spotykać się z kimś innym. jakoś tak się stało, że wróciłam do chłopaka, byłam z nim szczera, powiedziałam, jak sprawa stoi, że nie byłam "samotna" przez ten czas.
z punktu widzenia mojego partnera była to zdrada, z mojego nie. miło nie było, ale dla mnie szczerość jest podstawą związku.
meow
Wys³any: 2010-12-07, 12:17
Edwin napisa³/a:
miłość bardzo różni się od tej przedstawianej w książkach czy filmach.
Nie różni się, tylko zostaje spłycona przez takich jak Wy, co myślą że można zdradzić i później mieć to w dupie, bo przecież i tak ona się nie dowie.
destrukcyjna napisa³/a:
miałam swego czasu taką sytuację, że zerwałam ze swoim partnerem, zaczęłam spotykać się z kimś innym. jakoś tak się stało, że wróciłam do chłopaka, byłam z nim szczera, powiedziałam, jak sprawa stoi, że nie byłam "samotna" przez ten czas.
z punktu widzenia mojego partnera była to zdrada, z mojego nie. miło nie było, ale dla mnie szczerość jest podstawą związku.
I przy okazji tego chcę powiedzieć, że chodzi mi tylko i wyłącznie tylko o jawną zdradę, "dla zabawy" czy tam tylko dla przyjemności, jak tam wolicie.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2010-12-07, 15:26
Cytat:
Miłość czasem bywa niepewna.
Nie chce mi się już ripostować, ale mylisz się.
Popieram. Jeśli to jest niepewne to to NIE jest miłość.
Co do tematu- jasne, że bym sie nie przyznała. Bo bym tego nie zrobiła. Jak sie kogoś kocha, to mu się tego nie robi. I tłumaczenia typu : alkohol, chwila zapomnienia, to tylko jednorazowy seks do mnie nie przemawiają. Albo miłość, albo zabawy na boku.
Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie,
Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów:
Posągi moich marzeń strącam z piedestałów
I zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie...