Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Przesuniêty przez: slow | 2010-12-07, 09:45

Autor

Wiadomo¶æ

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2011-12-02, 18:09   

Jeżeli jesteśmy w stanie zdradzić, to chociaż powinniśmy się czuć zobowiązani do szczerości wobec partnera.

Dla mnie jest to jednak hipotetyczne sytuacja. Nigdy nie zdradziłam i nie zamierzam tego zrobić.
_________________
Drugs&hugs.
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2011-12-03, 19:41   

Nie zamierzam tego zrobić, ale jeżeli już to by się zdarzyło, to przyznałabym się, żeby zakończyć związek. Również gdyby partner mi by się przyznał, że zdradził, byłoby to równoznaczne z rozstaniem.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

C-47  

Pogromca postów



ImiÄ™: Mateusz

Wiek: 33

Do³±czy³: 13 Wrz 2011

Sk±d: Wroclaw

   

Wys³any: 2011-12-03, 21:46   

W moim przypadku był by problem poniewaź nie miał bym jak zdradzić swojej dziewczyny,której nie posiadam.Gdyby jednaj miał dziewczynye i bym ją zdradził to przyznał bym się do zdrady pomimo,że przez pewien czas zbierał bym się do powiedzenia jej o tym
_________________
Najpierw zapoznaj siÄ™ z regulaminem forum piszÄ…c do mnie
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2011-12-04, 01:09   

Jeśli zdarzyłoby się tak, że mój partner by mnie zdradził, a byłby to jednorazowy wyskok, nie żaden romans, wolałabym chyba o tym nie wiedzieć.

Jeśli ja zrobiłabym coś takiego, przyznałabym się.
_________________
meow
 

sheilven  

Pogromca postów



Wiek: 31

Do³±czy³a: 05 Gru 2008

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2011-12-04, 15:12   

a ja bym się nie przyznała. po prostu grzecznie bym to zakończyła, bo jeśli nie mam problemu ze zdradzeniem mojego faceta, to to związek-fikcja.
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
 

Porcelana.  

Pogromca postów

Laura Palmer



Do³±czy³a: 13 Lut 2009

   

Wys³any: 2011-12-04, 16:09   

sheilven napisa³/a:

po prostu grzecznie bym to zakończyła


I to jest najlepsze wyjście z takiej sytuacji - równocześnie zaoszczędzamy cierpienia drugiej osobie (na które przecież nie zasłużyła) i karzemy samych siebie.
_________________
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.




fire, walk with me...
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2014-03-18, 16:06   

Najlepsze wyjście, to nigdy się nie przyznawać.
Nawet jeżeli jest się bardzo szczerym człowiekiem, nie powinno się tego robić.
I nawet jeżeli osoba zdradzana podświadomie wie, że jest zdradzana, nie mówicie o tym głośno.
Chyba, że jesteście naprawdę pokrętną parą, ale to nie zmniejsza bólu, w żadnym stopniu.
I nawet jeżeli obie strony traktują seks bardzo instrumentalnie, wywołuje to niezwykłą rozpacz.
"miała ciepłe uda".
Z tym, że ja lubię policzki, dlatego bardzo chętnie słucham, żeby potem nie móc normalnie funkcjonować.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2014-03-18, 19:52   

DeSade napisa³/a:

Najlepsze wyjście, to nigdy się nie przyznawać.

Co racja, to racja. Zdrada, jak i przyznanie siÄ™ do niej to pokaz wyjÄ…tkowego egoizmu.
_________________
Kadrowanie wspomnień
 

kenzy1  

Pogromca postów

Upadły


ImiÄ™: Dominik

Wiek: 29

Do³±czy³: 10 Mar 2011

   

Wys³any: 2014-03-18, 21:47   

,,spałam z grześkiem i łukaszem, ale teraz zrozumiałam że to Ciebie na prawdę kocham!''.

Mija rok i nie umiem się pozbierać:). Lepiej nic nie mówić.
_________________
Ogień spadnie z nieba. Wszyscy przeciwni spłoną. Zapanuje ład.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 32

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2014-03-19, 14:16   

Różnie się działo w naszym związku ale przez myśl mi nie przeszło, żeby zdradzić.
Natomiast jeżeli ja byłabym zdradzana, chciałabym o tym wiedzieć.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

psychickid  

Hiper wymiatacz

w rękach widnokręgi



Wiek: 30

Do³±czy³a: 18 Lis 2013

Sk±d: Jelenia Góra

   

Wys³any: 2014-03-19, 14:36   

nie wyobrażam bycia sobie z kimś i zdradzania tej osoby. nie chcę być zdradzana i nie zdradzam. jeżeli by mi się coś takiego przytrafiło to powiedziałabym tej drugiej osobie, praktycznie od razu, tak samo jak ja chciałabym o tym wiedzieć, tyle że dla mnie równałoby się to z końcem związku.
_________________

nie ma boga, nie ma polityki, nie ma spokoju,
nie ma miłości, nie ma władzy, nie ma planu
trzymaj się z dala od boga, zostań niepokorny
staczaj siÄ™.
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2014-03-19, 15:59   

psychickid napisa³/a:

tyle że dla mnie równałoby się to z końcem związku.



Też mówiłam tak na początku.
Jednak zastanówmy się co jest trudniejsze do zniesienia.
Zdrada osoby, którą się kocha?
Czy całkowite rozstanie z tą osobą?
Ciężko powiedzieć.
Obydwa przypadki wywołują frustrację.
_________________
W miękkim futrze kota
 

Sacher  

Mega wymiatacz



Do³±czy³: 19 Mar 2014

   

Wys³any: 2014-03-19, 17:12   

Zatem najprościej jest po prostu nie zdradzać.

Jak dla mnie tak zwany skok w bok jest szczególnym przejawem ograniczonych możliwości intelektualnych. Postrzegam zdradę jako coś nie tylko nieetycznego, ale także kompletnie nieopłacalnego. Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, jak bym się czuł, gdybym się tej zdrady dopuścił. Zdaję sobie także sprawę z tego, jaki miałbym dylemat - utknąłbym w położeniu, z którego oba wyjścia przyniosą cierpienie.

Wyjątkiem są sytuacje, gdy ktoś się z różnych przyczyn godzi na taki stan rzeczy. Aczkolwiek nie mam ja ciągot do "zdrad kontrolowanych" czy otwartych związków. Niemniej jednak są tacy, którym to odpowiada, więc tak jakby oni mają wytłumaczenie i spokój.
 

Avery  

Stały User



Do³±czy³a: 23 Sty 2014

   

Wys³any: 2014-03-19, 19:08   

Nie wyobrażam sobie trwać w związku z osobą, która zdradziła. Nigdy nie zdradziłam i nigdy nie myślałam o tym żeby zdradzić. Wolę wiedzieć o zdradzie, dlatego nie chciałabym żeby ktoś z kim jestem robiąc to milczał. Dla mnie zdrada to koniec związku, nieistotny jest w tym momencie powód.
 

momoko  

Wymiatacz



Do³±czy³a: 24 Lis 2010

Sk±d: Toruñ

   

Wys³any: 2014-03-19, 20:06   

Nie zdarzyło mi się zdradzić i mam nadzieję, że nie zdarzy. Natomiast, gdybym to ja została zdradzona to myślę, że nie byłabym w stanie tego wybaczyć. Nie obchodziło by mnie dlaczego to się stało. Zakończyłabym związek.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com