A ja kochałam się w rudym chłopaku, będąc w podstawówce...
Inna sprawa, że TAK, okazał się wredny i niesamowicie zaborczy.
Niemniej jednak nie rzutuje to na moje spojrzenie na wszystkie rude osoby, no bez przesady. :) Sama kiedyś miałam rude włosy, farbowałam na ognisty rudy. Nie wróciłabym już jednak do tego koloru.
Znam z widzenia osoby, które są rude i na swój sposób są piękne, takie oryginalne. Zawsze sprowadzają mnie do pionu i wtedy widzę, że wcale nie ma jednego, uniwersalnego kanonu piękna. Skoro tak wybredna osoba jak ja (a sama nie jestem doskonała i śliczna w każdym calu) była w stanie zauroczyć się na amen w rudzielcu, to znaczy to mniej więcej tyle, że miał w sobie coś pociągającego.
_________________
"To love means loving the unlovable. To forgive means pardoning the unpardonable. Faith means believing the unbelievable. Hope means hoping when everything seems hopeless." (G. K. Chesterton)