Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Witam Panowie i Panie
Mam ogromny problem. Otóż 2 miesiące temu zerwała ze mna była dziewczyna , z która bylem ponad 2 lata . Związek jak związek - bywało lepiej i gorzej. W momencie kiedy wydawało mi sie ze jest lepiej nagle z dnia na dzień powiedziała , że sie wypaliła i nie moze mi nic zaoferować . To był dla mnie szok. Popełniłem błąd bo przez pierwszy miesiać płaszczyłem się przed nią . Przepraszałem , mówiłem ,że sie zmieniłem itp. W koncu po jakimś czasie powiedziała mi , że powinniśmy zerwać narazie kontakt bo nie moge sobie poradzić z tą sytuacja. Przystałem na to i przestałem się w ogóle kontaktować po czym ona po niespełna tygodniu nalegała na spotkanie. Wiec poszedłem się z nia spotkać i było jakoś tak inaczej . Jakby po koleżensku ale na koncu na pożegnanie mnie na chwile przytuliła po czym wsiadła do autobusu i jeszcze potem mi pomachała z takim dziwnym wyrazem twarzy (jakby smutnym) . Ja wyjechałem już do swojego miasta na studia i czekam aż ona dojedzie . Jeszcze przed moim wyjazdem mielismy sie spotkać ale specjalnie nic nie pisałem . Ona napisała potem z jakby małymi pretensjami ze chyba tak miało być , że sie nie spotkamy , a pozniej pare dni temu jak szybko zakonczylem pisanie z nia SMS odpisała ze jakos nie moze złapać kontaktu. Ogólnie laska udaje tez taka szaloną singielke , ze chce poznawac teraz ludzi i ze pomoże jej w tym przebojowość . Niby pokazuje mi jak to jest jej dobrze być samej. Nie wiem jakie kroki podjąć jak przyjedzie .. Czy znowu do niej podbijać tak zeby to widziała czy po prostu olać . Boje sie , ze pozna wiele nowych osób z racji tego , że idzie dopiero na pierwszy rok .. .Co doradzicie , jaka jest wasza opinia ?

cokolwiek zrobisz bedzie się Tobą bawić, za nim sie nie wyszaleje.

Ona taka nie jest zeby sie kims bawić . Narazie nie odczulem tego zeby to robiła . Jest po prostu obojetna na jakiekolwiek uczucia z mojej strony

Odpowiedziałeś właśnie sobie sam na swój problem. Znowu chcesz się płaszczyć? ¯yj dalej i myśl o prawdziwych problemach.

_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.

póki co nie mam wiekszych problemów

Zdecydowanie cierpi na aleksytymiÄ™.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksytymia

mozliwe , że tak jest

Pierwsze związki często się rozpadają z takiego powodu, że ktoś, kto jest 'mniej zakochany' zaczyna zauważać, że jest więcej osób, z którymi można spędzać czas w ekscytujący sposób, a nie tylko z tym 'bardziej zakochanym'. To nie znaczy, że jest łatwo się rozstać, bo to wymagałoby dojrzałej decyzji, której się w tym wieku nie posiada. Ta dziewczyna nie potrafi sobie z tą sytuacją poradzić, dlatego Ciebie zraniła. A jeżeli po tym co Ci zrobiła jesteś w stanie dalej z nią rozmawiać to znaczy, że może to być początek wspaniałej przyjaźni - widać, że Ty jesteś odpowiednio dojrzały do tego. Ona już nie chce z Tobą być, ale ewidentnie nie potrafi zerwać kontaktu - dlaczego nie przenieść tego na wyższy level? W końcu, jeżeli ją kochasz to chyba chcesz jej szczęścia? A jeżeli było Wam dobrze w łóżku ze sobą to możecie się od czasu do czasu przespać razem, skoro taka z niej szalona singielka :)

raemorris,
Jakbym czytał własną historię... Z własnego doświadczenia wiem, że nie warto. Nabrałem się na to dwa razy, niestety w ostatnim czasie.
Jest takie powiedzenie: Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Może trochę oklepane, ale niestety prawdziwe.

Powiedzenie "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" mówi o jej zmienności - nie można wejść do tej samej rzeki dwa razy, ponieważ woda w niej płynie. Odnosząc to do życia - jeżeli robimy coś po raz drugi, to efekt nie będzie taki sam, bo okoliczności się zmieniają.

Greta19,
Okoliczności nie muszą być takie same. Ludzie pozostają Ci sami. To jakby chodzić w ubrudzonej, a następnie wypranej koszulce, która dalej będzie brudna

Dokładnie tak jak mówi Greta - mówi sie "NIE DA SIÊ WEJ¦Æ DWA RAZY DO TEJ SAMEJ RZEKI", tzn nawet jakby się chciało to się nie da :)

Gonzo rozumiem ,ze do siebie wrociliście i tego żałujesz czy co ?

Dzięki, że mi odpisałeś :)

raemorris,
Tak i to bardzo. Potrwało to pół roku i nagle stwierdziła, że to nie ma sensu.
Być może ta dziewczyna jest super i będziecie szczęśliwi, ale uważaj żebyś nie został wykorzystany.

[ Dodano: 2014-09-29, 19:38 ]
LongIsland,
Greta19,
Zwracam honor:)
Błędnie interpretowałem powiedzenie