Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

_Miyabi_  

User



ImiÄ™: Paulina

Wiek: 29

Do³±czy³a: 04 Gru 2008

   

Wys³any: 2008-12-04, 22:37   Samobójstwo.

Niedawno. Bo rok temu, mój kolega z klasy odebrał sobie życie. :-( Miał ADHD, raczej miał mało przyjaciół. Większość klasy, nawet jeżeli go lubiła, wstydziła sie tego okazać innym. Nie wiem co czuli ludzie z klasy, pewnie teraz mają wrzuty sumienia wszyscy. Bo ja mam. :cry: No i nie wiem jak było u niego w rodzinie.
Zastanawiam się, czy samobójstwo to tchórzostwo. Z jednej strony tak. Ucieczka przed życiem. Czy odwaga? Ja na pewno nie odważyłabym się. Ale tym ludziom jest już wszystko jedno. Więc...
A co w o tym sÄ…dzicie??
 

malinkaa  

Pogromca postów


Wiek: 37

Do³±czy³a: 24 Pa¼ 2008

Sk±d: to pytanie ?

   

Wys³any: 2008-12-04, 22:49   

Ja nie wiem jak w ogóle można mówić, że ktoś odbierając sobie życie stchórzył, albo wykazał sie odwagą;x.
Po prostu miał problem. I nie znalazł sie ani jeden człowiek który pomógłby mu go rozwiązać.

Winna jest wasza klasa. Między innymi czymś takim:

_Miyabi_ napisa³/a:

nawet jeżeli go lubiła, wstydziła sie tego okazać innym.


zmusiliście go do tego. Odebraliście mu szanse na normalne życie.
 

_Miyabi_  

User



ImiÄ™: Paulina

Wiek: 29

Do³±czy³a: 04 Gru 2008

   

Wys³any: 2008-12-04, 22:56   

£atwo Ci obwiniać nas.
Nie wiem czy wierzysz. Ale człowiek wierząc jest silny.
Wiedziałam, że może będą na ten temat sprzeczne uczucia, ale jednego na pewno nie rozumiem. Bo widzisz, na pewno już cała klasa ma jakiś psychiczny uraz, jeśli chodzi o to.
Popatrz też z drugiej strony. Były w klasie osoby, które chciały mu pomóc.
Moja psycholog (hmmm jak to brzmi, no ale dobra) uważa, że winny nie jest nikt. I nie powinniśmy się winić, ale jak sama widzisz, nie jest trudno w takiej sytuacji czuć się winnym.
 

malinkaa  

Pogromca postów


Wiek: 37

Do³±czy³a: 24 Pa¼ 2008

Sk±d: to pytanie ?

   

Wys³any: 2008-12-04, 23:35   

dobra, może troche źle to ujęłam. Wy nie jesteście winni, mieliście wtedy po 13 lat, byliście jeszcze dziećmi. I nie obrażaj sie i nie mów jaka to jesteś dorosła. Mam kilka lat więcej, ale bardzo dobrze pamiętam jaka byłam kiedyś, zupełnie nieświadoma jak dużą moc mają słowa, czy odrzucenie. Jeśli ktoś jest słaby psychicznie, na pewno sam sobie nie poradzi.
I tu wina leży po stronie nauczycieli, bo nie nauczyli was akceptacji ludzi takimi, jacy są. Zresztą nie wiem jak to dokładnie wyglądało, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć, ale z tego co widze tak właśnie było. Chłopak został odepchnięty, być może wyśmiewany i dlatego to zrobił.

_Miyabi_ napisa³/a:

uważa, że winny nie jest nikt.


mówi tak, żeby was odciążyć. Ale ona już wie, że ktoś jest winny. Bo gdyby chłopak był lubiany i czuł, że ma prawdziwych przyjaciół, na pewno by tego nie zrobił.
 

dadexix  

Mega wymiatacz

...ale nie tutaj


ImiÄ™: Dawid

Wiek: 30

Do³±czy³: 13 Cze 2008

Sk±d: Bielsko

   

Wys³any: 2008-12-04, 23:44   

Hmmm mógł bym wieeeele powiedzieć na ten temat ale nie powiem bo szkoda słów(o moich podobnych przeżyciach), ale na pewno nie robiliście dobrze, chodź raz mogliście się zastanowić "co on czuje"... wykorzystajcie na przyszłość


Ale mówicie samobójstwo tchórzostwo, czy odwaga... nie, samobójstwo to po prostu racjonalizm i egoizm w jednym... i tak kiedyś umrzemy, i tak w ch*j gówna przed nami... Ale to egoizm, bo ranimy innych - najbliższych - a nawet tych dalszych(np. on troche zranił Ciebie bo czujesz się winna)... No cóż, gdyby nie to już by mnie tu nie było...:P A szkoda... Nawet gdy jestem szczęśliwy chce się zabić, wiedząc - gdy znów będę smutny to mnie jeszcze bardziej dobije...
_________________
JakbyNikt LoVV
 

laven  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 26 Lip 2008

   

Wys³any: 2008-12-05, 00:32   

W którym momencie dziewczyna twierdzi, że jest dorosła? O.o
Bardziej rzuca mi się w oczy próba wywyższenia się Eliary.
Owszem, klasa mogła się przyczynić do tej tragedii, ale nie jest jedynym winnym. Co z rodzicami, nauczycielami, rodziną, znajomymi, resztą otoczenia? Nie można obwiniać jedynie klasy tymbardziej, że nie znamy przyczyny tragedii, a poza tym 13-latki to dzieci. Wielu rzeczy nie rozumieją. Dopiero z wiekiem dorośleją i zachowują się przyzwoicie. Niektórzy uczą się na błędach mniejszych, a akurat ta klasa na tych większych. Nie ma co tak obwiniać dzieciaków, bo odkąd pamiętam, zawsze tak było, że inni byli odrzucani. 13-latki nie rozumieją pewnych zagadnień społecznych.
 

malinkaa  

Pogromca postów


Wiek: 37

Do³±czy³a: 24 Pa¼ 2008

Sk±d: to pytanie ?

   

Wys³any: 2008-12-05, 14:57   

laven napisa³/a:

W którym momencie dziewczyna twierdzi, że jest dorosła? O.o


Ona nie, ale byłam już na wielu forach i na każdym z nich takich 13-latek podkreślał, że jest dorosły i najmądrzejszy na świecie.

laven napisa³/a:

Bardziej rzuca mi się w oczy próba wywyższenia się Eliary.


Nie wywyższam sie, tylko może zbyt osobiście to odbieram.
 

miczka  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Monika

Wiek: 33

Do³±czy³a: 23 Pa¼ 2008

Sk±d: Gi¿ycko (okolice)

   

Wys³any: 2008-12-05, 18:57   

Po prostu człowiek nie poradził sobie z całym otoczeniem, z samym sobą. Może miał jakieś większe problemy, z którym jego zdaniem był sam a odczuwał, że nikt nie może mu pomóc.
Przeżyłam coś takiego... Mój Ojciec odebrał sobie życie...
 

Cordis  

User



ImiÄ™: Radek

Wiek: 31

Do³±czy³: 01 Gru 2008

   

Wys³any: 2008-12-05, 19:13   

miczka, przykro mi... i to wlasnie powoduje ze nie chce sie zabic, bedą po mnie płakać, wierze w to, a nie chce zeby plakali, chlopak musiał mieć naprawde źle, sam jestem słaby psychicznie, i go rozumiem, był odważny, nie wiemy co nastąpi po śmierci, on wie, moze tego nie żałuje? wkońcu dusza jest nieśmiertelna (wybaczcie mi jeśli kogoś urażam, taką mam wiare i to wierze), założe sie, że jakby wiedział że wszyscy tak zareagują nie zrobiłby tego, a kogo to wina.... wszystkich
_________________
 

miczka  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Monika

Wiek: 33

Do³±czy³a: 23 Pa¼ 2008

Sk±d: Gi¿ycko (okolice)

   

Wys³any: 2008-12-05, 19:14   

Wszystko zależy od podejścia do życia i siły charakteru... Moim zdaniem. Jeżeli ma się silną psychikę, to można sobie ze wszystkim poradzic...
 

Cranberry  

Mega wymiatacz


Wiek: 33

Do³±czy³a: 02 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-12-05, 23:41   

Trzeba mieć dużo odwagi żeby się zabić, ale z 2 str, jest to najłatwiejsze wyjście, to taka "ucieczka od problemów" . a problemom trzeba stawiać czoła, i przezwyciężać je. Więc w pewnym stopniu to też tchórzostwo.
 

_Miyabi_  

User



ImiÄ™: Paulina

Wiek: 29

Do³±czy³a: 04 Gru 2008

   

Wys³any: 2008-12-06, 10:43   

Przykro mi, jeśli to głupio zabrzmiało co napisałam, ale to dlatego, ze to dla mnie bardzo trudne. A z odpowiedzi Eliary wyczytałam, ze skoro ktoś ma problemy, to normalne, że chce się zabić. Kilka dni przed jego samobójstwem, moja mama próbowała się zabić. Na moich oczach, poszłam do pokoju, słyszałam krzyki rodziców. Poprosiłam mojego brata, żeby zadzwonił po Weronikę, naszą siostrę. Ona zadzwoniła do cioci, która jest lekarką. I mama musiała potem ciągle pić wodę. I mówiła że chce iść spać, ciocia powiedziała, ze mamy ja pilnować, żeby teraz nie zasnęła, bo... już sie nie obudzi. Potem mama pojechała do psychiatryka. Kilka dni później odebrał sobie życie właśnie on.
Teraz mama jest zupełnie inna. Chociaż kocham ją ciągle tak samo, jest innym człowiekiem w moim życiu. Tamtej już nie ma. Teraz jeszcze ojciec od nas odszedł, chyba będą sie rozwodzić. I zostaniemy z psychicznie chorą mamą, albo ojcem który nie ma własnego zdania, ciągle słucha kumpli i bez mamy będzie chodził ciągle pijany. Sa jacy są, ale dalej ich kocham. I gdyby ona wtedy umarła... Nie mogę już więcej napisać, bo już nic nie widzę i cala sie trzęsę.
 

pipi  

Stały User



Do³±czy³a: 06 Gru 2008

   

Wys³any: 2008-12-06, 10:50   

samobujstwo dla niektórych jedyne rozwiązanie problemów oczywiście im sie tak wydaje> szczerze sama często zastanawiałam sie nad tym rozwiązaniem . ale moja zasada: gdy wszystko pada i psychika siada nie poddam sie to moja zasada!! i tak próbuje robić
 

_Miyabi_  

User



ImiÄ™: Paulina

Wiek: 29

Do³±czy³a: 04 Gru 2008

   

Wys³any: 2008-12-06, 10:51   

No tak. Zawsze trzeba być silnym. Ogólnie uważam, że jesteśmy stworzeni do walki.
 

miczka  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Monika

Wiek: 33

Do³±czy³a: 23 Pa¼ 2008

Sk±d: Gi¿ycko (okolice)

   

Wys³any: 2008-12-06, 15:52   

"Co nas nie zabije, to nas wzmocni"
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com