Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-09-18, 16:06   

Ostia, to chyba z naszej dyskusji wziął się ten temat :-D . Jeśli chodzi o moją opinię, to takich kobiet boją się tylko ci mężczyźni, którzy posiadają zagrożone poczucie własnej męskości. Można powiedzieć, że sami nie czują się ze sobą męscy i boli ich, jeśli otoczenie nie przypisuje im automatycznie tego atrybutu z racji ich płci. Tacy mężczyźni są nastawieni na zależność w związku. Pragną, aby kobieta była delikatna i niezbyt zaradna, aby mieć pewność, że będzie się trzymać ich silnego ramienia = nie będzie myśleć o odejściu pomimo ewentualnego złego traktowania (bardzo często spotykana sytuacja). Mężczyźni nastawieni na partnerstwo raczej takich dylematów nie przeżywają i lubią kobiety samodzielne (oczywiście bez przesady. Nie mam tutaj na myśli tych, które nie dadzą mężczyźnie przykręcić żarówki, byleby tylko coś sobie udowodnić), ponieważ dla nich liczy się równość w związku. Nie widzą problemu w tym, że kobieta lepiej przybija gwoździe, ponieważ wiedzą, że oni lepiej od niej naprawią kran. Nie boją się prosić o pomoc, bo wiedzą, że i oni będą o pomoc proszeni.

Bardzo wyraźnie widać to szczególnie w zjawisku androgynii. "Męska" (samodzielna, zaradna, konkretna w myśleniu i wysławianiu się, ale zarazem ciepła i serdeczna) kobieta jak magnes przyciąga "kobiecego" (lubiącego rozmawiać o uczuciach, wrażliwego i czułego, ale przy tym stanowczego i zdecydowanego) mężczyznę. Stąd często bierze się powiedzenie: "On taki ładny, a chodzi z babochłopem", ale z doświadczenia własnego mogę napisać, że takie pary (zresztą, nie tylko pary, ale i zwyczajne znajomości) zazwyczaj idealnie się uzupełniają i łączy je niezwykle silna więź emocjonalna. Chyba właśnie dlatego, że są pozbawione odgrywania ról związanych z płcią, ale przy tym się tej płci nie wyrzekają.
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

PanPiotr  

Stały User

Piotrek


Wiek: 33

Do³±czy³: 17 Wrz 2010

Sk±d: Kielce / Kraków

   

Wys³any: 2010-09-18, 16:12   

A ja tam szukam właśnie takiej samodzielnej kobiety :P Bo niczyją niańką nie mam zamiaru być ...
_________________
Zapraszam na mojÄ… stronÄ™ najlepsze filmy online w sieci.
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2010-09-18, 16:16   Re: Samodzielna kobieta.

Ostia napisa³/a:

Czy samodzielna dziewczyna jest postrzegana jako mało kobieca? Czy zaradność odbiera jej przymioty kobiety; delikatność, niewinność. Czy jest przez to mniej "dziewczęca"?


Nie.

Dobrze, jeśli kobieta jest samodzielna, nie ryczy gdy coś jej się nie udaje, potrafi postawić na swoim, nie panikuje w ekstremalnych sytuacjach. Ale z drugiej strony... No ja na przykład lubię czuć się komuś potrzebny. I chcę być potrzebny. Dlatego unikam kobiet, które powtarzają "nie potrzebuję faceta, poradzę sobie sama".

Cytat:

Może obecne czasy sprawiły, że zaradność kobiety jest czymś, co imponuje mężczyźnie, a nie wpędza go w śmieszne kompleksy?


Obecne czasy sprawiły, że kobieta MUSI poradzić sobie ze wszystkim. Z mężczyznami również.
_________________
Kadrowanie wspomnień
 

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-09-18, 18:29   

Cytat:

Dlatego unikam kobiet, które powtarzają "nie potrzebuję faceta, poradzę sobie sama".


Kiedy właśnie taka postawa jest tą najwłaściwszą. Kobieta, która jest dojrzała do związku, nie uzależni się od faceta i nie stanie się kobietą-bluszczem, to taka, która lubi mieć mężczyznę u boku, ale równie dobrze czuje się wtedy, gdy go nie ma. Tak samo jest z mężczyznami.
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2010-09-18, 21:36   

Czyli: "jak mi się zachce, to się z kimś zwiążę".
_________________
Kadrowanie wspomnień
 

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-09-18, 21:52   

Cytat:

Czyli: "jak mi się zachce, to się z kimś zwiążę".


Nie. Czyli: "Zwiążę się, jeśli odnajdę odpowiednią osobę, a odpowiednia osoba to taka, która nie zburzy sobą życia, jakie ułożyłam sobie do tej pory".
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

endorfina  

Hiper wymiatacz

Poetka z Å‚awki.



Do³±czy³a: 18 Pa¼ 2009

Sk±d: Wroc³aw.

   

Wys³any: 2010-09-22, 14:51   

Ja również jestem kobietą samodzielną i zaradną. Mężczyzna nie jest mi niezbędny do prostych czynności jak przybicie gwodzia czy przesunięcia mebli. Nie czuję się przez to mniej kobieca, bo wiem, że nawet gdy jestem sama- poradzę sobie, nie uzależniam swojego życia od drugiej osoby. Jeżeli nie spotkam tego Jedynego w najbliższej przyszłości to trudno, zrealizuję swoje plany i cele, bo wiem, że potrafię dążyć do czegoś i żyć w pojedynkę.
Ale mimo wszystko lubię od czasu do czasu zachowć się jak taka sierota, bo mężczyźni lubią wiedzieć, że są potrzebni, że kobieta ich potrzebuje :) Tylko bez przegięć.
Tylko czasem mam wrażenie, że moja zaradność jest wyrobiona z przymusu, wbrew pozorom, w środku nie jestem taka twarda i dzielna.
_________________
"Być może mężczyzna wymyślił ogień, lecz kobieta wymyśliła, jak z ogniem igrać."
 

Piracy  

Pogromca postów

Makaveli



ImiÄ™: M.

Wiek: 32

Do³±czy³: 12 Wrz 2009

   

Wys³any: 2010-09-22, 14:53   

Powiedziałbym coś na ten temat, no ale to świeże, więc nie warte rozdrapywania, ale poważnie rzecz biorąc to dojrzała samodzielność u dziewczyny to też ciężki kawał chleba do rozgryzienia.
 

cappuccino  

VIP



ImiÄ™: Mama Madzia

Wiek: 36

Do³±czy³a: 04 Pa¼ 2009

   

Wys³any: 2010-09-22, 15:34   

Moim zdaniem równowaga to podstawa. Czy to facecik czy kobitka, i jedno i drugie muszą mieć w sobie zaradność "drugiej płci" - fajnie jest, jak facet w domu zrobi pranie, ugotuje obiad czy posprząta, jeśli jego druga połowa jest akurat na zebraniu i wróci wieczorem do domu, zmęczona i mająca ochotę już tylko na kolację. Tak samo kobitka, mąż w pracy a tu nagle rura pękła i nowe panele zaraz napęcznieją wodą! Zamiast stać pośrodku salonu i płakać, lepiej szybko prowizorycznie zabezpieczyć rurę (i dzwonić po hydraulika :-P ).

To tak było trochę pół żartem pół serio, ale całkiem na poważnie, zaradność dzisiaj to podstawa, zarówno u mężczyzny jak i u kobiety, bo różne nas w życiu czekają sytuację. Grunt, aby w związku nie prowadzić ciągłej walki i próby sił, kiedy to kobieta chce być bardziej facetem a facet bardziej kobietą, kiedy jedno chce udowodnić drugiemu, że jest samowystarczalne. W związku jedno potrzebuje drugiego i powinno się to odczuwać. Dlatego osobiście daję mojemu mężczyźnie nosić moje torby z zakupami, mimo, iż sama świetnie daję radę a on pozwala mi cerować swoje skarpetki mimo, iż sam też to bez problemu zrobi. On czuje się jakoś bardziej męsko ja bardziej kobieco. I to jest super.
_________________


http://mama24na7.blog.pl/
 

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-09-22, 22:05   

Cytat:

Czy to facecik czy kobitka, i jedno i drugie muszą mieć w sobie zaradność "drugiej płci" - fajnie jest, jak facet w domu zrobi pranie, ugotuje obiad czy posprząta, jeśli jego druga połowa jest akurat na zebraniu i wróci wieczorem do domu, zmęczona i mająca ochotę już tylko na kolację. Tak samo kobitka, mąż w pracy a tu nagle rura pękła i nowe panele zaraz napęcznieją wodą! Zamiast stać pośrodku salonu i płakać, lepiej szybko prowizorycznie zabezpieczyć rurę (i dzwonić po hydraulika :-P ).


¦wietnie ujęta rzecz! Brawo! W ogóle nie wyobrażam sobie, jak mężczyzna może nie umieć gotować. Oczywiście nie mówię tu o przyrządzaniu nie wiadomo, czego, ale ugotowanie prostej zupy czy nawet przygrzanie gotowego dania i zrobienie sałatki (pamiętajmy, że niektórzy pomimo chęci mają dwie lewe ręce do gotowania). Tak samo nie wyobrażam sobie kobiety, która nie zabije pająka czy nie przybije gwoździa, jeśli trzeba. Ot, takie proste codzienne czynności.
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2010-09-24, 12:46   

Wprawdzie nie wiem jaki jest punkt widzenia mężczyzn,lecz osobiście nie wiąże braku samodzielności z "kwintesencją" kobiecości.Po mimo tego,że uważam się za osobę dość zaradną,są rzeczy z którymi sobie radzę jak i takie,których nie zrobię bez pomocy mężczyzny.Nie wymienię kafelków w podłodze,nie skręcę szafki,boję się prądu.Nie mam jednak problemów z poproszeniem o pomoc.Nie sądzę także,by umiejętność wymiany opony,czy oleju w samochodzie uwłaszczała mojej kobiecości.
Są umiejętności,które bez względu na płeć każdy człowiek powinien sobie przyswoić,zwłaszcza gdy rozpoczyna samodzielne życie. :-)
_________________
Drugs&hugs.
 

AnioÅ‚ek^^  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³a: 05 Lip 2010

   

Wys³any: 2011-01-06, 19:54   

Dla mnie akurat kobieta powinna być delikatna, bo jakoś nie widzi mi się, żeby kobieta musiała robić coś czym z reguły zajmuję się mężczyzna. Nie chodzi mi o przykład przybicia gwoździa do ściany, bo to nie żaden trud.
Ale gorzej z innymi sprawami jak coś naprawić, kiedyś zepsuła mi się suszarka do włosów i wtedy zaczął się problem.
_________________
Jęczeć nad minionym nieszczęściem to najlepszy sposób, by przyciągnąć inne.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com