Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2014-03-01, 14:45
Nie marz o sukcesie,
Tylko ciężko na niego pracuj
Wys³any: 2014-03-02, 16:03
There can be only one
Wys³any: 2014-03-02, 16:26
Akeyo20 napisa³/a:
Ot udało mu się dziś. Freund zawalił
ot, chyba sobie żartujesz
Nagle wszyscy naraz pytają: co robisz, co zrobiłaś ze swoim życiem? Nie wiem. Nie znam odpowiedzi.
Wys³any: 2014-03-02, 16:41
There can be only one
Wys³any: 2014-03-02, 17:00
Akeyo20 napisa³/a:
Taka prawda.
ja się nie zgadzam, ale każdy ma prawo do innego zdania. Drugi skok Kamila był idealny, prawie wyrównał rekord skoczni. I dlatego wygrał.
Pewnie jak zdobędzie kryształową kulę to też tylko fartem mu "się uda".
Nagle wszyscy naraz pytają: co robisz, co zrobiłaś ze swoim życiem? Nie wiem. Nie znam odpowiedzi.
Wys³any: 2014-03-02, 20:50
Allex napisa³/a:
I dlatego wygrał.
Pewnie jak zdobędzie kryształową kulę to też tylko fartem mu "się uda".
Wszystko mu się fuksem udało, co nie?
Wys³any: 2014-03-02, 21:15
Piracy napisa³/a:
Wszystko mu się fuksem udało, co nie?
oczywiście
niektórzy tak sądzą, ale to ich sprawa.
ja się cieszę, że po Małyszu mamy tak świetnego i utalentowanego skoczka. Gdyby nie Kamil- nie byłoby czego oglądać.
Nagle wszyscy naraz pytają: co robisz, co zrobiłaś ze swoim życiem? Nie wiem. Nie znam odpowiedzi.
Wys³any: 2014-03-02, 23:08
Wolę dostrzegać błędy i liczyć się z gorszą dyspozycją lub brakiem formy niż wmawiać sobie, że Stoch jest bogiem skoków i po prostu ma czasem pecha. Ale nie ma problemu. Dla Was mogę być laikiem twierdzącym, że wszystko to fart. Tyle, że posądzanie mnie o to jest mało związane z tematem.
There can be only one
Wys³any: 2014-03-03, 16:11
Akeyo20 napisa³/a:
Moment moment. Zakładam temat o skokach, żeby pogadać o sukcesach i porażkach, wróżę nam drużynowy medal, ale napiszę, że przestało iść Stochowi, to już jestem wielkim wrogiem skoków i twierdzę, że wszystko jest na farcie? Nie no spoko. Widzę, że jednak sport w tym kraju to albo ślepe uwielbianie, albo hejterstwo. Ciekawe kto z Was pofatygował się chociaż raz obejrzeć serię kwalifikacyjną lub jakąkolwiek inną niedostępną w telewizji. Nie oglądam skoków od wczoraj i widzę, że ktoś ma problem, jeśli nie może w pełni wykorzystać mocnego wiatru pod narty, kiedy inny z o połowę słabszym wiatrem skacze dalej. A powtórki w zwolnionym tempie to są chyba po to, żeby można było np. zauważyć, jak ktoś spóźnia skok lub wybija się za wcześnie (akurat ustawienie kamery średnio pozwala zaobserwować to drugie).
Wolę dostrzegać błędy i liczyć się z gorszą dyspozycją lub brakiem formy niż wmawiać sobie, że Stoch jest bogiem skoków i po prostu ma czasem pecha. Ale nie ma problemu. Dla Was mogę być laikiem twierdzącym, że wszystko to fart. Tyle, że posądzanie mnie o to jest mało związane z tematem.
dobra, koniec tematu bo to nie ma sensu. Nie uważam, że jesteś wrogiem skoków i nigdzie tego nie napisałam. Masz takie podejście, ja mam inne i tyle, każdy ma prawo do własnego zdania. W moim mniemaniu Stoch wygrał wczoraj zasłużenie, ale nie dlatego, że Freund zawalił. Nie musisz się z tym zgadzać, tak jak ja nie zgadzam się z Twoją opinią (na temat wczorajszego konkursu). Chillout.
A kwalifikacje (czy nawet treningi) często oglądam. Nie jestem jakimś ekspertem w tej dziedzinie, ale coś wiem. Wiem jak wygląda spóźnione odbicie i czym to skutkuje.
I nie uważam, ze Kamil jest bogiem skoków (chociaż teraz jest jednym z najlepszych).
Nagle wszyscy naraz pytają: co robisz, co zrobiłaś ze swoim życiem? Nie wiem. Nie znam odpowiedzi.