Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 32

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2014-09-26, 19:39   

HCNOPS napisa/a:

Rozumiem zatem, że jesteś osobą bezwyznaniową?


Nie, dlaczego? Bo nie spełniam norm, które są wyznacznikiem nie wiadomo czego?

philosophus napisa/a:

Formalnie nie jest, jeżeli nie dokonała aktu Apostazji.


Nawet nie wiem, co to jest.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2014-09-26, 19:48   

Ten post Cię skompromitował.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 32

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2014-09-26, 20:12   

Nie przesadzaj. Będę bronić mojego zdania.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

philosophus  

Pogromca postów


Doczy: 07 Lut 2013

   

Wysany: 2014-09-26, 20:18   

metalmummy napisa/a:

Nawet nie wiem, co to jest.



Praktyka Kościoła Katolickiego w Polsce jest taka, że katolikiem jest każdy ochrzczony w KK który nie dokonał Apostazji.
Dlatego mamy 90% katolików, chociaż do kościoła uczęszcza może połowa, a doktrynę zna może 20%.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2014-09-26, 20:42   

Cytat:

Nie przesadzaj. Będę bronić mojego zdania.



To znajdź jakiekolwiek argumenty, zamiast otwarcie przyznawać się do niewiedzy. Nie podejmujesz żadnej dyskusji więc jak chcesz swojego zdania bronić?

Przynależność do określonej religii to forma spojrzenia na świat, to pogląd. Niby jak ma to funkcjonować, przynależeć do Kościoła Katolickiego bez zgody na zasady przezeń postulowane? To ja od dzisiaj jestem wegetarianką bo kocham zwierzęta, co z tego że dzisiaj jadłam makczikena a jutro będę smażyć schabowe na smalcu... Mam swoją własną wizję wegetarianizmu, która nie przewiduje rezygnacji z mięska. Czy ma to jakikolwiek sens Twoim zdaniem? Katolicy tak jak każda inna grupa społeczno-religijna mają zasady, według których ich życie powinno się toczyć, są to zasady ich wiary. Jeżeli ktoś się z nimi nie zgadza to katolikiem nie jest. To śmieszne, jeżeli człowiek mówi "jestem katolikiem" ale jednocześnie ma w dupie obowiązek chodzenia do spowiedzi, uczestnictwa we mszy, zachowywania czystości przedmałżeńskiej, wychowania dzieci w wierze i otwarcia na potomstwo (zakaz antykoncepcji), nie doskonali się duchowo... Zdajesz sobie sprawę, że sakramenty spowiedzi a może nawet małżeństwa MOG¡ być w Twoim przypadku nieważne? Ktoś tu wcześniej wspomniał, z takiego "to mi się nie podoba, tamto nie podoba" zrodził się w końcu protestantyzm i tam nie ma czegoś takiego. Jak coś jest zakazane/nakazane, to takie jest i nikt z tym nie dyskutuje, bo jest tyle odłamów że każdy znajduje "coś dla siebie", na co się godzi. Nie mówię, że to jest tak do końca rozsądne (w końcu to trochę roszczeniowe traktowanie zasad chrześcijańskich), ale przynajmniej nie można zarzucić im hipokryzji.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Olek_CK  

Wymiatacz


Imię: Olek

Wiek: 28

Doczy: 20 Lis 2013

Skd: Kielce

   

Wysany: 2014-09-26, 21:02   

A nie uważacie że to że księża mówią że antykoncepcja jest zła, kondomy są złe, mieszkanie razem przed ślubem jest złe, itd to jest takie wchodzenie z butami w czyjeś życie? Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy ksiądz przychodząc po kolędzie wytyka mi to że jeszcze nie mam dziecka, albo mieszkam z narzeczoną bez ślubu. Tak samo jak z opłatami za sakramenty. Niedługo będzie wisiał cennik w kancelarii wg któego będziemy opłacać msze do dwóch osób za 50, następna kolejna osoba +20 zł? No chyba nie na takiej zasadzie ta instytucja ma działać.
_________________
"Nigdy nie trać nawet chwili na myślenie o kimś, kogo nie lubisz." - gen. D. Eisenhower
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2014-09-26, 21:10   

Chcącemu nie dzieje się krzywda, niechcącemu - nikt nie każe być katolikiem.

Oczywiście, co innego jest gdy dziecko, nie chce być katolikiem, ale rodzice, babcia czy ktoś inny zmusza do chodzenia do kościoła, spowiedzi czy przyjmowania innych sakramentów - no ale to jest paradoks, katolik zobowiązuje się wychować dzieci w wierze, KK narzuca taki obowiązek, więc niejako jest to pewien problem.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 32

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2014-09-26, 21:26   

Damn napisa/a:

To znajdź jakiekolwiek argumenty, zamiast otwarcie przyznawać się do niewiedzy.


Przyznając się do niewiedzy, dajemy znak, że czegoś chcemy się dowiedzieć. Nie jestem człowiekiem wszystko wiedzącym, Ty również. Po co pie*dolić za przeproszeniem głupoty, uważając się przy tym za znawcę? Nie rozumiem, dlaczego tak Cię to niesamowicie dotknęło. Co z kolei nie znaczy, że w ogóle nie mam pojęcia o niczym. Troszkę w życiu przeżyłam, na tę jedną definicję powinnaś przymrużyć oko.

Damn napisa/a:

Nie podejmujesz żadnej dyskusji więc jak chcesz swojego zdania bronić?


Rozumiem, że moje posty są nieme.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-09-26, 21:31   

Olek_CK napisa/a:

A nie uważacie że to że księża mówią że antykoncepcja jest zła, kondomy są złe, mieszkanie razem przed ślubem jest złe, itd to jest takie wchodzenie z butami w czyjeś życie? Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy ksiądz przychodząc po kolędzie wytyka mi to że jeszcze nie mam dziecka, albo mieszkam z narzeczoną bez ślubu. Tak samo jak z opłatami za sakramenty. Niedługo będzie wisiał cennik w kancelarii wg któego będziemy opłacać msze do dwóch osób za 50, następna kolejna osoba +20 zł? No chyba nie na takiej zasadzie ta instytucja ma działać.


Moim zdaniem to jest dawanie ludziom ryby w miejsce wędki. Zastanówmy się przez chwilę- skąd bierze się cała nauka Kościoła? Możemy spokojnie przyjąć, że z Pisma ¦więtego (objawienia nie mogą stać mu naprzeciw). Gdyby księża zamiast mówić, co dobre, a co złe, skupili się na ewangelizacji, wówczas każdy mógłby ocenić słuszność antykoncepcji/czegokolwiek innego... zupełnie samodzielnie. Obecnie wyrywają katolikom z ręki wędkę i mówią, że będą myśleć za nich.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

philosophus  

Pogromca postów


Doczy: 07 Lut 2013

   

Wysany: 2014-09-26, 21:33   

Olek_CK napisa/a:

Niedługo będzie wisiał cennik w kancelarii wg któego będziemy opłacać msze do dwóch osób za 50, następna kolejna osoba +20 zł?



Przecież w niektórych miejscowościach tak jest.

Olek_CK napisa/a:

No chyba nie na takiej zasadzie ta instytucja ma działać.



Dlaczego nie? Działa jak działa. Nie podoba się, to zmień instytucję. Problem jest starszy niż reformacja.
A żeby nie sięgać z byt daleko, to przed II Wojną ¦wiatową zdarzało się, że ksiądz rzymskokatolicki był wypędzany ze wsi, i na jego miejsce sprowadzano księdza starokatolickiego albo polskokatolickiego, bo rzymski ksiądz domagał się opłat za sakramenty, a ksiądz z odłamów (uznawanych przez przedwojenne prawo za sekty) starokatolickiego i polskokatolickiego, odprawiał wszystko za darmo i żył z tego co mu ludzie po dobrej woli przynieśli.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Olek_CK  

Wymiatacz


Imię: Olek

Wiek: 28

Doczy: 20 Lis 2013

Skd: Kielce

   

Wysany: 2014-09-26, 22:09   

Nie mówię żeby w ogóle nie dawać datków za sakramenty "co łaska". Nietaktem jest ustalanie cen jak w sklepie. Przecież jaki jest cel pójścia do kancelarii z chęcią wzięcia ślubu. Ksiądz Ci powie że ofiara co łaska, ale inni dają powiedzmy tego kafla czy więcej. Więc dam sobie łapę odciąć że jak dasz mu 5 stów to krzywo spojrzy. Oczywiście nie mówię tu że tak jest w każdej parafii. Przeważnie w większych miastach tak sie właśnie dzieje. ;)
_________________
"Nigdy nie trać nawet chwili na myślenie o kimś, kogo nie lubisz." - gen. D. Eisenhower
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2014-09-27, 13:45   

Cytat:

A nie uważacie że to że księża mówią że antykoncepcja jest zła, kondomy są złe, mieszkanie razem przed ślubem jest złe, itd to jest takie wchodzenie z butami w czyjeś życie?



Taka jest nauka kościoła do którego przynależysz, to nie jest prywatne zdanie jakiegośtam faceta w sukience.

Cytat:

Po co pie*dolić za przeproszeniem głupoty, uważając się przy tym za znawcę?



To nie są głupoty. Przynależąc do wspólnoty (a mienienie się katolikiem to właśnie oznacza) powinnaś nie tylko znać ale i przestrzegać norm nie "nie wiadomo czego" jak to nazwałaś, ale właśnie to są normy tej wspólnoty. Wspólnotę religijną od każdej innej wspólnoty (przykładowych wegetarian, ale też każdej innej grupy) odróżnia wyłącznie koncepcja Boga, wiarę w niego można potraktować jako pierwszy warunek. Pozostałe cechy są wspólne - każda grupa społeczna ma swoje zasady, normy, które musisz spełnić, aby do niej przynależeć. Jeśli nie masz na to ochoty to po prostu się z niej wypisz.
Poza tym nie jestem znawcą, napisałam tylko o rzeczach o których coś wiem, jest pewnie sporo takich o których nie wiem, bo całego Katechizmu nie wchłonęłam, gdybym to zrobiła to mój post byłby znacznie dłuższy. A to co wiem, wiem z religii w szkole a także z kościoła, do którego przyznam szczerze zdarza mi się czasem pójść tylko po to, żeby się czegoś dowiedzieć, posłuchać. Czytam trochę w necie. Dzięki temu wszystkiemu znam stanowisko kościoła na wiele spraw (nie twierdzę że na wszystkie).

Cytat:

Troszkę w życiu przeżyłam, na tę jedną definicję powinnaś przymrużyć oko.



Co? :D Twoje życiowe zawirowania nie mają absolutnie żadnego znaczenia w tym temacie. Tu właśnie potwierdzasz swój brak argumentów, tak jak wspomniałam nie prowadzisz dyskusji, Ty tylko oczekujesz zrozumienia bezwarunkowego, ponieważ nie polemizujesz z postami pozostałych (poza krótkimi komentarzami, że Twoim zdaniem to głupoty, ale to żadna polemika, bo swojego toku myślenia nie potrafisz niczym podeprzeć). Wszyscy mają mrużyć oczy i Ci przyklaskiwać. Otóż o apostazji powinnaś wiedzieć od momentu przygotowań do bierzmowania, a przynajmniej od klasy maturalnej.

Cytat:

Nie rozumiem, dlaczego tak Cię to niesamowicie dotknęło.



W ogóle mnie to nie dotknęło, nie wiem skąd ten pomysł. Podjęłam tylko dyskusję. Poza tym po koleżeńsku chciałam Cię trochę zmusić do refleksji. Jak wspomniałam, jeśli komuś nie pasi nauka Kościoła, może się wypisać (apostazja), nic nie stoi na przeszkodzie. Z punktu widzenia rozumu Boga można spokojnie oddzielić od religii, można sobie znaleźć (tak jak Ty) inny sposób na zbliżenie do niego, i przyłączyć się do innej grupy wyznaniowej albo wymyślić własny, nowatorski i pozostać bez wyznania. Wtedy nie jest się już katolikiem, skoro neguje się Katechizm Kościoła Katolickiego i nazywa ten dokument głupotą... Jednak ludzie niechętnie podchodzą do takich zmian dlatego naciągają strunę jak tylko mogą. To jest jakaś chorobliwa potrzeba bycia zdefiniowanym pod każdym względem.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

cappuccino  

VIP



Imię: Mama Madzia

Wiek: 36

Doczya: 04 Pa 2009

   

Wysany: 2014-09-27, 14:44   

Na początku myślałam, że temat umrze śmiercią naturalną, jednak jak widzę żyje i ma się dobrze :).
Nie będę odkrywcza powielając zdania przedmówców: w KK nikt nikogo nie trzyma na siłę. Mamy wszyscy wolną wole, więc postępujmy w taki sposób, jaki uznajemy za stosowny. KK nie zmieni swoich racji, których się trzyma od wieków, bo część wiernych jest z nich niezadowolona*. To nie koncert życzeń. Jeżeli nagle wybieramy sobie co uznajemy/w co wierzymy a w co nie, to przestajemy być katolikami. Poszukajmy w takim razie dla siebie innej alternatywy. Nie należy kierować się emocjami w takich dyskusjach, bo nie dochodzi się do żadnych wniosków, a jedynie powstają waśnie.
Co do odejścia od KK, to drzwi nigdy nie są zamknięte. Zawsze można po latach poszukiwań, po szczerym nawróceniu (a propos spowiedzi) wrócić.

Cytat:

A nie uważacie że to że księża mówią że antykoncepcja jest zła, kondomy są złe, mieszkanie razem przed ślubem jest złe, itd to jest takie wchodzenie z butami w czyjeś życie? Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy ksiądz przychodząc po kolędzie wytyka mi to że jeszcze nie mam dziecka, albo mieszkam z narzeczoną bez ślubu. Tak samo jak z opłatami za sakramenty. Niedługo będzie wisiał cennik w kancelarii wg któego będziemy opłacać msze do dwóch osób za 50, następna kolejna osoba +20 zł? No chyba nie na takiej zasadzie ta instytucja ma działać.



Nie, nie uważam. Zadaniem księży jest głoszenie nauk KK i własnie tego się po nich spodziewam. Dzięki temu wiem, że nie mam do czynienia z hipokrytami. Co innego sposób, w jaki przekazują te nauki - nie każdy ksiądz ma wrodzony takt i wyczucie. Z drugiej strony - jak długo można w dzisiejszych czasach ściemniać i tylko pilnować, aby kogoś nie urazić, mówiąc przecież prawdę?
Przykład autentyczny (pracuję na probostwie): Proboszcz na kolędzie był u pewnego pana. Pan ma żonę, ale ją wyrzucił z domu i ma teraz młodą panienkę u boku. Proboszcz nazwał ją konkubiną - krzyk na całe probostwo, jak on śmiał tak o niej powiedzieć! Ale przepraszam - czym jest owa pani? Czasem, gdy osoba trzecia wytknie nam jakiś błąd, zauważamy go. Znam też takie przypadki, że dopiero dezaprobata naszego proboszcza poruszyła czyjeś sumienie. Ja mam akurat to szczęście, że wychowałam się w bardzo rodzinnej i życzliwej parafii, mam świadomość, że nie wszędzie tak jest. Może faktycznie, gdzieś księża wypytują małżeństwa o dzieci - ale z drugiej strony, ci sami małżonkowie wypełniali przy księdzu protokół przedmałżeński - bardzo ważny dokument - gdzie obiecali dzieci mieć. A jeżeli skłamali - sakrament jest nieważny.
Co do opłat za sakramenty, w tym tygodniu mieliśmy posiedzenie Rady Parafialnej - i był poruszany problem opłat za sakrament. Kwota, jaką składamy w ramach ofiary za sakramenty nie idzie do łapy księdza - ale ile by gadać, nikt nie uwierzy. Nasi księża cały czas trąbią, że płaci się PARAFII - za prąd, wodę, organistę, kwiaty i inne tego typu.

W sumie to temat o spowiedzi, więc nie wiem, czemu znowu rozdrabnia się wszystko na drobne.

*Mamy potem - jako Katole ;D - problem, bo mamy świadomość, że cześć ludzi sobie od nas po prostu pójdzie, albo już sobie poszło. Ale w sumie, to taka próba ognia. Nie ma też innej rady. Naginanie zasad po prostu nie może wchodzić w grę.
_________________


http://mama24na7.blog.pl/
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-09-27, 15:19   

cappuccino napisa/a:

Nie, nie uważam. Zadaniem księży jest głoszenie nauk KK i własnie tego się po nich spodziewam.


A czy nie uważasz, że lepiej byłoby nauczać ludzi Słowa Bożego? Gdyby dobrze znali Pismo ¦więte, nie musieliby uciekać przed pytaniami ze strony ¦wiadków Jehowy bądź protestantów. Katolicy mają głowy przepełnione opiniami i osądami, ale nikt specjalnie nie dba o to, aby przekazać im fakty pochodzące wprost z Biblii. Jasne- nie ma zakazu na zgłębianie Pisma, ale jest to bardzo niepopularna wśród katolików praktyka.
¯eby było śmieszniej, katolicy często pozbawiają się swobody myślenia. Spróbujmy odnieść poniższy fragment 23. rozdziału ewangelii Mateusza do Kościoła i Inkwizycji:
29 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych,
30 i mówicie: "Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie byliśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków".
31 Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków!


Który katolik będzie miał na tyle odwagi, aby zestawić owe zdania (i inne z 23. rozdziału) z postawą Kościoła?

cappuccino napisa/a:

Przykład autentyczny (pracuję na probostwie): Proboszcz na kolędzie był u pewnego pana. Pan ma żonę, ale ją wyrzucił z domu i ma teraz młodą panienkę u boku. Proboszcz nazwał ją konkubiną - krzyk na całe probostwo, jak on śmiał tak o niej powiedzieć! Ale przepraszam - czym jest owa pani?


Myślę, że chodzi o samo brzmienie tego słowa. Współcześnie stało się ono bardzo pejoratywne.

cappuccino napisa/a:

Może faktycznie, gdzieś księża wypytują małżeństwa o dzieci - ale z drugiej strony, ci sami małżonkowie wypełniali przy księdzu protokół przedmałżeński - bardzo ważny dokument - gdzie obiecali dzieci mieć. A jeżeli skłamali - sakrament jest nieważny.


Małżeństwo to sakrament, który bardzo często przyjmują ludzie w wieku poniżej 30 lat. W Polsce mało która osoba w tym wieku jest w pełni samowystarczalna finansowo, a nawet jeśli, to może należeć do bardziej ubogich "warstw" społeczeństwa. Nie każdy decyduje się na dziecko, gdy ledwo wiąże koniec z końcem. U Elżbiety Jaworowicz regularnie widzimy wielodzietne rodziny, gdzie na śniadanie i kolacje zjada się chleb ze smalcem, bo lodówka świeci pustką.
Poza tym, jeśli któreś z rodziców okazuje się być bezpłodne, to niekoniecznie chcą o tym rozmawiać z OBC¡ (bądź, co bądź) osobą.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2014-09-27, 17:51   

Racja, że trochę odbiegamy od pierwotnego tematu. Kolejnym niedopatrzeniem z mojej strony jest fakt, że również temat o spowiedzi już istnieje. No cóż, w tamtej wersji graficznej forum była opcja scalania tematów, tutaj nie ma, kiedy się to zmieni - scalimy, natomiast teraz chyba nie ma sensu nic robić, ponieważ rozwinęła się dyskusja i takie gaszenie jej poprzez zamykanie i wyrzucanie tematu byłoby nadużyciem. Przepraszamy za usterki.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com