Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

damian15  

Wymiatacz

licealista ;PP



ImiÄ™: Damian

Wiek: 29

Do³±czy³: 21 Mar 2009

Sk±d: Piaski

   

Wys³any: 2012-03-20, 21:37   Sprawdzenie wypracowania z polskiego

Część. Mam prośbę. Czy jakaś dobra istota mogłaby mi sprawdzić wypacowanie z polskiego?
Temat to "Portret matki. Omów temat na podstawie "Dziadów" cz. III A. Mickiewicza. Zwróć uwagę na przejawy macierzyńskiej miłości i źródło dramatu matki i przedstaw wnioski."

Fragmenty to
1
P. ROLLISONOWA

Panie! litość - ja wdowa! Panie Senatorze!
Słyszałam, że zabili - czyż można, mój Boże!
Moje dziecko! - Ksiądz mówi, że on jeszcze żyje;
Ale go biją, Panie! ktoż dzieci tak bije! -
Jego zbito - zlituj siÄ™ - po katowsku zbito.
(płacze)



SENATOR
Gdzie? kogo? - gadaj przecie po ludzku, kobito.


P. ROLLISONOWA
Kogo? ach, dziecko moje! Mój Panie - ja wdowa -
Ach, wieleż to lat, póki człek dziecko wychowa!
Mój Jaś już drugich uczył;niech Pan wszystkich spyta,
Jak on uczył się dobrze. - Ja biedna kobiéta!
On mnie żywił ze swego szczupłego dochodu -
¦lepa, on był mnie okiem - Panie, umrę z głodu.


SENATOR
Kto poplótł, że go bili, nie wyjdzie na sucho.
Kto mówił?



P. ROLLISONOWA
Kto mnie mówił? ja mam matki ucho,
Ja ślepa; teraz w uchu cała moja dusza,
Dusza matki. - Wiedli go wczora do ratusza;
Słyszałam -
(...)
Ja głos jego słyszałam uszami własnemi -
Cichy, jakby spod ziemi, jak ze środka ziemi. -
I mój słuch wszedł w głąb muru, daleko, głęboko;
Ach, dalej poszedł niźli najbystrzejsze oko.
Słyszałam, męczono go -

SENATOR
Jak w gorÄ…czce bredzi!
Ale tam, moja Pani,wielu innych siedzi?


P.ROLLINSONOWA
Jak to? - czyż to nie był głos mojego dziecięcia?
Niema owca pozna głos swojego jagnięcia
¦ród najliczniejszej trzody - ach, to był głos taki! -
Ach, dobry Panie, żebyś słyszał raz głos taki,
Ty byś już nigdy w życiu spokojnie nie zasnął!

SENATOR
Syn Pani zdrów być musi, gdy tak głośno wrzasnął.

P. ROLLISONOWA
(pada na kolana)
Jeśli masz ludzkie serce...

oraz nr. 2

PANI ROLLISON
Ja go znajdÄ™ tu, tego pijaka, tyrana!


LOKAJ
(chce zatrzymąć - ona obala jednego z nich)
A! patrz, jak obaliła - a! a! opętana.
(uciekajÄ…)


PANI ROLLISON
Gdzie ty! - znajdÄ™ ciÄ™, mozgi na bruku rozbijÄ™ -
Jak mój syn! Ha, tyranie! syn mój, syn nie żyje!
Wyrzucili go oknem - czy ty masz sumnienie?
Syna mego tam z góry, na bruk, na kamienie.
Ha, ty pijaku stary, zbryzgany krwiÄ… tylu
Niewiniątek, pódź! - gdzie ty, gdzie ty, krokodylu?
Ja ciebie tu rozedrę, jak mój Jaś, na sztuki. -
Syn! wyrzucili z okna, z klasztoru, na bruki.
Me dziecię, mój jedynak! mój ojciec-żywiciel-
A ten żyje, i Pan Bóg jest, i jest Zbawiciel!


KS. PIOTR
Nie bluźń, kobieto; syn twój zraniony, lecz żyje.

PANI ROLLISON
¯yje? syn żyje? - czyje to są słowa, czyje?
Czy to prawda, mój Księże? - Ja. zaraz pobiegłam -
"Spadł" krzyczą, biegę, wzięli - i zwłok nie dostrzegłam:
Zwłok mego jedynaka. - Ja biedna sierota!
Zwłok syna nie widziałam. Widzisz - ta ślepota!
Lecz krew na bruku czułam - przez Boga żywego
Tu czujÄ™ - krew tÄ™ samÄ™, tu krew syna mego,
Tu jest ktoÅ› krwiÄ… zbryzgany - tu, tu jest kat jego!
(Idzie prosto do Senatora - Senator umyka się - Pani Rollison pada zemdlona na ziemię - Ks. Piotr podchodzi do niej ze Starostą - słychać uderzenie piorunu)


a teraz wypociny moje

Od wieków bardzo często, czy to w mitologii, czy w religii, pojawia się postać matki, która daje początek życiu i kocha swoje dziecko ponad wszystko. Motyw ten powszechny jest również w muzyce, sztuce i literaturze. Matka kojarzy się z beztroskim dzieciństwem, bezgraniczną miłością i bezpieczeństwem, a także z osobą zatroskaną i zmartwioną o swoje dzieci. Cierpienie matki, to najczęstsze źródło inspiracji dla wszelkiej twórczości. Jej rola łączy się najczęściej z jednoczesnym przeżywaniem radości i doświadczeniem cierpienia i niepokoju o los własnej dziatwy.


Skoro wspomniaÅ‚em o obecnoÅ›ci matczynej miÅ‚oÅ›ci w literaturze, warto przywoÅ‚ać postać pani Rollinsonowej z „Dziadów” części III Adama Mickiewicza. Rollinsonowa byÅ‚a starÄ… schorowanÄ… wdowÄ…, dla której najważniejsze byÅ‚o dobro jej jedynego syna. Mimo swojej Å›lepoty byÅ‚a gotowa zrobić wszystko dla dobra swojego ukochanego dziecka. WieÅ›ci, które dostaÅ‚a od ksiÄ™dza Piotra, spowodowaÅ‚y, że natychmiast udaÅ‚a siÄ™ do senatora. Duchowny powiedziaÅ‚ jej o jej synu, który rzekomo zostaÅ‚ pobity. Nowosilcow zdawaÅ‚ siÄ™ tkwić w niewiedzy, lub też po prostu udawaÅ‚, że nic nie wie na temat mÅ‚odego Rollinsona. PrzekonywaÅ‚ wdowÄ™, że nieprawdÄ… jest, jakoby jej syn zostaÅ‚ dotkliwie pobity za wiÄ™ziennymi murami przez pilnujÄ…cych go ludzi. Kobieta upieraÅ‚a siÄ™ jednak, że serce, oraz uszy matki dostrzegÅ‚y wiÄ™cej, niż mogÅ‚y dostrzec oczy: „Mój sÅ‚uch wszedÅ‚ w gÅ‚Ä…b muru, daleko, gÅ‚Ä™boko(…)”.


Matka katowanego chÅ‚opaka stwierdziÅ‚a, że senator ma jednak ludzkie serce, jednak niestety siÄ™ pomyliÅ‚a. NawiÄ…zujÄ…c do caÅ‚oÅ›ci tekstu „Dziadów” części III, stwierdzić można jak bardzo myliÅ‚a siÄ™ matka Jana. Nowosilcow pozwoliÅ‚ jej na widzenie siÄ™ z synem, jednak posÅ‚uchaÅ‚ rad doktora, aby otworzyć okno w celi mÅ‚odego czÅ‚owieka umożliwiajÄ…c mu samobójstwo, poczym zostaÅ‚ obdarzony klÄ…twÄ… przez ksiÄ™dza Piotra. W drugim z podanych fragmentów widzimy kobietÄ™ podążajÄ…cÄ… do Senatora znajdujÄ…cego siÄ™ na balu. Jego lokaj nie potrafi jej zatrzymać; zostaje przez niÄ… odepchniÄ™ty. Oburzona wdowa bluźniÅ‚a przeciw znienawidzonemu przez niÄ… czÅ‚owiekowi.: „Ja go znajdÄ™ tu, tego pijaka, tyrana!”. Użala siÄ™ także, że jest na utrzymaniu swego syna, ze wzglÄ™du na jej kalectwo. Twierdzi, że na bruku czuÅ‚a krew niewinnego czÅ‚owieka, którym byÅ‚o jej jedyne dziecko: „(…) ZwÅ‚ok syna nie widziaÅ‚am. Widzisz – ta Å›lepota! Lecz krew na bruku czuÅ‚am!(…) Krew tÄ™ samÄ…, krew syna mego.” Piotr próbujÄ™ jÄ… uspokoić, ale bezskutecznie, gdyż kobieta wpadÅ‚a już niemal furiÄ™ domyÅ›lajÄ…c siÄ™, kto mógÅ‚ zabić jej syna. PodchodzÄ…c do Senatora zemdlaÅ‚a, ale zdążyÅ‚a jeszcze rzucić na niego klÄ…twÄ™. DaÅ‚o usÅ‚yszeć siÄ™ uderzenie pioruna – wÅ‚aÅ›nie wypeÅ‚niÅ‚a siÄ™ klÄ…twa rzucona na doktora.


MacierzyÅ„ska miÅ‚ość jest uczuciem szczerym i różni siÄ™ od miÅ‚oÅ›ci dawanej przez drugÄ… osobÄ™. Matka jest w stanie zrobić dla swojego dziecka zrobić wszystko, nawet jeÅ›li to niesie za sobÄ… ciężkie konsekwencje. Można dojść do wniosku, że matczyna miÅ‚ość nie zna granic. Dramat matki pojawia siÄ™, gdy jej dziecko na przykÅ‚ad umiera, lub dzieje siÄ™ mu cokolwiek zÅ‚ego. Tak samo byÅ‚o w przypadku pani Rollinsonowej; gdy zrobili jej synowi krzywdÄ™ – ona rozpaczaÅ‚a.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com